Dnia 20-04-2006 o 10:44:03 Zofia Nowinska <shigella@charybda.icm.edu.pl> napisał:
[ciach]
> Hyyyyyy... Wiesz, ze jak jestes programista i szef Ci w umowie bedzie > pisac, ze jestes Tfurca programatorem, to tez sie lapiesz? > Ja tak jestem rozliczana (mimo, ze mam umowe o prace). > Ty protestuj i idz do szefa;) > Shigella > > Dotyczy to też nauczycieli, np. realizujących autorskie programy nauczania. Ustawowe rozumienie twórcy jest bardzo szerokie. Chodzi o to, że wytwór twórcy może być opublikowany przez wygłoszenie, prezentację publiczną, wykorzystanie w nauczaniu itd, i już jest twórczością. Daje to jednocześnie obronę praw autprskich i uznanie, że 50% wpływu jest kosztem jego uzyskania. Ja muszę co roku wypisywać oświadczenie (Uniwersytet ma na to druczki), że tyle o tyle procent mojej pracy jest twórczością w rozumieniu ustawy.
Natomiast protestu nie podpisałem. Zraził mnie błąd gramatyczny na stronie.
Ale to ciekawe: źródłem utrzymania sfery budżetowej są podatki, płacone przez sferę budżetową z zarobków, które biorą się z tych podatków...
-- -- Z poważaniem Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
|