Wieża Błaznów

sapek-bounce@lista.sapkowski.pl wrote on 09-07-2006 21:04:09:

> From: Iwona R
> > IMHO -w sumie to nie taki OT skoro mieszkamy w Polsce...
>
> Nie wszyscy, na szczęście [lub nie szczęście], nie wszyscy
> Thx God for Albion ;-)

Tiaaa. Czym się różni IV RP od II RP?

W II RP rząd był w Anglii, a Polacy w kraju.
W IV RP rząd jest w kraju, a Polacy w Anglii.

Tylko że mnie jakoś ten dowcip nie śmieszy... :-/

Pozdrawiam,
Rafał Ślubowski

> Tiaaa. Czym się różni IV RP od II RP?
>
> W II RP rząd był w Anglii, a Polacy w kraju.
> W IV RP rząd jest w kraju, a Polacy w Anglii.
>
> Tylko że mnie jakoś ten dowcip nie śmieszy... :-/
>
> Pozdrawiam,
> Rafał Ślubowski

E, czemu ja się uchachałem tylko jedna rzecz mnie trapi
to my już mamy IV RP??? K.. znowu cos przeoczyłem,
wojna była znowu czy jak?

Zamotany
Tygrys

Ten dowcip cię nie śmieszy bo jest głupią i nieudolną przeróbka dowcipu o
PRLu. Kiedy w II RP rząd był w Anglii?? Bez sęsu.

----- Original Message -----
From: <Rafal.Slubowski@mail.nbp.pl>
To: <sapek@lista.sapkowski.pl>
Sent: Monday, July 17, 2006 10:16 AM
Subject: [sapek] Odp: Re: OT: Atak klonów- a to Polska właśnie ( z
dzwiękiem)


>
> sapek-bounce@lista.sapkowski.pl wrote on 09-07-2006 21:04:09:
>
>> From: Iwona R
>> > IMHO -w sumie to nie taki OT skoro mieszkamy w Polsce...
>>
>> Nie wszyscy, na szczęście [lub nie szczęście], nie wszyscy
>> Thx God for Albion ;-)
>
> Tiaaa. Czym się różni IV RP od II RP?
>
> W II RP rząd był w Anglii, a Polacy w kraju.
> W IV RP rząd jest w kraju, a Polacy w Anglii.
>
> Tylko że mnie jakoś ten dowcip nie śmieszy... :-/
>
> Pozdrawiam,
> Rafał Ślubowski
>
>

----- Original Message -----
> E, czemu ja się uchachałem tylko jedna rzecz mnie trapi
> to my już mamy IV RP??? K.. znowu cos przeoczyłem,
> wojna była znowu czy jak?
>
> Zamotany
> Tygrys

W dzisiejszych czasach wojny są czasami bardziej wirtualne, szczególnie to z
układami, np. scalonymi :)
pozdr


----------------------------------------------------------------------
PS. Fajny portal... >>> http://link.interia.pl/f196a

On Mon, 17 Jul 2006 21:06:55 +0200
Piotr Lussa <lussa@tlen.pl> wrote:

>
> Ten dowcip cię nie śmieszy bo jest głupią i nieudolną przeróbka dowcipu o
> PRLu. Kiedy w II RP rząd był w Anglii?? Bez sęsu.


Yyyy... no, poczynajac od 1940 roku? Polski Rząd na Uchodźstwie?
Wywodził się z przedwojennych (czyli z okresu II RP) władz Polski? Z
siedzibą w Londynie? Dlaczego bez sensu, moze ja czegos nie zrozumialam?
I co ma do tego PRL?

pozdrawiam

Trisska

--
And I don't give a damn about my bad reputation

On Mon, 17 Jul 2006, Aleksandra Zielińska wrote:

> Piotr Lussa <lussa@tlen.pl> wrote:
>> Ten dowcip cię nie śmieszy bo jest głupią i nieudolną przeróbka dowcipu o
>> PRLu. Kiedy w II RP rząd był w Anglii?? Bez sęsu.
>
>
> Yyyy... no, poczynajac od 1940 roku? Polski Rząd na Uchodźstwie?
> Wywodził się z przedwojennych (czyli z okresu II RP) władz Polski? Z
> siedzibą w Londynie? Dlaczego bez sensu, moze ja czegos nie zrozumialam?
> I co ma do tego PRL?

To, że ten rząd w Londynie funkcjonował (przynajmniej w teorii) do końca PRL -
przypominam, że insygnia prezydenckie przekazał w 1989 prezydent Kaczorowski.
Tak że to za czasów PRL był rząd w Londynie (oprócz tego w Warszawie) przez
pół wieku - za czasów II RP, nawet jeśli okres wojny wliczymy do II RP, tylko
niecałe 6 lat.
--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H

On Mon, 17 Jul 2006 21:29:38 +0200 (CEST)
Szymon Sokol <szymon@uci.agh.edu.pl> wrote:

> >
> > Yyyy... no, poczynajac od 1940 roku? Polski Rząd na Uchodźstwie?
> > Wywodził się z przedwojennych (czyli z okresu II RP) władz Polski? Z
> > siedzibą w Londynie? Dlaczego bez sensu, moze ja czegos nie zrozumialam?
> > I co ma do tego PRL?
>
> To, że ten rząd w Londynie funkcjonował (przynajmniej w teorii) do końca PRL -
> przypominam, że insygnia prezydenckie przekazał w 1989 prezydent Kaczorowski.
> Tak że to za czasów PRL był rząd w Londynie (oprócz tego w Warszawie) przez
> pół wieku - za czasów II RP, nawet jeśli okres wojny wliczymy do II RP, tylko
> niecałe 6 lat.

Tak, ten fakt jest mi znany;) . Po prostu tamta wypowiedz zrozumialam
jak: dowcip bez sensu, bo przerobiony z dowcipu o PRL, kiedy to polski
rzad byl w Anglii, czego nie mozna powiedziec o czasach II RP

pozdrawiam

Trisska

--
And I don't give a damn about my bad reputation

Szymon Sokol <szymon@uci.agh.edu.pl> napisał(a):

> To, że ten rząd w Londynie funkcjonował (przynajmniej w teorii) do końca
> PRL -
> przypominam, że insygnia prezydenckie przekazał w 1989 prezydent
> Kaczorowski.

A dokładniej 22.12.1990

> Tak że to za czasów PRL był rząd w Londynie (oprócz tego w Warszawie)
> przez
> pół wieku - za czasów II RP, nawet jeśli okres wojny wliczymy do II RP,
> tylko
> niecałe 6 lat.

Kaczorowski przekazując insygnia Prezydenta II RP stwierdził, że tak oto
kończy
się druga RP i zaczyna 3.
Wszystko zależy od punktu siedzenia - od strony żyjących w PRL'u II RP
była do 39-go,
a potem żadnej RP nie było i nagle się pojwiła 3-cia...
Od strony londyńskiej - II RP trwała do wyboru Wałęsy...

Pozdrawiam
--
Vava
Wawrzyniec Żurowski
Victoria vale, et ubique es, suaviter sternutas

On Mon, 17 Jul 2006, Aleksandra Zielińska wrote:

> Tak, ten fakt jest mi znany;) . Po prostu tamta wypowiedz zrozumialam
> jak: dowcip bez sensu, bo przerobiony z dowcipu o PRL, kiedy to polski
> rzad byl w Anglii, czego nie mozna powiedziec o czasach II RP

No to, jak sądzę, dobrze zrozumiałaś - bo ja ten dowcip słyszałem tak z
miesiąc czy dwa temu i było Czym się różni IV RP od PRL?

--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H

odpowiadam Trissce: Pierwotna wersja którą usłyszałem w latach 90' mówi ze w
PRL rząd był w Anglii a Polacy w kraju a teraz będzie odwrotnie i w tedy
było to stosunkowo zabawne bo ironicznie komentowało skutki częściowego
odzyskamnia upragnionej niepodległosci... ale mniejsza z tym. Pracuję w
takim miejscu ze moge ten eksodus obserwować. Czasem mam wrażenie że
niedługo ostatni zgasi tu światło.
Tylko jak patrzę na ociekające socem posty i dyskusje to nie bardzo wierzę
żeby to się miało zmienić. A szkoda przypomina mi się W leju po bombie
Sapka.


----- Original Message -----
From: Aleksandra Zielińska <cloud@post.pl>
To: <sapek@lista.sapkowski.pl>
Sent: Monday, July 17, 2006 9:14 PM
Subject: [sapek] Re: Odp: Re: OT: Atak klonów- a to Polska właśnie ( z
dzwiękiem)


>
>
> On Mon, 17 Jul 2006 21:06:55 +0200
> Piotr Lussa <lussa@tlen.pl> wrote:
>
>>
>> Ten dowcip cię nie śmieszy bo jest głupią i nieudolną przeróbka dowcipu o
>> PRLu. Kiedy w II RP rząd był w Anglii?? Bez sęsu.
>
>
> Yyyy... no, poczynajac od 1940 roku? Polski Rząd na Uchodźstwie?
> Wywodził się z przedwojennych (czyli z okresu II RP) władz Polski? Z
> siedzibą w Londynie? Dlaczego bez sensu, moze ja czegos nie zrozumialam?
> I co ma do tego PRL?
>
> pozdrawiam
>
> Trisska
>
> --
> And I don't give a damn about my bad reputation
>
>
>

Piotr Lussa <lussa@tlen.pl> napisał(a):

>
> Ten dowcip cię nie śmieszy bo jest głupią i nieudolną przeróbka dowcipu o
> PRLu. Kiedy w II RP rząd był w Anglii?? Bez sęsu.

Po pierwsze - odpowiadaj POD cytatem.
Po drugie - nie znam tego dowcipu w wersji o PRL'u...
Po trzecie - od 19 czerwca 1940, do 31 grudnia 1991r.
Po czwarte - Może i bez sęsu , cokolwiek to by nie było, ale za to z
głębokim sensem.

Przy okazji - Prawo parzystości: każda parzysta Rzeczypospolita jest
wyjątkowo do dupy ;-P


Pozdrawiam
--
Vava
Wawrzyniec Żurowski
Victoria vale, et ubique es, suaviter sternutas

From: Piotr Lussa <lussa@tlen.pl>
> odpowiadam Trissce: Pierwotna wersja którą usłyszałem w latach 90' mówi ze
> w
> PRL rząd był w Anglii a Polacy w kraju a teraz będzie odwrotnie i w tedy
> było to stosunkowo zabawne bo ironicznie komentowało skutki częściowego
> odzyskamnia upragnionej niepodległosci... ale mniejsza z tym. Pracuję w
> takim miejscu ze moge ten eksodus obserwować. Czasem mam wrażenie że
> niedługo ostatni zgasi tu światło.

Mnie się tu ciągle półżartem Angole pytają czy tam ktoś w Polsce jeszcze
został bo chcieli na wakacje wpaść do Krakowa i nie wiedzą czy jest do
kogo/czego ;-)
Poważnie, to jak troche ponad dwa lata temu tu przyjechałem to byłem jedynym
Polakiem w okolicy teraz jak bym na ulicy w Leeds czy Yorku czy u mnie w
Harrogate po polsku krzyknął [a najlepiej pewnie zaklnął] to się pół ulicy
odwróci z zaciekawieniem.
Inni kolesie sie śmieją że to starannie przygotowana po cichu inwazja, teraz
desant który przejmie newralgiczne punkty i nawet nikt tego nie zauważy, a
reszta doleci później ;-)
Są to raczej sympatyczne docinki z niechęcią spotykam się bardzo rzadko choc
bywa i tak, ale co zrobić jeśli mój kolega Anglik strażnik ze sklepu
Mark&Spencer's dzwoni do mnie czy nie mam chwili żeby przyjść i
przetłumaczyc bo złapali Polaków na kradzieży i oni nie mówią po Angielsku
:-(

Nie mniej nie tylko my wyjeżdżamy choć nas tu jest pewnie najwiecej, to
jednak są tu Czesi, Słowacy, Litwini, Węgrzy etc.
Mam tu z jednym kumplem Litwinem nieprawdopodobnie zabawne sprzeczki o naszą
wspólną historię bo ja mu o wielkiej dawnej unii polsko-litewskiej jaka to
potega była i że trza by tak znowu a Gedyminas mi na to: Rzeczipospolite???
You mean you want to occupy our country again? No my friend! :-) [wszystko
z silnym rosyjskim akcentem]
Albo przychodzi do mnie i mówi że wyczytał że tylko 8-10% Polaków nienawidzi
Litwinów, a ja mu na to no widzisz a mówisz że Wy nas wszyscy nienawidzicie,
na co on znowu no musimy nas jest tylko pare milionoów to żeby zrównoważyć
to Wasze 10% to musimy Was wszyscy nienawidzieć :-)))
Jeszcze jedna zabawna historia opowiadał mi jak jeszcze w domu krzyczeli
przez rzekę do Rosjan z Obwodu Kaliningradzkiego oczywiście jakoś tam ich
niecnie wyzywająć na co Rosjanie ze stoickim spokojem odpowiedzieli: A my
do was na tankach prijediem :-) [dodać tu należy że wg Gedyminasa Litwa nie
ma żadnych wojsk pancernych]
To tak pare wesołych historii z Albionu.
Co mnie zastanawia to kiedyś przeważali ludzie po studiach czasem po szkole
średniej, że sie tak wyrażę trzymający poziom i reprezentujący kraj godnie,
teraz przyjeżdża jedna osoba jak sobie daje rade to ściga całą rodzinę,
bezwzględu na to czy mówią po angielsku czy nie, zadziwiające ale widziałem
już tu nawet kilku klasycznych łysych dresiarzy czy karków jak w
Poznaniu zwyklyśmy ich nazywać wiecie twarz myślą nie skalana, wzrok
tęskniący za rozumem .
Ech ale tępie ich jak mogę mam taką drugą pracę że mogę :-PPP\
Pozdro
Tygrys