Wieża Błaznów

Witać to się idzie w inne miejsce :]
Dla mnie Kyrieelejson był pozytywnym bohaterem, ani zbędny sadysta ani nic, zawodowiec w każdym calu :}

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

ALAAAAA!!!
tu nowy jest, weź go poinstruuj :-)))

_________________
All those moments will be lost in time...

Kamaz, przywitaj się tu

Znów do pracy mnie wołają? ;))) No dobrze, już dobrze, Kamaz, ty się weź we Fresz Micie przywitaj, ładnie i grzecznie, tak gdzie ciocia Ida wskazuje, potem stronę prywatną (he, he) Ezeny odwiedź, tam sobie poczytaj, forumokietę też poczy...e, to chyba nie mój dział, no w każdym razie poczytaj, podowiaduj się, a potem zapraszamy do dyskusji. I nie bój sie, groźni to my tu wcale nie jesteśmy ;PPPPP

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Kurde przy rejestracji miała byc ta uwaga i link ;]]]]

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

I biedna Ala straci pracę :)))

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

Szarlej jest wporzo, ale absolutny nr 1 to dla mnie Bolko Wołoszek (ach ta słabość do Piastów:)

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

oczywiscie najciekawszą postacią jest Szarlej jak i samson. A co do reinmara z bielawy to mam pewne zastrzezenia ale mimo to jest postacia rownie barwna jak czasami glupia:))))

P.S.
Wielka wyprawa szlakiem naszych trzech Bohaterów??? Mogłoby byc ciekawie:))) i tez na koniach tyle ze mechanicznych:))) zastanówcie sie i obmyslcie plan ewentualnej podrózy...

Nizapomniany duet to Szarlej i Urban Horn - współna odsiadka w Narrenturmie. Biedy Reynevan... Tych dwóch dopiero się za niego wzięło.

No i genialny po prostu był Vogelsang (jeśli źle napisałam, poprawcie). Co wam powiem, to wam powiem, ale to moi idole. Szkoda, że juz zginęli.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Niewielki tu wybor. Wiele postaci jest tak marginalne nakreslonych, ze az chce sie zawyc do Sagi. Nie bede oryginalny jesli powiem, ze Szarlej ujal mnie swoja zyciowa zaradnoscia, poczuciem humoru i prostymi zasadami, ktorymi chcialbym sie niejednokrotnie kierowac w zyciu. Mimo to jestem wiernym kibicem stawania sie mezczyzna Reinmara z Bielawy, a ciekawosc najmocniej porusza we mnie to kim jest Samson Miodek. Ogolnie jednak poza ta trojka reszta bohaterow trylogii jest dla mnie jak narazie plastikowa.

_________________
http://3000.blox.pl/html

Co do Samsona, to by dopiero było, gdyby okazał się naprawdę zwykły :) No, ale nie będzie, bo już AS tak zakręcił, że nie odkręci.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

A Piesio Hejncze? Horn? Dzierżka? Flutek? O_o

Ja lubię Grzesia. Uczciwy, solidny urzędnik. Wzór niemalże. Na dodatek kompetentny i opanowany. I wcale nie plastikowy.

_________________
"After more than 10 years on the frontlines of the public debate concerning
GMOs, I have learned that (...) rational arguments
are poor ammunition against the emotional
appeals of the opposition."
I. Potrykus

fakt - zapomnialem o Dzierzce i Dorocie Faber... sympatii zas nie wzbudza Grzesio, ani Horn - urzednikow nie lubie w ogole, a buntownikom nie wierze :) Flutek to taki Dijkstra dla ubogich :>

_________________
http://3000.blox.pl/html

Pff!

_________________
ggadem lub emalią