Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 3:53:54

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 17.11.2002 @ 14:14:33 
Adam i Agnieszka Gasiorowski wrote:
>
> > > Placzaca Calanthe... no coz... taka koncepcja - jej postac w
sumie
> > >nie jest az taka wazna wiec pewne odstepswa sa dopuszczalne i
jest
> > >miejsce na wlasna inwencje.
> >
> > ...herezja...
> > moze i Calanthe nie jest kluczowa bohaterka, ale zeby tak ja
> > upodlic... Lwica z Cintry na kolanach...
>
> To nie byla Lwica z Cintry - to byla archetypiczna
> Zla Kobieta, ktora sie Kaja przed Mezczyzna (w tej roli
> w swej wyobrazni Szczerbuc).

Vagina Dentata, w czystej, klinicznej postaci :-))

Pozdrowionka,
Monika Gorecka
>
>


Na górę
  
 
Post: 17.11.2002 @ 16:13:15 
>
>
>Vagina Dentata, w czystej, klinicznej postaci :-))
>
>Pozdrowionka,
>Monika Gorecka
>
Założę się, że jest gorzej. Głowę dam, że on (...) nieustannie marzy o
zwykłej, bezzębnej. I nasienie rzuciło mu się na mózg.
- Jaskier
A prawdziwie żałosny odcinek to pewnie dzisiaj będzie... Ale nie
uprzedzajmy faktów.
Pozdrawiam
Radko


Na górę
  
 
Post: 17.11.2002 @ 18:56:05 
Witam!
Oj, pozazdrościć należy fantazji scenarzyście! W pięcioksiągu Wiewiórki
współpracują z Nilfgaardem, natomiast w szczerbialu elfy bronią Cintry i
umierają za świętą krew Calanthe... No, no...
Czy ktoś mi może powiedzieć, córką jakiej szychy jest aktorka grająca
Ciri? Czy w Polsce nie ma dzieci, które umieją coś naturalnie powiedzieć
do kamery? Dziś mieliśmy popis recytacji i to na dodatek z efektem
staccato. Nie wierzę, żeby ta pannica dostała rolę bez mocnych pleców
(bynajmniej nie własnych).
Jedyną perłą w świńskim gnoju był dziś pojedynek Geralta z Taillesem.
Może nie został on wiernie zaadaptowany, ale za to był zabawny. :)
Pozdrawiam
Radko


Na górę
  
 
Post: 17.11.2002 @ 19:01:26 
Radosław wrote:

RK> Czy ktoś mi może powiedzieć, córką jakiej szychy jest aktorka grająca
RK> Ciri? Czy w Polsce nie ma dzieci, które umieją coś naturalnie powiedzieć
RK> do kamery? Dziś mieliśmy popis recytacji i to na dodatek z efektem
RK> staccato. Nie wierzę, żeby ta pannica dostała rolę bez mocnych pleców
RK> (bynajmniej nie własnych).

Fakt :) Z bardziej nienaturalna gra to ja sie jeszcze nie spotkalem.
Chyba naprawde trzeba miec talent, zeby tak beznadziejnie grac :)

Szczegolnie utkil mi w pamieci jeden, jakze madry cytat:
-Stoisz jak posag, czy jestes posagiem?
-Nie nie jestem i nie chce nim byc.
(cyt. z pamieci)



Pozdrawia _ _
Wasal Jasnie Oswieconej Pani Informatyki o' \,=./ `o
Michal MINA Nazarewicz (mina86@tlen.pl) (o o)
--ICQ-153926528--Tlen.pl-mina86--GG-2828708---------ooO--(_)--Ooo---


Na górę
  
 
Post: 17.11.2002 @ 19:07:14 
Na sam pierw:
Dziendobry, jestem tu nowy :)
A teraz do rzeczy.


----- Original Message -----
From: Radosław Kaczmarczyk <radziu_k@klub.chip.pl>

> Witam!
> Oj, pozazdrościć należy fantazji scenarzyście! W pięcioksiągu Wiewiórki
> współpracują z Nilfgaardem, natomiast w szczerbialu elfy bronią Cintry i
> umierają za świętą krew Calanthe... No, no...

Elfy? To to nie byli peruwianczycy? ;)

> Czy ktoś mi może powiedzieć, córką jakiej szychy jest aktorka grająca
> Ciri? Czy w Polsce nie ma dzieci, które umieją coś naturalnie powiedzieć
> do kamery? Dziś mieliśmy popis recytacji i to na dodatek z efektem
> staccato. Nie wierzę, żeby ta pannica dostała rolę bez mocnych pleców
> (bynajmniej nie własnych).

W ogole to wygladalo jakby ona byla dubbingowana.

> Jedyną perłą w świńskim gnoju był dziś pojedynek Geralta z Taillesem.
> Może nie został on wiernie zaadaptowany, ale za to był zabawny. :)

Podobal mi sie jeszcze aktor grajacy Falvicka. Ale ogolnie odcinek byl...
Taki jak reszta ;>

M.


Na górę
  
 
Post: 17.11.2002 @ 19:08:19 
Zaryzykuję stwierdzenie, że Ciri zagrała po prosu POSĄGOWO! :P
Pozdrawiam!

Dnia 17.11.02 18:02, użyszkodnik Michal Nazarewicz popełnił(a) email.
Dowód rzeczowy poniżej:

>Radosław wrote:
>
>RK> Czy ktoś mi może powiedzieć, córką jakiej szychy jest aktorka grająca
>RK> Ciri? Czy w Polsce nie ma dzieci, które umieją coś naturalnie powiedzieć
>RK> do kamery? Dziś mieliśmy popis recytacji i to na dodatek z efektem
>RK> staccato. Nie wierzę, żeby ta pannica dostała rolę bez mocnych pleców
>RK> (bynajmniej nie własnych).
>
>Fakt :) Z bardziej nienaturalna gra to ja sie jeszcze nie spotkalem.
>Chyba naprawde trzeba miec talent, zeby tak beznadziejnie grac :)
>
>Szczegolnie utkil mi w pamieci jeden, jakze madry cytat:
> -Stoisz jak posag, czy jestes posagiem?
> -Nie nie jestem i nie chce nim byc.
>(cyt. z pamieci)
>
>
>
>Pozdrawia _ _
> Wasal Jasnie Oswieconej Pani Informatyki o' \,=./ `o
> Michal MINA Nazarewicz (mina86@tlen.pl) (o o)
>--ICQ-153926528--Tlen.pl-mina86--GG-2828708---------ooO--(_)--Ooo---
>


Na górę
  
 
Post: 17.11.2002 @ 21:58:21 
>
> Witam!
> Oj, pozazdrościć należy fantazji scenarzyście! W pięcioksiągu Wiewiórki
> współpracują z Nilfgaardem, natomiast w szczerbialu elfy bronią Cintry i
> umierają za świętą krew Calanthe... No, no...
> Czy ktoś mi może powiedzieć, córką jakiej szychy jest aktorka grająca
> Ciri? Czy w Polsce nie ma dzieci, które umieją coś naturalnie powiedzieć
> do kamery? Dziś mieliśmy popis recytacji i to na dodatek z efektem
> staccato. Nie wierzę, żeby ta pannica dostała rolę bez mocnych pleców
> (bynajmniej nie własnych).
> Jedyną perłą w świńskim gnoju był dziś pojedynek Geralta z Taillesem.
> Może nie został on wiernie zaadaptowany, ale za to był zabawny. :)
> Pozdrawiam
> Radko

Witam,

Rozpacz, czarna rozpacz...

Tak skomentowalbym dzisiejszy wybryk. Kiedys Tomash wspominal, ze
prawdopodobnie jeden odcinek zostal zrobiony ze scinkow tasmy (jako ze
pierwotnie mialo ich byc 12, a jest 13). I jezeli takowym odcinkiem nie byl
trzeci, to chyba bym postawil pare zlociszy, ze to byl dzisiejszy. A dam
sobie glowe odciac, ze przynajmniej jego pierwsza polowa.

A zaczyna sie zreszta fajnie - nie wiedzialem, ze zboze mozna kosic
mieczem... Nie wiedzialem takze, ze zboze koszone mieczem potrafi sie
bolesnie odwdzieczyc koszacemu...
Potem najbardziej dynamiczny dialog odcinka, jezeli nie calego serialu...
Tak przy okazji - czy ja dobrze zrozumialem, ze swiatynia Melitele znalazla
sie na ziemiach przylaczonych do Nilfgaardu? Bo jak inaczej wytlumaczyc to,
ze zarzadca terenow (na ktorych jest swiatynia) jest namiestnik
Nilfgaardu???
Pozniej mielismy znowu dwa gole cyce i chyba Zebrowskiemu tym razem nie
stanal, chyba ze specjalnie ulozyli koc tak, aby nic nie bylo widac... Moze
dlatego, ze Iola ma Parkinsona i wyglada jeszcze gorzej niz elfy z
centralnego...

Znowu takze wiedzmin zahaczyl o jakies pobojowisko, po ktorym o dziwo nie
paletalo sie jakies osierocone dziecko...
Zabawne tez bylo przyjecie Flawicka i tego drugiego przez mateczke . Siedzi
sobie Nennenke, a za nia stoi struchlale z piec dziewuch, natomiast z jakies
10 m przed nimi stoi Falvick z tym drugim... A cala hala ma powierzchnie z
jakies 100m kwadratowych... I jest prawie calkowicie pusta...
No i oczywiscie to blond wlose cos... Kiedy sie pojawialo mialem zamiar
rzucic czyms w telewizor (na szczescie rodzina mnie powstrzymywala). Zabic
to dziecko, zrobic mu krzywde, cokolwiek, aby nigdy wiecej sie nie pojawilo
w zadnym filmie czy serialu.

Ech - bylo jescze gorzej niz tydzien temu. Boje sie wyobrazic, co to bedzie
za tydzien...

Pozdrawiam
Draql (Maciej Popis)


Na górę
  
 
Post: 17.11.2002 @ 22:39:05 
Dnia 17.11.02 20:57, użytkownik Draql napisał(a):

>Ech - bylo jescze gorzej niz tydzien temu. Boje sie wyobrazic, co to bedzie
>za tydzien...
>
Obszerne fragmenty tego, co będzie za tydzień, prawdopodobnie
widzieliśmy już w trailerze... tj. w wersji kinowej. Chociaż w przypadku
/tfurców/ szczerbialu nie można być niczego pewnym.
Pozdrowienia
Radko


Na górę
  
 
 Tytuł: pierwozwor
Post: 18.11.2002 @ 0:02:50 
Hejka
Wrzucialam w googlea prawo niespodzianki i wywalilo troche stron... o
wiedzminie.
Ale slynne oddasz mi to co zostaniesz w domu po powrocie, a czegos nie mial
wyjezdzajac znam jeszcze z lat dzieciecych, kiedy Spkowskiemu o zadnym sie
Wiedzminie ani tym bardziej nam nie snilo.
Mam wrazenie, ze przeczytalam to, w ktoryms z opaslych tomiszcz z bajkami, jako
dziecko tyle, ze nie moge sobie przypomniec w czym konkretnie...
Mam pare pomyslow, ale nie chce nic sugerowac zanim nie zapoznam sie z
propozycjami innych. Czyli czy znacie jakies basnie, mity, gdzie to
wykorzystano, a sama opowiesc nie jest kolejna wspolczesna ksiazka fantasy, ale
moze jakas dawniejszej literatury?
I jaki jest odpowiednik prawa niespodzianki (skad w ogole pochodzi to
okreslenie?) w j. angielskim?
Pozdrawiam
Sirhana


Na górę
  
 
 Tytuł: pierwozwor
Post: 18.11.2002 @ 0:38:36 
Dnia 17.11.02 23:01, użytkownik Sirhana napisał(a):

>Hejka
>Wrzucialam w googlea prawo niespodzianki i wywalilo troche stron... o
>wiedzminie.
>Ale slynne oddasz mi to co zostaniesz w domu po powrocie, a czegos nie mial
>wyjezdzajac znam jeszcze z lat dzieciecych, kiedy Spkowskiemu o zadnym sie
>Wiedzminie ani tym bardziej nam nie snilo.
>Mam wrazenie, ze przeczytalam to, w ktoryms z opaslych tomiszcz z bajkami, jako
>dziecko tyle, ze nie moge sobie przypomniec w czym konkretnie...
>Mam pare pomyslow, ale nie chce nic sugerowac zanim nie zapoznam sie z
>propozycjami innych. Czyli czy znacie jakies basnie, mity, gdzie to
>wykorzystano, a sama opowiesc nie jest kolejna wspolczesna ksiazka fantasy, ale
>moze jakas dawniejszej literatury?
>
Witam!
Faktycznie, motyw dziecka - niespodzianki nie jest niczym odkrywczym.
Sięgnąłem na półeczkę z książkami z mej błogiej młodości i wyciągnąłem
tomik Kwiat paproci i inne baśnie polskie . Wybór trafny, bo już druga
baśń pod tytułem Madej zawiera znaną nam sentencję. Pozwolę sobie
zacytować:

Jechał kupiec przez las (...) i (...) ugrzązł w bagnie bez ratunku.
Zasmucony począł rozpaczać, gdy nagle w postaci ludzkiej zły duch mu
się pokazał.
- Nie smućcie się, człowieku! - wyrzekł do kupca - ja was wyciągnę z
błota i do domu wskażę drogę, ale pod warunkiem, że to, co masz w
domu, a o czym ty nie wiesz, moją zostanie własnością.
Kupiec pomyślał trochę i rad przystał na podany warunek, nie
wiedząc, że żona powiła mu w czasie podróży dalekiej urodnego syna.
(...)

Ok, jak to się dalej potoczyło, to być może przypomnicie sobie z własnej
młodości. Jeśli jednak nie znacie tej historii, to dajcie znać, a
popełnię jakieś streszczenie. :)
Trwają także poszukiwania innych baśni lub mitów. :)
Pozdrawiam
Radko


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group