Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 14.05.2024 @ 17:14:46

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
Post: 22.11.2002 @ 7:59:12 
Michal Nazarewicz napisał(a):
>
> Skolei moj kolega mial sytuacje jeszcze ciekawsza. Otoz ma dwa
imiona:
> Jan Filip. W przedszkolu, przedszkolanki stwierdzily, ze
Filip to
> takie ladne imie i mowily na neigo Filip. Obecnie
tenze Jan ma
> skonczone 18 lat i ciagle wszyscy mowia na niego Filip :)
Jedynie w
> roznych dokumentach ma Jan Filip.
>
Moj znajomy, chlop po 40tce tez poznal, jak dziecinstwo potrafi
sie wlec za czlowiekiem. Ma na imie Bronislaw, ale wszyscy mowia
na niego Slawek. Kto zgadnie, skad sie wzial ten skrot?


pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
Prawdziwe okazje nie zdarzają się często!
Zobacz pełną ofertę! < http://zakupy.wp.pl >


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 8:02:17 
Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski napisał(a):
>
>
> Mój znajomy w ogóle nie ma drugiego imienia, bo tatuś po
> drodze do USC zapomniał ;-)
>
Ja tez nie mam drugiegi imienia. Wiekszosc moich znajomych nie
ma, a to dlatego, ze nadawanie drugiego imienia jest
pretensjonalne :)

pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
Prawdziwe okazje nie zdarzają się często!
Zobacz pełną ofertę! < http://zakupy.wp.pl >


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 11:08:39 
<http://www.portal.ksiazka.net.pl/article.php?sid=3376&mode=thread(der=0>

}==----

Andrzej Sapkowski, Narrenturm, Niezależna Oficyna Wydawnicza Nowa,
Warszawa 2002, ISBN 83-7054-153-4, s. 593

Wydawać by się mogło, że fantastyce do polityki daleko, ale polskiej
fantasy dobrze zrobiły zmiany po 1989 roku. Kupno praw do tych
autorów, których się chciało i wydawanie książek nie tylko słusznych
stało się możliwe. Otrzymywanie z reglamentowanego przydziału papieru
przeszło do historii.

Ogromny rynek stanął otworem i obecnie kilka sporych oficyn
wydawniczych całkiem dobrze sobie radzi, mnożąc tytuły o paskudnych
zazwyczaj okładkach, nijak się mających do treści. Jeśli da się jednak
z tego żyć, świadczy to jednoznacznie o zainteresowaniu czytelników.
Od czasu, gdy wydany został w Polsce Hobbit, czyli tam i z powrotem
pióra Tolkiena, grono miłośników fantasy rozrasta się. Władca
Pierścieni i jego ekranizacja filmowa na pewno proces ten utrwaliła.
Pasmo polskich sukcesów wydawniczych zapoczątkował zbiór opowiadań
Andrzeja Sapkowskiego Miecz przeznaczenia. Stworzona przez pisarza
postać wiedźmina Geralta stała się żyłą złota dla wydawnictwa. Cykl
wiedźmiński wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem czytelników a
same tylko propozycje obsady ról do filmu, który powstał na kanwie
wybranych fragmentów, wzbudził ogromne emocje.

Czytelnicy długo czekali na zapowiadany przez pisarza od dawna nowy
cykl powieściowy. Zdziesiątkowana bez litości kompania Geralta nie
mogła raczej powstać z martwych, a ich twórca mógł wreszcie bezkarnie
i bez wyrzutów sumienia zająć się nowym tematem.

Narrenturm przenosi nas do wieku piętnastego, na obszar Dolnego
Śląska. Głównego bohatera – Reinmara z Bielawy – poznajemy w
pierwszych rozdziałach od razu z kilku jego najlepszych stron
(doskonałe umiejętności jeździeckie, znajomość ars amandi i
jednocześnie Starego Testamentu, zielarstwa, medycyny i odrobiny
magii). Ostatnia z jedenastu schadzek z piękną Adelą von Stercza,
okazuje się niestety opłakana w skutkach. Kobieta jest bowiem żoną
powszechnie szanowanego rycerza. Krewniacy zdradzanego małżonka po
wyłamaniu drzwi i obiciu, połączonym ze znieważeniem słownym obojga
winnych, zapałali gorącą chęcią powłóczenia młodziana za koniem.
Reynevan nie czekając dłużej, ratuje się brawurową ucieczką na końskim
grzbiecie. Zawisza Czarny dowiedziawszy się o tych przygodach
skomentował je mówiąc: Oj, nie umrzesz ty, chłopaczku, śmiercią
naturalną.

Sapkowski nie zawiedzie czytelników przyzwyczajonych do ciętego
języka, żartów i kalamburów słownych jakimi zwykł umiejętnie bawić się
pisarz. Prawdziwe wydarzenia mieszają się tu z fikcją literacką,
postacie historyczne współistnieją z wilkołakami, wiedźmami (na
zwykłej ławie lata się wygodniej niż na miotle),i pomurnikami. Te
ostatnie zaś mają zbyt wiele wspólnego ze szpitalnikami cum Cruce et
Stella. Autor nie rozstał się też z formą powieści podróżniczej, tak
dobrze znanej z poprzedniego cyklu. Przecenił chyba jednak
czytelników. Czas łaciny, jako języka uniwersalnego, dawno przeminął i
zamieszczone na końcu tomu przypisy mogą okazać się zbyt skąpe i
niewystarczające.

Danuta Kowalik

}==----

Jo'Asia

--
| |\ |_||\/| ||~~_ |\|\ /||\ | | |\ |\ |\|~~_ | |~~_ | |\/|\/\/|
\| |\ | |\/|~_||___||/| \/ || \ | /||_ | \ | ||/|___|| /||___|\| |\/|/\/\|
|\| |_ | |~_|| | ||\| || |/ || || ||/ | | | ||/ || | | |\| | |
| | | || | || | ||/| || || || ||\ | | | | || | | | | | |


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 12:56:23 
Arek Halicki wrote:

> Moj znajomy, chlop po 40tce tez poznal, jak dziecinstwo potrafi
> sie wlec za czlowiekiem. Ma na imie Bronislaw, ale wszyscy mowia
> na niego Slawek. Kto zgadnie, skad sie wzial ten skrot?

Nie reagowac na Slawek . Natretom wybijac zeby,
az sie naucza jak sie nazywamy.

--
O seksie, sekszeniu, seksolatkach...-> news:pl.soc.seks.moderowana <- :8)
Jest już Opera 007 beta1, czyli coś dla kozaków ;8) http://www.opera.com
($) (anomia przyjaciółką twą) {~} Free Noni! Winona Is STILL Innocent!
http://hyperreal.info | http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl | ALinkA


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 12:56:59 
Jo'Asia wrote:

> <http://www.portal.ksiazka.net.pl/article.php?sid=3376&mode=thread(der=0>

Czy tam czasem nie powinien byc amperstand? ( & ). ^

--
O seksie, sekszeniu, seksolatkach...-> news:pl.soc.seks.moderowana <- :8)
Jest już Opera 007 beta1, czyli coś dla kozaków ;8) http://www.opera.com
($) (anomia przyjaciółką twą) {~} Free Noni! Winona Is STILL Innocent!
http://hyperreal.info | http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl | ALinkA


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 14:18:41 
> PS. Do Siljany i innych, korzy nie wiedza: mowienie /pisanie o Autorze per
> Sapek jest na Liscie Dyskusyjej odbierane jako brak szacunku wobec A.
> Sapkowskiego poniewaz on sam sobie nie zyczy, zeby tak do niego mowiono.
Sie
> utalo, ze Sapki to my...
>
Kiedy nazwalam ASa Sapkiem ? ? ? ? ?
Jestem na liscie od okolo roku , wiem , ze to malo , aczkolwiek nigdy nie
nazwalam pana A.Sapkowskiego Sapkiem ; to nie ja tylko SIRHANA nadala
temat taki a nie inny i prosze nas nie mylic.

A co do tego , ze kontynuacji historii wiedzminskej nie bedzie smiem
powatpiewac chociazby dlatego , ze Sapkowski jest zodiakalnym blizniakiem ,
a te lubia zmieniac zdanie :)

Siljana


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 14:37:29 
Adam i Agnieszka Gasiorowski FNORD napisał(a) (li?):
>
> Arek Halicki wrote:
>
> > Ja tez nie mam drugiegi imienia. Wiekszosc moich znajomych
nie
> > ma, a to dlatego, ze nadawanie drugiego imienia jest
> > pretensjonalne :)
>
> Nie nie, tez na p, ale to nie to slowo. To slowo brzmi
> praktyczne . Ulatwia identyfikacje ( zwlok ;8)).

Pretensjonalne i pyszałkowate. Bez sensu. MOIM OSOBISTYM
ZDANIEM. Przy ktorym mam zamiar pozostać, howgh.
A tym którzy mają dwa, lub więcej...współczuję męki wyboru ;)
(anegdota o górze ziemniaków -na sadzeniaki, dla świnek- i
studencie-praktykancie z Akademii Rolniczej ;) plus przemyślenia
nad konstukcją wieloczłonowych nazwisk w Ispanii. Oraz
sensownością tych ostatnich ;)

pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
Najwięksi łączą siły! Razem ponad 200 tysięcy AUKCJI.
Zobacz nowe aukcje.wp.pl < http://aukcje.wp.pl >


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 14:40:09 
Adam i Agnieszka Gasiorowski FNORD napisał(a) (li?):
>
> Arek Halicki wrote:
>
> > Moj znajomy, chlop po 40tce tez poznal, jak dziecinstwo
potrafi
> > sie wlec za czlowiekiem. Ma na imie Bronislaw, ale wszyscy
mowia
> > na niego Slawek. Kto zgadnie, skad sie wzial ten skrot?
>
> Nie reagowac na Slawek . Natretom wybijac zeby,
> az sie naucza jak sie nazywamy.
>
Ale Pan Sławek, z tego co wiem, bardzo lubi jak się do niego
mówi panie Sławku. Jak również lubi serdecznie obejmować
kolegów. Niektórzy mówią na niego porucznik Gruber, choć samnie
wiem czemu ;)

pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
Prawdziwe okazje nie zdarzają się często!
Zobacz pełną ofertę! < http://zakupy.wp.pl >


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 16:00:38 
Siljana pisze:

>
>
>> PS. Do Siljany i innych, korzy nie wiedza: mowienie /pisanie o Autorze per
>> Sapek jest na Liscie Dyskusyjej odbierane jako brak szacunku wobec A.
>> Sapkowskiego poniewaz on sam sobie nie zyczy, zeby tak do niego mowiono.
> Sie
>> utalo, ze Sapki to my...
>>
> Kiedy nazwalam ASa Sapkiem ? ? ? ? ?

przepraszam goraco, mea culpa...
gdzies mi mignelo, a ja sniestety pod tym wzgleden restrykcujnie podchodze
do Sapetykiety.

Siljano prosze o wybaczenie - co nie znaczy, ze jesli komus sie jeszcze
kiedys wypsnie o Autorze per Sapek to nie poleca gromy:-)

Ide sledzic maile, z kims Cie pomylilam...


klaniam sie dwornie
Margot la Magicienne
--
************************************
l'amour est éternel tant qu'il dure
************************************


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 16:31:10 
margot napisał(a):
>
>. Do Siljany i innych, korzy nie wiedza: mowienie /pisanie o
Autorze per
> >> Sapek jest na Liscie Dyskusyjej odbierane jako brak
szacunku wobec A.
> >> Sapkowskiego poniewaz on sam sobie nie zyczy, zeby tak do
niego mowiono.
> > Sie
> >> utalo, ze Sapki to my...
No coś takiego, to ja całe życie mówiłemprozą...ee, to nie
tu...ja cały czas nazywałemtegosłynnego pisarza od jednorożców
Sapek, i moi znajomi też, a tu proszę: nie wolno...
Szkoda, że mam uczuleniena objawy kultu jednostki ;)
PS to jak z tymi ST?

pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
Prawdziwe okazje nie zdarzają się często!
Zobacz pełną ofertę! < http://zakupy.wp.pl >


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 17:27:50 
Witam,

Oto przewstukana recenzja Narrenturm ze studenckiego pisma Magiel
objawiajacego sie w nieregularnych odstepach (docelowo miesiecznych) na
eSGieHu w Warszawie.

Milego czytania,

Pozdrawiam,
Maciej Popis (Draql)




MAGIEL - Niezależny Miesięcznik Studentów Szkoły Głównej Handlowej
Numer 2 (63) Listopad 2002


WIEŻA BŁAZNÓW
Autor recenzji: Bartek Walicki

Proza Andrzeja Sapkowskiego jest zjawiskiem niezwykłym, zdecydowanie
wyróżniającym się na tle wielu innych pozycji, należących do kręgu
literatury Fantasy. Fabuła większości z nich opiera się przeważnie na
utartych schematach, rażących swoją infantylnością i eksploatowanych aż do
granic przyzwoitości. Twórca Sagi o wiedźminie , zamiast powielać stare
wzorce, wypracował swój własny, niepowtarzalny styl, a co najważniejsze
zaprezentował zupełnie nową wizję świata rządzonego przez magię i miecz.
Wizję wykluczającą prymitywny podział na dobrych oraz złych, znacznie
bliższą brutalnej, codziennej rzeczywistości i uwzględniającą
niejednoznaczność osobowości ludzkiej. Co istotne, świat wykreowany przez
Sapkowskiego, najpierw w opowiadaniach, a potem w sadze o wiedźminie, nie
stracił wcale charakterystycznej aury tajemniczości, tak ważnej dla
opowieści Fantasy.
Nieprzypadkowo odwołuję się tutaj do wcześniejszego dorobku
literackiego autora Narrenturm, gdyż mimo specyfiki tematyki podjętej w
nowej książce, trudno nie dostrzec wyraźnych podobieństw, przejawiających
się głównie w warstwie narracji - pełnej czarnego humoru, ironii i sarkazmu.
Najnowsze dzieło Sapkowskiego jest nietypowe ze względu na czas i miejsce
rozgrywania się akcji utworu. Rzecz dzieje się bowiem w 1425 roku na Śląsku,
będącym wówczas częścią Rzeszy, co jest o tyle istotne, że wydarzenia
historyczne (oczywiście odpowiednio zaadaptowane na potrzeby fabuły) mają
znaczący wpływ na losy głównych bohaterów.
Narrenturm (w tłumaczeniu na polski Wieża Błaznów), będąca pierwszą
częścią planowanej trylogii, nie jest więc typową książką Fantasy, ale
daleko jej także do powieści stricte historycznej. Oczywiście oprócz
elementów realistycznych nie mogło w niej zabraknąć zjawisk należących do
sfery fantastycznej, a tu inspiracji dostarczyły autorowi bardzo różnorodne
źródła - od mitologii słowiańskiej i germańskiej poczynając, a na
średniowiecznym okultyzmie kończąc. Mamy więc do czynienia ze strzygami,
koboldami, hamadriadami, czarną magią, czy nawet (tu przykład
charakterystycznej dla pisarza przewrotności) z wilkołakiem kochającym
inaczej.
Głównym bohaterem powieści jest młody rycerz śląski - Reinmar von
Bielau, początkujący adept sztuk magicznych, który cierpi na wrodzoną i
nieuleczalną słabość do płci przeciwnej, co nieustannie przysparza mu nowych
problemów. Już na samym początku musi uciekać przed mściwymi braćmi meża
swojej kochanki, ale w dalszej perspektywie naraża się znacznie
potężniejszym wrogom, ze Świętym Oficjum na czele. Reinmar jest przy tym
niepoprawnym idealistą, swego rodzaju błędnym rycerzem, gotowym zawsze
pospieszyć z pomocą pokrzywdzonym (szczególnie tym płci pięknej).
Swoistą przeciwwagą dla Reinmara jest jego towarzysz Szarlej - typ
cynicznego oportunisty, dbającego przede wszystkim o własną skórę. Co
znamienne, w sporach ideologicznych pomiędzy nim, a młodym szlachcicem,
racja zawsze okazuje się być po stronie trzeźwego sceptyka, a sędzią jest tu
oczywiście brutalna rzeczywistość.
Wędrówka Reinmara służy Sapkowskiemu do osiągnięcia jeszcze jednego
celu. Autor przedstawia czytelnikowi obraz okrutnego świata, przepełnionego
nienawiścią i cierpieniem ludzkim, chaosem, a także głupotą zamieniającą go
w tytułową wieżę błaznów. Nie sposób tu oddzielić dobro od zła - walczący ze
sobą husyci i katolicy popełniają takie same zbrodnie. Nawet historia
zmienia się w żałosną karykaturę samej siebie - szlachetnie urodzeni rycerze
uciekają przed husyckimi chłopami z cepami, a ci wskutek śmiesznej pomyłki
mszczą się okrutnie na niewłaściwym księdzu.
Narrenturm to kolejny dowód na to, że Andrzej Sapkowski jest kimś
więcej niż jeszcze jednym pisarzem fantastycznym, zamkniętym w hermetycznym
kręgu zwolenników gatunku. Książkę tę można bez wahania polecić także
osobom, które nie są koneserami tego typu literatury.
Nie zawiodą się.


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 18:42:13 
Arek Halicki wrote:

> margot napisał(a):
> >
> >. Do Siljany i innych, korzy nie wiedza: mowienie /pisanie o
> Autorze per
> > >> Sapek jest na Liscie Dyskusyjej odbierane jako brak
> szacunku wobec A.
> > >> Sapkowskiego poniewaz on sam sobie nie zyczy, zeby tak do
> niego mowiono.
> > > Sie
> > >> utalo, ze Sapki to my...
> No coś takiego, to ja całe życie mówiłemprozą...ee, to nie
> tu...ja cały czas nazywałemtegosłynnego pisarza od jednorożców
> Sapek, i moi znajomi też, a tu proszę: nie wolno...
> Szkoda, że mam uczuleniena objawy kultu jednostki ;)

Ja na zewnatrz tej listy takze zmuszam ludzi do
mowienia o Autorze z szacunkiem. Sapek to ja, Ty, Burza...
Andrzej Sapkowski to AS (Autor Sagi ;8)) albo Autor (na
liscie) albo Sapkowski (po nazwisku, ble...ale nazwisko
slynne hie hie). Nie wiem co w tym takiego dziwnego, jest
przeciez _oczywiste_, ze tlum sie myli, a my (grupa sapek@)
mamy racje. Nie zadni sapkolodzy ani sapkoludki tylko
Sapki dyskutujace o ASie albo Andrzeju Sapkowskim i jego
prozie oraz poezji (;8)).

--
O seksie, sekszeniu, seksolatkach...-> news:pl.soc.seks.moderowana <- :8)
Jest już Opera 007 beta1, czyli coś dla kozaków ;8) http://www.opera.com
($) (anomia przyjaciółką twą) {~} Free Noni! Winona Is STILL Innocent!
http://hyperreal.info | http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl | ALinkA


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 18:42:15 
Arek Halicki wrote:

> Adam i Agnieszka Gasiorowski FNORD napisał(a) (li?):
> >
> > Arek Halicki wrote:
> >
> > > Ja tez nie mam drugiegi imienia. Wiekszosc moich znajomych
> nie
> > > ma, a to dlatego, ze nadawanie drugiego imienia jest
> > > pretensjonalne :)
> >
> > Nie nie, tez na p, ale to nie to slowo. To slowo brzmi
> > praktyczne . Ulatwia identyfikacje ( zwlok ;8)).
>
> Pretensjonalne i pyszałkowate. Bez sensu. MOIM OSOBISTYM
> ZDANIEM. Przy ktorym mam zamiar pozostać, howgh.

Ale sie wyprezyles...Uwazaj na spodnie ;8).
Nikt Cie przeciez do niczego nie zmusza, mimo, ze
Twoje zdanie jest bez sensu i do tego szkodliwe,
bo powoduje absurdalne podzialy, a podzialy powoduja
nienawisc, a nienawisc powoduje smierc i zniszczenie.

> A tym którzy mają dwa, lub więcej...współczuję męki wyboru ;)
> (anegdota o górze ziemniaków -na sadzeniaki, dla świnek- i
> studencie-praktykancie z Akademii Rolniczej ;) plus przemyślenia
> nad konstukcją wieloczłonowych nazwisk w Ispanii. Oraz
> sensownością tych ostatnich ;)

Cokolwiek (jak mawiaja angole). Jak chwilke zapomnisz
o tym jakie to pretensjonalne i pyszalkowate (???), to moze
skojarzysz, ze dwa czlony naprawde ulatwiaja identyfikacje.
Przyklad z zycia - na wydziale X bylo jeszcze dwoch gosci,
ktorzy maja takie samo imie i nazwisko jak ja, kompletnie nie
spokrewnionych...raz nawet mialem przez to problemy w dziekanacie.
Drugie imie sie przydalo :8).

--
O seksie, sekszeniu, seksolatkach...-> news:pl.soc.seks.moderowana <- :8)
Jest już Opera 007 beta1, czyli coś dla kozaków ;8) http://www.opera.com
($) (anomia przyjaciółką twą) {~} Free Noni! Winona Is STILL Innocent!
http://hyperreal.info | http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl | ALinkA


Na górę
  
 
Post: 22.11.2002 @ 18:52:17 
Draql wrote:

> WIEŻA BŁAZNÓW
> Autor recenzji: Bartek Walicki

Nudna, wtorna i napisana stylem z wypracowan.
Do tego bledy ortograficzne. Mozesz mnie cytowac.
Cierpi na nieleczalna slabosc do plci przeciwnej ,
dobre sobie. 49% ludzkosci na to choruje :8). Sam
sie zamknij w hermetycznym kregu, ja nie czytam
ksiazek z zadnego hermetycznego kregu. Ten krag
istnieje tylko w glowach krytykow.

--
O seksie, sekszeniu, seksolatkach...-> news:pl.soc.seks.moderowana <- :8)
Jest już Opera 007 beta1, czyli coś dla kozaków ;8) http://www.opera.com
($) (anomia przyjaciółką twą) {~} Free Noni! Winona Is STILL Innocent!
http://hyperreal.info | http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl | ALinkA


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group