Wieża Błaznów

bo Maxim to gazeta dla "prawdziwych " samców , a Elle itp. dla subtelnych kobietek typu Filippa
;-)

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>

Ja lubię wyłapywać idiotyzmy muzyczne w gazetach.Ostatnio robroił mnie etetowy idiota wybiórczej,czyli Leszczyński,pisząc totalne brednie o Rolling Stonesach...Zastanawiam się zawsze,jak ten bęcfał trafił do tak poczytnej gazety? Bo Michnik chciał mieć kontrowersyjnego? Ech... Napisałem też do Newsweeka,do samego red.Kota prostując bzdury o Georgu Harrisonie. Oczywiście nie raczył odpisać,wytknąłem mu spore luki w merytorycznym przygotowaniu tekstu ;)))


Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

<i>Ja lubię wyłapywać idiotyzmy muzyczne w gazetach.Ostatnio robroił mnie etetowy idiota wybiórczej,czyli Leszczyński,pisząc totalne brednie o Rolling Stonesach...Zastanawiam się zawsze,jak ten bęcfał trafił do tak poczytnej gazety? Bo Michnik chciał mieć kontrowersyjnego? Ech... Napisałem też do Newsweeka,do samego red.Kota prostując bzdury o Georgu Harrisonie. Oczywiście nie raczył odpisać,wytknąłem mu spore luki w merytorycznym przygotowaniu tekstu ;)))


Tark</i>

Jakże to? Redaktor Kot? I błędy? Niemożliwe! :)))))))

_________________
Pozdrawiam
Jacek

Ezeno, "Maxim" i "CKM" to jedno wielkie g...o Nic do czytania a poziomem nie różni się od takiego "Cosmo" z jedną różnica. W "Cosmo" wszystkie te bzdury są na poważnie.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Oczywiście masz rację:)) Ale cóż, czasem lubię, hmm, odmóżdżyć się przy czymś takim;>>> Poczytać o kosmetykach, ciuszkach, wszystkich tych pierdołach;> No, chyba, że akurat odmóżdżam się grając;P

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Ja tam wolę się odmóżdżać Benny Hillem ;)

_________________
All those moments will be lost in time...

[quote="Tarkus"]Ja lubię wyłapywać idiotyzmy muzyczne w gazetach.Ostatnio robroił mnie etetowy idiota wybiórczej,czyli Leszczyński,pisząc totalne brednie o Rolling Stonesach...Zastanawiam się zawsze,jak ten bęcfał trafił do tak poczytnej gazety? Bo Michnik chciał mieć kontrowersyjnego? Ech... Napisałem też do Newsweeka,do samego red.Kota prostując bzdury o Georgu Harrisonie. Oczywiście nie raczył odpisać,wytknąłem mu spore luki w merytorycznym przygotowaniu tekstu ;)))


Tark[/quote]

Jakie konkretnie "brednie o Rolling Stonesach" masz na myśli? A tak BTW: "bęcwał" pisze się przez "w".

Generalnie CKM i tym podobnych nie czytuję, bo czas spędzony na takich bredniach wolę spędzić chociażby na czytaniu ASa po raz 107 :-)
Albo - jak Vanin - "Polityki", bez której życia sobie nie wyobrażam.

Jednak ostatnio w Empiku przekartkowałem CKM i znalazłem jedną kapitalną kwestię:
- "Dlaczego są takie problemy z kawałami o prawnikach?"
- "Bo dla prawników to nie jest śmieszne, a dla pozostałych to nie są kawały!"

ROTFL! [tym bardziej że sam właśnie kończę prawo :-))) ]

_________________
I'm not dead yet.

Racja z bęcwałem.A byki? Najjaskrawszy : Exile On The Main Street jakoby wydane w 1969 roku (w rzeczywistości 1972).Poza tym opowieści dziwnej treści tyczące się konkretnie koncertu w Altamont,ale to już chętnie wyjaśnię ci na priwa,bo raz,że o muzie mogę zanudzać długo,a nie miejsce na to,a dwa,że nie wiem,czy oglądałeś reportaż braci Maysles z Altamont.Jeśli nie,to musiałbym wprowadzić w historyczne szczegóły itepe.A o Leszczu mam wysoce niskie mniemanie - jak dla mnie koleś zna się na tym,co pisze mniej więcej tak,jak didżej porannej audycji w lokalnym komercyjnym radiu.Czyli wie to,co mu wpadło w ucho.Nie wiem,czy miałeś okazję czytać jego peany nt.muzyki TaTu (tłuste,mięsiste bity itp dla opisania ruskiego dicho,no litości ;))))

Tark
PS.Najgorsze jest to,że niedouczeni pokroju Leszcza czy Kota uzurpują sobie prawo do edukowania muzycznego czytelników GW czy Newsweeka.To zgroza,bo potem wyrośnie pokolenie,które będzie uważało,że Let It Be było ostatnią płytą nagraną przez Bitli (Kot) a Jethro Tull był marginalnym zespołem (Leszcz).

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Tarkus...? Kto jest Leszczem, a kto Kotem? Bo nies jestem chyba w temacie...

_________________
"I am the wizard of a thousand kings [...]"
/blind guardian/

...::Cognosce te ipsum::...

Leszcz - Leszczyński z Idola.
Kot to Kot.Z Newsweeka.

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Co dalej?

Kobieta Reinmara zajdzie w ciaze po hulance na sabacie, przez co jej dziecko oddadza na wychowanie do przytulka, a ja oddadza do klasztoru. Cala meska czesc rodziny panienki bedzie szukala tego ch#$!#$!!! po Slasku zeby zadoscuczynic straconej cnocie. Bohater lawirujac miedzy coraz to wieksza iloscia ludzi chciacych mu oberwac j@#$ bedzie probowal wyzwolic kochanke i odzyskac dziecko. Oczywiscie nie bedzie to latwe, ale chlopak dzieki temu wydorosleje i stanie sie odpowiedzialnym mezem, a ona kochajaca zona. I tak stworza wzorcowa rodzinke, aka nie wyszla Geraltowi i Yen. W ten sposob Sapkowski zadoscuczyni wszystkim ktorzy narzekali na zakonczenie sagi.
;-)

Poza tym moze pojawic sie Nawojka (czy tak jej bylo?), pierwsza kobieta student. Albo jej odpowiedniczka (ktora studiowala w przebraniu nalepszego kumpla Reinmara w Pradze) - wysztalcona, mozliwe ze rowniez w Toledo (czy ksztalcono tam tylko mezczyzn?)

_________________
La Belle Dame sans Merci

Coś mi się zdaje,że akcja będzie się toczyć w Prusach,podczas husycko-polskiej wyprawy na Krzyżaków.

_________________
Szli na zachód osadnicy,szlakiem Wielkiej Niedźwiedzicy.

Nie wiem jak dalej, ale początek "Bożych bojowników" toczyć się będzie w Pradze - słowa samego ASa.

_________________
I'm not dead yet.

A ja się zastanawiam, czy Reinmar na końcu zginie tak głupio, jak Geralt.(oczywiście Geralt nie zginął ;)
Ale skoro cały czas robi same głupie rzeczy, to może będzie żył długo i szczęśliwie?

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime