On Thu, 16 Feb 2006, Gosia Hrynkiewicz wrote:
> a mianowicie rozchodzi sie o roznice pomiedzy sf a fantasy.. jakos mi
> sie to kiedys mylilo i postanowilam sobie sprawe ulozyc. zapytalam sie
> i uzyskalam odpowiedz sf - fikcja naukowa a fantasy to cala reszta..
> zeby sie tylko nikt nie obrazil z powodu tak 'bezdusznego' podejscia,
> ale czasem trzeba na chlopski rozum cos wytlumaczyc :)
Po pierwsze to jest sztuczny podział.
Po drugie, nie uwzględnia np. space opery (przykładowo Gwiezdne Wojny - nie
jest to SF, bo z nauką wiele wspólnego nie ma, ale i typowa fantasy to nie
jest), horroru (w fantasy też się mogą pojawić jakieś potwory i duchy, ale
nie jest to podstawowy wyznacznik) etc.
Po trzecie... well... od ilu włosów zaczyna się łysina? Wiadomo, że jak ktoś
ma 100 włosów, to jest łysy, a jak 100000 włosów, to nie - ale gdzie jest
granica?
Po czwarte na pl.rec.fantastyka.sf-f ten temat był omielany ad mortem
defecatam bez żadnych (konkretniejszych niż powyższe) wniosków.
--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H