Wieża Błaznów

From: Basia <bimini@poczta.gazeta.pl>
> Niezbyt żwawo, bo odnóżami kulkał (kulkała?) kokon. Jest śliczne,
> cokolwiek to jest! Nazwałam go tygrysek, bo i wygląda jak mały
> grubiutki tygrys :)

Pewnie tygrzyk, inwazje tego szkaradztwa przeżyła ostatnio działka Beith,
więc wiem ;-)
http://www.salamandra.org.pl/magazyn/b08a07.html (na przykład)

pozdrawiam Yatzec (już po Polconie, z poczuciem dobrze spełnionej misji w
związku z przyczynieniem się do porażki Sapkowskiego w głosowaniu na Zajdla
;-)

> Pewnie tygrzyk, inwazje tego szkaradztwa przeżyła ostatnio działka Beith,
> więc wiem ;-)
> http://www.salamandra.org.pl/magazyn/b08a07.html (na przykład)

Sam jesteś szkaradztwo :)
Ten, ale mój ładniejszy, że o zdjęciach nie wspomnę.
--
Pozdrawiam,
Bimini
Plus ca change, plus c'est la meme chose

mailto:bimini@poczta.gazeta.pl

Basia napisał(a):
> Hej, czy tu jeszcze trafię na Roberta Rozwałkę? Chciałam
> skonsultować coś ładnego i ośmionogiego ;)
>

Trafiam sie, a jakze;-).

Przycupniety w kaciku obserwuje co sie w mej sieci dzieje;-) i co w nia
wpada. Nic szczegolnego sie nie dzieje, wiec sie nie ujawniam. Pajak
jest cierpliwy i odporny na glod. Potrafi dluuugoi czekac....

To tak i powaznie i zartobliwie. Ale tez fakt, ze ostatnio urlopowalem
co nieco.

Ladne, osmionogie i pasiate w czarno-zolte (czasem czarno-biale, czarno
pomaranczowe) paski to tygrzyk paskowany. (Argiope bruennichi).


Pajak obecnie w Polsce pospolity jak piasek na Saharze. Rozpina sieci
nisko, na roslinnosci zielnej, rzadko na niskich krzewach. Jak niemal
kazdy pajak jest jadowity;-), ale zupelnie nieszkodliwy. (Komar daje z
kilka razy lepszy efekt ukaszenia). Mozna go brac bez problemu na rece.
Nie kasa.

A tak na marginesie. Jeszcze po koniec lat. 80-tych ub. wieku, tygrzyk
byl w Polsce i calej Europie tak +/- na polnoc od Karpat rarytasem i
gatunkiem chol... rzadkim. Nawet jest to w Polsce gat. chroniony.
Pozniej cos sie stalo (nikt nie wie co bylo wyzwalaczem i bodzcem) i
pajaczek ruszyl na polnoc . Obecnie trafia sie niemal wszedzie: od
torfowisk po kserotermy, od lak po pola uprawne i dzialki. Jest jeden
warunek jego wystepowania. Po prostu wszelkie otwarte tereny, nie lubi
tylko cienia i drzew, stad brak go w lasach. A trafia sie nawet na
bardziej zaniedbanych trawnikach w centrum miast.

Ten marsz na polnoc to obserowana tendencja w calej Europie. Dociera
obecnie do poludniowej Finlandii.

Na pewno jego marsz na polnoc nie jest wywolany ociepleniem klimatu.
Jak widze z obserwacji ani mrozna ani lagodna zima nic mu nie robi.
Chyba, ze nagle zmutowal i sie zaadaptowal. Ale bylaby to dziwna mutacja
gdyz dotyczaca calego gatunku. Kolezanka cos kombinowala z porownywaniem
wzorkow (troszke sie roznia pomiedzy osobnikami) z danymi z Niemiec i
Wloch i doszla do wnioskow, ze teren Polski ten gatunek zasiedlil z dwu
stron. Zarowno od zachodu ( wzorki z Niemiec) jak i ze wschodu
( wzorki w Niemczech nieznane). Wloska populacja ma wieksze
zroznicowanie wzorkow (kilka typow w tym niewystepujace lub rzadkie na
polnoc od Alp) czyli w pewnym uporoszczeniu mozna przyjac ze dla ME jest
to populacja +/- wyjscia.

W sumie po II WS np. golab, synogarlica turecka (turkawka)z Azji
Mniejszej i Balkanow tez skolonizowala cala Europe, a nik tak naprawawde
nie wie dlaczego ani co bylo wyzwalaczem migracji z dotychczasowego
arealu. Szkodnik kasztnowcow (szrotowek), tez jest nosym przybyszem w
Polsce (od okolo II polowy lat 90-tych) a kasztany byly przeciez od
dawna...

Dosc, bo to i tak wszystko of topic;-)


Z powazaniem
Robert R.

> Basia napisał(a):
> > Hej, czy tu jeszcze trafię na Roberta Rozwałkę? Chciałam
> > skonsultować coś ładnego i ośmionogiego ;)
> >
Brrr po co ja to przeczytałam :))))))))



> A tak na marginesie. Jeszcze po koniec lat. 80-tych ub. wieku, tygrzyk
> byl w Polsce i calej Europie tak +/- na polnoc od Karpat rarytasem i
> gatunkiem chol... rzadkim.

No właśnie, to ciekawe. Dwa lata temu widziałam takiego na polu koło Suwałk i byłam święcie przekonana, że to rzadki gatunek. Chlip! Ale rzeczywiście jest śliczny.


> W sumie po II WS np. golab, synogarlica turecka (turkawka)z Azji
> Mniejszej i Balkanow tez skolonizowala cala Europe, a nik tak naprawawde
> nie wie dlaczego ani co bylo wyzwalaczem migracji z dotychczasowego
> arealu.

I stonka. Nie zapomnijmy o stonce. :))))))))))))))))))))))
pozdrawiam
Aida

__________________________________________________________________________________________________
Zwykle dzieci przynoszone są przez bociany. Ale czasem rodzą się w kapuście. I wtedy mamy głąba.
A jak głąb zostanie politykiem to się robi niezły bigos... - ja :)

---------------------------------------------------------------------
Najwiekszy MOTO-serwis w Polsce >>> http://link.interia.pl/f18af