Wieża Błaznów

A to, przepraszam, nie jeden pies, że tak to nieładnie ujmę? ;)

A nawet jedna cholera...;)

W przypisach do jednego z tomów AS rozwija temat kronikopisarstwa w kwestii strat bitewnych. Ogólna opinia podkreśla, iż bitwy, pomimo swej "krwawości", procentowo w siłach obu stron nie wyglądały tragicznie. Wśród przykładów pada także bitwa pod Lipanami. Ilu w owej "bratobójczej" bitwie zginęło?

_________________
Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł… umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [Tyrion Lannister]

Żę sopię szczelem - coś około tysiąca?

_________________
Cause we are the ones that want to play
Always want to go, but you never wanna stay

And we are the ones that want to choose
Always want to play, but you never want to lose

Szczelłeś tryfnie!
To znaczy, zgadza się. Liczyłem na to, że ktoś zapamięta tą cyfrę przez zbieżność z umieszczoną w tekście głównym pół-łacińską sentencją "circa M poległych".
zechief is in.

_________________
Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł… umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [Tyrion Lannister]

Tak btw, to to kompletnie ślepy strzał nie był, coś tak kojarzyłem, ale nie byłem pewny ;p

A skoro moja's in to pytanie brzmi:

Kogo zdradził Twój imiennik? Dodam, że stało się to już po klęsce Dobrych Braciaszków Czechów w w/w bitwie :)

// EDIT

Bah, wiedziałem, że sie przyczepicie ;p
Kogo zdradził Hayn von Czirne? ;p

_________________
Cause we are the ones that want to play
Always want to go, but you never wanna stay

And we are the ones that want to choose
Always want to play, but you never want to lose

Mój? Mój to nikogo, sam został zdradzony, oszukany i wrobiony:)

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.

Ogólnie to zdradził szlachetną sprawę husycką. Aby się jednak wykupić, to kogoś oddał w ręce papieżników - tu mi się kojarzy albo pan Krzych herbu jakiegoś polskiego (ten od księcia Bolka), albo Piotr Polak?

_________________
Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł… umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [Tyrion Lannister]

Ponieważ nikt ani się tu nie odzywa, ani nie podważa mojej światłej odpowiedzi (choć jest częściowo błędna), to ja napiszę post zaczepno - obronny.

Pytanie: jakie trzy zjawiska charakteryzowały według mistrza Szarleja końcowy etap męskiej zabawy?

_________________
Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł… umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [Tyrion Lannister]

Wino, śpiew, womit. Bez kobiety.

Amen. Nie wiem dlaczego ludzie na mnie w pracy dziwnie patrzą, jak tak mówię, z reguły na opisanie stadium totalnego bajzlu.

Goodi's in.

_________________
Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł… umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [Tyrion Lannister]

Widać dal nich totalny bajzel bez udziału kobiet nie powstanie;)

Produkcją czego chciał się zajmować po wojnie Amadej Bata?

Butów.
Nawiasem mówiąc, sporo osób uznało ten dowcip AS-a za daremny :)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Zadajesz. A dowcip jak dla mnie niezły, choć w Trylogii jest dużo lepszych.

Eee, chyba nie pamiętam tego dowcipu, ani co gorsza o co w nim chodziło? Możecie przypomnieć?

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.