Wieża Błaznów

> Może taki problem do rozpracowania: Kto miał rację, Yennefer, czy Myszowór?
> Myszowór twierdził, że dziewice nie mogą używac mocy, Yen, twierdziła, że
> to bzdura.
> Co sprowadza się do jakże ważkiej kwestii: Czy Ciri była dziewicą?

wg mnie byla. nie sadze zeby przed sama soba klamala w tej sprawie, a
jak miala o czynienia z jednorozcem (jestem leniwa i nie wstane po
ksiazke zeby sprawdzic jego imie, a bylo dlugie i na I ;) ) to mowila
sobie w myslach, ze jest dziewica, bo te sny to sie nie licza.. wiec
nie podejrzewam, zeby po straceniu cnoty z kimkolwiek starala sie
oszukac... oczywiscie pozostaje kwestia tego co uwazamy za utrate
dziewictwa... czy stosunek, czy tez aspekt bardziej emocjonalny sie
liczy i osiagniecie orgazmu to tez utrata dziewictwa.. (bo akurat
slyszalam ze sa rozne zdania nt dziewictwa i utraty ;) ) jak dla mnie
to tylko stosunek robi z dziewicy niedziewice ;) (niedzwiedzice?) ;)
w zwiazku z czym yen miala racje ;)

pozdrawiam, etriel

etriel <etriel@wp.pl> wrote:

>> Może taki problem do rozpracowania: Kto miał rację, Yennefer, czy
>> Myszowór?
>> Myszowór twierdził, że dziewice nie mogą używac mocy, Yen, twierdziła,
>> że
>> to bzdura.
>> Co sprowadza się do jakże ważkiej kwestii: Czy Ciri była dziewicą?
>
> wg mnie byla. nie sadze zeby przed sama soba klamala w tej sprawie, a
> jak miala o czynienia z jednorozcem (jestem leniwa i nie wstane po
> ksiazke zeby sprawdzic jego imie, a bylo dlugie i na I ;) ) to mowila
> sobie w myslach, ze jest dziewica, bo te sny to sie nie licza..

A skąd te sny? Przeca się same z siebie nie robią w tym wieku...
Może traumatyczne przeżycie i mechanizm wyparcia? To by tłumaczyło
zapędy homoseksualne ;-P
Kto wie, co tam Cahir z nią zrobił... Albo co się tam przydażyło
z Hjalmarem Krzywogębym :-P

> wiec
> nie podejrzewam, zeby po straceniu cnoty z kimkolwiek starala sie
> oszukac...

Oszukać samą siebie? Czemu nie, to częste...

> oczywiscie pozostaje kwestia tego co uwazamy za utrate
> dziewictwa... czy stosunek, czy tez aspekt bardziej emocjonalny sie
> liczy i osiagniecie orgazmu to tez utrata dziewictwa.. (bo akurat
> slyszalam ze sa rozne zdania nt dziewictwa i utraty ;) ) jak dla mnie
> to tylko stosunek robi z dziewicy niedziewice ;) (niedzwiedzice?) ;)

Każdy stosunek? Bo bywają różne sprzeczne z naturą, obrzydliwe (wedle
Regisa,
ale niech on lepiej mówi tylko za siebie) metody nienaruszające hymenu ;-P
Co więcej, czasem i przy zwykłym nie następuje przerwanie błony, a z kolei
można
ją przerwać bez stosunku...

PS. Yessss!!! ;-)

Pozdrawiam
--
Vava
Wawrzyniec Żurowski
Victoria vale, et ubique es, suaviter sternutas

Nie, jednak po trzytygodniowym konkursie Chopinowskim tematyka seksualna to za duży kontrast. :)))))))))))

pozdrowienia nie tylko dla geniuszy jedzących kanapki i krytyków od kartofelków na patyczkach :)
A.






>
> etriel <etriel@wp.pl> wrote:
>
> >> Może taki problem do rozpracowania: Kto miał rację, Yennefer, czy
> >> Myszowór?
> >> Myszowór twierdził, że dziewice nie mogą używac mocy, Yen, twierdziła,
>
> >> że
> >> to bzdura.
> >> Co sprowadza się do jakże ważkiej kwestii: Czy Ciri była dziewicą?
> >
> > wg mnie byla. nie sadze zeby przed sama soba klamala w tej sprawie, a
> > jak miala o czynienia z jednorozcem (jestem leniwa i nie wstane po
> > ksiazke zeby sprawdzic jego imie, a bylo dlugie i na I ;) ) to mowila
> > sobie w myslach, ze jest dziewica, bo te sny to sie nie licza..
>
> A skąd te sny? Przeca się same z siebie nie robią w tym wieku...
> Może traumatyczne przeżycie i mechanizm wyparcia? To by tłumaczyło
> zapędy homoseksualne ;-P
> Kto wie, co tam Cahir z nią zrobił... Albo co się tam przydażyło
> z Hjalmarem Krzywogębym :-P
>
> > wiec
> > nie podejrzewam, zeby po straceniu cnoty z kimkolwiek starala sie
> > oszukac...
>
> Oszukać samą siebie? Czemu nie, to częste...
>
> > oczywiscie pozostaje kwestia tego co uwazamy za utrate
> > dziewictwa... czy stosunek, czy tez aspekt bardziej emocjonalny sie
> > liczy i osiagniecie orgazmu to tez utrata dziewictwa.. (bo akurat
> > slyszalam ze sa rozne zdania nt dziewictwa i utraty ;) ) jak dla mnie
> > to tylko stosunek robi z dziewicy niedziewice ;) (niedzwiedzice?) ;)
>
> Każdy stosunek? Bo bywają różne sprzeczne z naturą, obrzydliwe (wedle
> Regisa,
> ale niech on lepiej mówi tylko za siebie) metody nienaruszające hymenu
> ;-P
> Co więcej, czasem i przy zwykłym nie następuje przerwanie błony, a z kolei
>
> można
> ją przerwać bez stosunku...
>
> PS. Yessss!!! ;-)
>
> Pozdrawiam
> --
> Vava
> Wawrzyniec Żurowski
> Victoria vale, et ubique es, suaviter sternutas
>
>
>
>
>


----------------------------------------------------------------------
INTERIA.PL | Kliknij po wiecej >>> http://link.interia.pl/f18c1

On Thu, 20 Oct 2005, Basia wrote:

>
> Już mam :)
> Czyżbym była w tym osamotniona, czy już lista umarła doszczętnie?
>
> --
> Pozdrawiam,
> Bimini


Witam,
Niestety lista umiera, ale gdy trafi sie cos kontrowersyjnego znow jest
jak kiedys pieknie bywao....
pozdrawiam

On Fri, 21 Oct 2005, Szymon Sokol wrote:

>
> On Fri, 21 Oct 2005, Vava wrote:
>
> > Co sprowadza się do jakże ważkiej kwestii: Czy Ciri była dziewicą?
> A raczej: do kiedy? :->

Tia, a raczej czy wogole warto to rozstrzygac/
Ja bym zapytala kto ja rozdziewiczyl?
Mistle, ktorys z wiedzmakow w KM?

On Fri, 21 Oct 2005, Robert Oldak wrote:

>
> To moze:
> jaka czesc elfiej krwi posiadal Geralt?
>
> --- Szymon Sokol <szymon@uci.agh.edu.pl> wrote:

A moze jakie ksiazki ow wymieniony powyzej czytal, skoro znal zaklecia i
marzyl by w molodosci magiem zostac?

Lioness

W Twoim liście datowanym 24 października 2005 (17:11:03) można przeczytać:

> Niestety lista umiera, ale gdy trafi sie cos kontrowersyjnego znow jest
> jak kiedys pieknie bywao....

Ale skąd. A kontrowersje, jeśli nawet są, już nie budzą drzemiących,
nieruchawych, skostniałych i przysypanych kurzem dawniejszych
sapków.
W książce AS mówi i o nas. I o dziewictwie Ciri. I o nawiązaniach,
których się nie odgadło. Tyle, że już to nikogo nie rusza.

Więc zamiast tu gadać o starych dziejach, powlokę się robić strawę.
Może kaczkę? W buraczkach.
--
Pozdrawiam,
Bimini
Plus ca change, plus c'est la meme chose
mailto:bimini@poczta.gazeta.pl

Bimini:

> W ksiŕýce AS mówi i o nas. I o dziewictwie Ciri. I o nawiŕzaniach,
> których sić nie odgadůo. Tyle, ýe juý to nikogo nie rusza.

O, sory, ruszyůo! Zamówić i dzićki za informacjć :-)

> Wićc zamiast tu gadaă o starych dziejach, powlokć sić robiă strawć.
> Moýe kaczkć? W buraczkach.

moýe coú mniej dziwacznego? :-)

smacznego!


> Pozdrawiam,
> Bimini

Zdrówki,
Pi

W Twoim liście datowanym 24 października 2005 (17:37:50) można przeczytać:

>> Moýe kaczkć? W buraczkach.

> może coś mniej dziwacznego? :-)
> smacznego!

Skoro jest już dziwacznie, to trza być na czasie ;)

--
Pozdrawiam,
Bimini
Plus ca change, plus c'est la meme chose

mailto:bimini@poczta.gazeta.pl