Wieża Błaznów

Ta, ja też dziękuję za tak "wiarygodne" źródło.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Cóż, ludzie wierzą w różne rzeczy. Mam koleżankę, która mi kiedyś wmawiała, że nazwa Boże Ciało wzięła się od dziecka urodzonego przez Joannę w czasie procesji.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

http://www.newadvent.org/cathen/08407a.htm
Tu prześledzione są różne etapy kształtowania się legendy, jesli komuś takie źródło nie przeszkadza;-)

Ludzie wierzą w różne rzeczy, fakt, i jeszcze sie upierają, że mają rację:)

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Dokładnie. Spotkałem się z czymś takim przy okazji "Dzieci Hildora" Tadeusza Markowskiego. Jeden, hmm.., "znajomy" uparcie twierdził, że to czytał. Był w stanie oddać nerkę. Tyle, że owe "Dzieci Hildora" nie poszły nigdy do druku (z tego co mi wiadomo).

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

No, to ja juz wolę Racjonalistę ;)

Jeśli to do mnie pijecie, to powiedziałam, że chcę wierzyć w legendę o Joannie. Bez szczególnie racjonalnych powodów, podoba mi sie i już. Dystans dystansem, ale czasami miło popuścić wodze wyobraźni... A legendy są potrzebne. O.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Toteż wierz w co chcesz, tylko nie przekonuj nas, że to prawda, bo w to akurat nie wierzę:)

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

I też nie próbowałam na siłę nikomu żadnej prawdy wciskać, tylko podałam linka i stwierdziłam, że pewne prawdopodobieństwo IMHO istnieje. Dobra, EOT.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Ciężko wskazać, która lepsza przecież cięzko ocenic bez próbowania :D Echh ale przez sentyment do pięknych, ponętnych kobiet wole Burgundke :D

_________________
She's a witch! Burn her! How do you know she's a witch? She look's like one!!!

Jasną sprawą jest, iże Nikoletta, gdyż niewiasta z niej zacna. A Adela von Stercza wykorzystała Reinmara i chciała wykorzystać księcia Jana, to i ją kara spotkała.

_________________
"Wszyscy chcą naszego dobra.
Nie dajmy go sobie zabrać."

"Szkodzić to w rozkoszy brodzić." V.Hugo

ja wole nikolette bo poprostu jest bardziej w moim typie niż adela, ale pod względem charakteru ciekawsza jest adela. ale tak na marginesie to wolałbym jednak nie mieć z nią za wiele wspólnego.

_________________
War is sweet to those who never experienced it - Pindar
A dead enemy always smells good - Aulus Vittelius
The die is cast - Julius Ceasar
Quick decisions are unsafe decisions - Sophocles

Nikoletta była strasznie bezpłciowa.
Kiedy o niej myślę, zaraz dobieram do niej Cahira, czy Galahada i piękna parka stworzona. A Burgundka, chociaż wredna s* była, to przynajmniej miała charakterek, jak Yennefer na przykład, chociaż może nie powinnam ich tak porównywać.

Chyba nie taka znowu bezpłciowa, skoro Reynevan ją kocha. Wiem, że to jest dziwny facet, ale gdyby miał inne zainteresowania, to by mu chyba Szarlej wystarczał, prawda?

_________________
"Wszyscy chcą naszego dobra.
Nie dajmy go sobie zabrać."

"Szkodzić to w rozkoszy brodzić." V.Hugo

To była przenośnia, miała oznaczać: nijaka, nie wyróżniająca się charakterem. Ale to tylko moje skromne zdanie.

A tak się ostatnio zastanawiałam nad Nikolettą i mi wyszło, że ona w gruncie rzeczy nie jest bezpłciowa, wprost przeciwnie. Jest natomiast przedstawiona w jakiś taki, bo ja wiem, odległy sposób, sam kontur bez wypełnienia kolorem. Zauważyliście, że nie ma w żadnej z części ani jednej sceny, która była by pokazana z jej punktu widzenia? IMO Nikoletta wbrew pozorom nie spełnia funkcji bohaterki. Jest archetypem, tłem, dążeniem głównego bohatera; podobnie celowo stereotypowa jest ich historia miłosna, jak wyjęta z ballady, element klasyczny w tego typu powieściach. Yennefer czy Ciri były równorzędnymi dla Geralta postaciami, Nikoletta ma być czynnikiem napędzającym reynevanowe działania. I w takiej roli prezentuje się ok.
Może Sapkowski uznał, że trzech pierwszoplanowych bohaterów to dostatecznie dużo? Może po prostu odwołaniem do konwencji uprościł sobie drogę? Trudno powiedzieć:)

Vespa, rzeczywiście. A zauważ jeszcze, że taka Elencza, bohaterka bezpłciowa w całym tego słowa znaczeniu (a już szczególnie przy porównaniu z Nikolettą, charakterem że ho ho) ma swoje pięć minut monologu wewnętrznego, wtedy, kiedy wraca po kotka. Nikoletta bez Reynevana w ogóle się nie pojawia, jakby nie istniała.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime