Wieża Błaznów

<i>Czy Mistrz raczy wielkim zaszczytem nas zaszczycić w Warszawie?</i>

Raczy. Może nawet wkrótce.

<i>Zaszczycieni będziemy wielce...</i>

I dobrze. Taka jest naturalna kolej rzeczy.

_________________
Geralt mortuus est. Definite! Next question, please...

<i>No, będę miała kotka. Takiego rudego i małego.........i będzie git..........</i>

Jako prawdziwy fan fantastyki, Mistrz musi przyznać że i on jest posiadaczem kota.

_________________
Geralt mortuus est. Definite! Next question, please...

<i>Miła panno.... wieloma epitetami mnie w życiu obdarzono, ale zboczeńcem jeszcze mnie nikt nie uraczył.</i>

Ależ Mistrzu, erudyto, znawco tak wielu języków ( w tym rodzimego:)), od kiedy słowo "frywolny" znaczy "zboczony"?? Ale może to ja jestem jakaś niedouczona:PPP

Jednakoż dla uściślenia (bo niedouczoną się nie czuję):
- frywolny (słownik języka polskiego)
przym. Ia, ~ni, ~niejszy ;wywołujący skojarzenia erotyczne; niezbyt przyzwoity; luźny, swobodny.

A zboczenie to: pedofilia, zoofilia, nekrofilia und cała kupa innych świństw:P
Khem, nie chce być wredna, ale jak to mówią : uderz w stół, a nożyce się odezwą:P

<i>Jak wspomniano wyżej, Mistrz nie uznaje tatuaży.</i>
Trudno, zadowolę się tym autografem, który już mam:)

I jeszcze BTW, co znaczy "akceptacja produkcji filmu"?:))

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

jako wlasciciel przepieknej kocicy , wyjątkowo inteligentnej, puchatej i wogóle najwspanialszej na swiecie o dźwięcznie brzmiącym imieniu Adolfinka ;) chcę zauwazyc że w pełni rozumiem zachwyt Cirluni
Co do odwiedzania ekhem Mistrzu..ze tak powiem..qrwa a Poznań?Kiedy w końcu do poznania?Ja obiecuje ze poswiece te 10zł na bilet PKP i Mistrz dostapi zaszczytu zlozenia autografu na egzemplarzu jego ksiązki znajdujacej sie w moim posiadaniu:-) Kto wie jak bede mial dobry humor to nawet dwóch:-)))To jak to bedzie?I z góry zaznaczam ze do warszawy nie warto..tam sie nie znaja na fantastyce..i wogóle...;)I my mamy lepsze piwo:-)

_________________
<b> <i> Na pohybel skur<i>w</i>ysynom! :)) </b> </i>

a tak BTW co to jest qwa za zwierz ten pomurnik?bo mi tu ktos gadał ze jakis za przeproszeniem niewielki ptaszek.Czy ktos cos wie?

_________________
<b> <i> Na pohybel skur<i>w</i>ysynom! :)) </b> </i>

Pomurnik - Tichodroma muraria L.
Cechy rozpoznawcze: pełza po stromych ścianach skał, pomagając sobie przy tym skrzydłami. W locie przypomina motyla. Na szerokich skrzydłach białe, czrwone lub różowe plamy. Dziób cienki i długi. Występuje jedynie na skałach w Tatrach, nieliczny. W zimie zlatuje z gór i pojawia się
niekiedy na budynkach podgórskich miejscowości. Głos wabiący: tij tiju tij, itje. Spiew: wysokie w tonie cicicitjui cicitju. Pożywienie: owady i pająki. Gniazdo: w niedostępnej szczelinie skalnej, usłane z mchu i źdźbeł. Jaja: 3-5, białe skąpo nakrapiane brązowymi plamkami. W zimie daleko nie wędruje. Wymiary: długość całego ciała, nie licząc dzioba, 13,5cm, rozpiętość skrzydeł 26cm, skrzydło złożone 9,3-10,2cm, ogon 6cm, waga około 20g.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

rzeczywiscie nieduzy sqbaniec.Brzmi jak opis tego co mój kot ostatnio przyniósł z ogródka.Tylko ze nie mieszkam w tatrach (dzieki Bogu) Spasiba balszaja Ezenko:-)

_________________
<b> <i> Na pohybel skur<i>w</i>ysynom! :)) </b> </i>

<i>Miła panno.... wieloma epitetami mnie w życiu obdarzono, ale zboczeńcem jeszcze mnie nikt nie uraczył.</i>

He he, ze niby to Mistrz nie wie, ze Go za plecami postmodernista nazywaja?

Pozdrawiam,
Kay

Jak mogłaś! Zdradziłaś tajemnicę! W słup soli się za karę zmienisz, chłe, chłe. Albo nie. Mam lepszy pomysł. [Wania, kaman, pażałsta, robota czeka...] ;)))

<i>Ależ Mistrzu, erudyto, znawco tak wielu języków ( w tym rodzimego:)), od kiedy słowo "frywolny" znaczy "zboczony"?? Ale może to ja jestem jakaś niedouczona:PPP

Jednakoż dla uściślenia (bo niedouczoną się nie czuję):
- frywolny (słownik języka polskiego)
przym. Ia, ~ni, ~niejszy ;wywołujący skojarzenia erotyczne; niezbyt przyzwoity; luźny, swobodny.

A zboczenie to: pedofilia, zoofilia, nekrofilia und cała kupa innych świństw:P
Khem, nie chce być wredna, ale jak to mówią : uderz w stół, a nożyce się odezwą:P</i>

Hmmm.... widzę. że mamy tu miłośniczkę słowników i encyklopedii.... Dobrze. W takim razie proponuję zabawę. Koleżanka znajdzie dla Mistrza pewną informację a Mistrz nazwie wybranym przez nią imieniem (po akceptacji przez Mistrza), pewną żeńską postać z drugiego tomu. Może być? A oto co Mistrz chce wiedzieć: pewne czeskie miasto znane z prohusyckich sympatii (jakże by inaczej!) ma pewną ..... hmm... nazwijmy to urokliwą cechę. Dokładniej rzecz biorąc jego starówka. Co to za miasto i cóż w nim jest takiego ciekawego?

<i>Trudno, zadowolę się tym autografem, który już mam:) </i>

A gdzież to go panna zdobyła?

<i>I jeszcze BTW, co znaczy "akceptacja produkcji filmu"?:))</i>

O tempora, o mores! Na co to przyszło. Żeby młodzież ośmielała się kpić ze starszych!
Otóż młoda panno, Mistrz miał na myśli prawo do <b>akceptacji scenariusza</b> lub prawo do <b>produkcji filmu bądź współprodukcji</b> jako tzw. executive producer. Nie prawo do <i>akceptacji produkcji filmu</i>

_________________
Geralt mortuus est. Definite! Next question, please...

<i>He he, ze niby to Mistrz nie wie, ze Go za plecami postmodernista nazywaja?

Pozdrawiam,
Kay</i>

Mistrza to, prawdę mówiąc bawi. Na pewno nie złości.

_________________
Geralt mortuus est. Definite! Next question, please...

W kwestii spędów z fanami... Mistrz w najbliższym czasie nie planuje żadnych. Wyjazd do Hiszpanii, aczkolwiek przyjemny (Ach te kobiety! Ach to wino! A jak mówią <i>in vino veritas</i>) był dla Mistrza nad podziw męczący.

Planowana wizyta w Krakowie musiała pozostać w planach.

_________________
Geralt mortuus est. Definite! Next question, please...

Szanowny Mistrzu - czy to miasto to może Tabor?

_________________
Zółw Się Rusza!

Tábor szczyci się wspaniałą starówką – jedną z najbardziej malowniczych w Czechach Południowych. Orientacja czasami okazuje się niełatwa. Krótkie ulice kończą się lub skręcają znienacka w różnych kierunkach, człowiek odnosi wrażenie, że nic nie jest prostopadłe ani równoległe. Kluczenie w takim labiryncie ma jednak swoje uroki.
- cytat z pzrewodnika Onetu - czy o to może biega Mistrzowi?
(tak tylko sobie zgaduje...)

_________________
Zółw Się Rusza!

Hmmm..... Mistrz zdecydowanie nie doceniał intelektu płci pięknej. Jakkolwiek oferta była skierowana do forumowiczki o wdzięcznym pseudonimie Ezena, to Mistrz musi uznać pierwszą odpowiedź.

A jednocześnie jest to dla Mistrza kolejna nauczka na przyszłość. Internet to zło! Za dużo informacji, za łatwo dostępnych. Z ulgą jednak Mistrz stwierdza, że nic nie zastąpi przyjemności osobistego spacerowania uliczkami Taboru. Żaden internetowy przewodnik.

Proszę Wiedźmę o kontakt prywatny w celu omówienia szczegółów.

_________________
Geralt mortuus est. Definite! Next question, please...