Wieża Błaznów

Jakos za bardzo mi ten tekst 'pachnie' reka A.S.'a ...

_________________
Nie myl nieba z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu...

Eh, Reynevan nigdy nie miał szczęścia do kobiet. Nokoletta- fascynująca na poziomie ryby niskogłębinowej. Mimo to była dla niego IMO najlepszą partią.
Ale coż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. I tak została mu Elencza.

Od początku byłam za Elenczą. Nie z powodu jakiejś ogromnej sympatii do tej postaci (choć ją i owszem, polubiłam), bardziej dlatego, że wkurzała mnie Jutta. Bo taka piękna, dzielna, zajebista pod każdym względem, i w dodatku taka romanticzna historia miłosna jej się trafia, że proszę siadać. Może to podświadoma zazdrość, nie neguję. I chociaż dostałam co chciałam, szczerze mówiąc tak obiektywnie Jutta byłaby dla Reinmara jedyną słuszną partią.
U boku Elenczy niewątpliwie znalazł on spokój, wyciszenie, stabilizację, oparcie. Ale że namiętność tam wjechała, to nie uwierzę.

Mea culpa Zmienione. Przepraszam i dziękuję:)

_________________
Zatańcz ze mną liściu z braćmi swymi
Niech nagośc drzewa przyoblecze
W jesieni świat konał będzie
Ja się odrodzę nowym płomieniem

"A kto umarł ten nie żyje..."

Taka Jagienka z Krzyżaków, nie? :-)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Ale Jagienka była kobita atrakcyjna i miała powodzenie (jakichś dwóch - beznadziejnych ale zawsze - adoratorów się tam plątało z tego co pamiętam). Tylko Zbyszko taki głupi był;)
Elenczy było nijak się mierzyć z Juttą, tym bardziej że tamta nie tylko z aparycji, ale i charakteru przedstawiana była pozytywnie.

No nie koniecznie... Jezeli Elencza dalej posilkowala sie eliksirami od wiedzm to kto wie... ;)

_________________
Nie myl nieba z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu...

niom, i jeszcze ten kopniak z półobrotu na Paszku Rymbabie...
to był pierwszy cios nie do przeżycia...
pm

Elencza to tylko zmyłka ASa - myślę, że Reynevan jak Wokulski - przekonał sie do wdzięków jakie roztacza kobieta dojrzała, i uderzył do Dzierżki de Wirsing.
- Ustatkował się, i zaniechał czarów. - Handel końmi szedł dobrze, więc rychło otworzyli filie w Polsce, i na Morawach - Wojny ciagnęły sie jeszcze długo, i wszystkie strony musiały gdzieś zaopatrywać się w bojowe rumaki. - Kasy przybywało, i nie zabrakło brzęczacych argumentów, żeby przekupić biskupa wrocławskiego (następcę Henryka), do zdjęcia dokuczliwej fatwy z pana von Bielau. - po śmierci Dzierżki ( jednak była sporo starsza, a i zdrowie po spotkaniu z Pomurnikiem nie to) już się nie ożenił - bo i po co? - Na szczęście nie spotkał na swej drodze żadnej Izabelli Łęckiej, ani też szalonego Gaista, więc mógł sie rozkoszować zdobytym majatkiem, dzieląc czas pomiędzy Elenczę, i Rixę. - I żyli długo i szczęśliwie.

_________________
Brzeszczot od pięknej dziewczyny
Wzniosłem lewą
Jak Tyr między bogami
Ostrzem znowu Orm siecze

Zagłosowałam na Elenczę. [teraz wklejam część mojego postu z tematu o opiniach o LP, bo akurat pisałam na ten temat] Po prostu uważam, że Reynevan nie byłby z Juttą szczęśliwy. Ona była Boginią, stworzoną do bycia wielbioną, do bycia indywidualistką łamiącą zasady, uczoną. Nie widziałam jej jako kochającej żony, tym bardziej, że sam Reynevan zauważył, że Jutta nigdy nie patrzyła się na niego w sposób, w jaki Marketa wpatrywała się w Samsona.

Elencza da mu miłość, czułość i ciepło.

_________________
There are two types of people.
Those who are Scottish,
and those who wish they were.

Ech... Wydaje mi sie ze porwanie przez ksiecia Jana, a potem przez Bozyczke Jutte troche zmienilo... Mam wrazenie ze zrozumiala jak wazny dla niej jest Reynevan...

Z reszta ja zaglosowalem na Rixe - ta para mogla by byc naprawde wybuchowa!!! Dwoje takich szpiegow na uslugach Krolestwa POlskiego?? To by bylo cos!!! Wkrotce korona cesarska nalezalaby do Kazimierza Jagiellonczyka ;)

_________________
Nie myl nieba z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu...

no nie, Jagienka była kobitka zaradna, bitna i w ogóle :p z Taką amazonką mi się kojarzy. To już Jutcie prędzej do niej. A Danusi i Elenczy prędzej do siebie, takie delikatne.

_________________
sprzedaję łobrazki.

A po co mu korona? I tak był cesarzem ;)

No coz... Pomarzyc sobie mozna ;)

_________________
Nie myl nieba z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu...

ohohoho, Rixa dogania Juttę, a to ci niespodzianka :> napisałby ktoś czemu ją wybrał :P dla mnie to ciut dziwne, ponieważ przeglądając inne tematy wypowiedzi o niej były raczej negatywne, że jest "na siłę wepchniętą w fabułę żydówką" :P

_________________
sprzedaję łobrazki.