Wieża Błaznów

> Zastanawiamy sie, kogo nazywamy satanista.
>
> Pare cytatow z Bibli Szatana La Veya:
>
[ciach]
> Jestes pewien, ze to sie zgadza z katolicyzmem?
>
> Mam wrazenie, ze cos pomyliles.
> Bez watpienia czlowiek, ktory uwaza, ze wszystko, co na swiecie jest
> pieknego, dobrego, milego, przyjemnego, wartego starania stworzyl Szatan,
a
> cierpienie, choroby, smierc zsyla dobry Bog, zasluguje na miano czciciela
> Szatana. I przy tym jest zupelnie obojetne, czy taka osoba jest
katolikiem,
> czy adwentysta dnia siodmego. Ale czy to znaczy, ze taka osoba jest
satanista?
>
> Z poważaniem
> Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi


Proponuje odgraniczyc (liczylem, ze zrobi to Adam):
- pseudo-satanistow, czyli zwyklych wandali
- satanistow na opak , czyli odwracajacych role dobry-zly w tradycyjnym
ujeciu chrzescijanskim (Markowy przyklad; takze La-Vey)
- satanistow celowych , czyli czcicieli przeciwnika Boga, wyznajacych zlo
w najczystszej postaci
- satanistow spolecznych , czyli osoby mylnie brane za satanistow przez
spoleczenstwo , jakkolwiek na prawde nimi nie bedacych w zadnym z
powyzszych znaczen - tu chyba nalezy Adam...

Jakies inne propozycje?

Pozdrawiam,
Bartukas

> Tu akurat masz racje. Wedlug La Veya satanisci praktykuja rytual
seksualny,
> rytual litosci i klatwe.

> Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi

Inny obrzadek :

Chlopi gaskonscy wierza, ze zli ludzie, którzy pragna zemscic sie na
wrogach, potrafia sklonic ksiedza do odprawienia mszy sw. Sekariusza. B.
niewielu ksiedzy zna te msze, a trzy czwarte tych, ktorzy ja znaja, nie
odprawia jej za zadne pieniadze ani dobre slowa. Tylko wystepni ksieza
osmielaja sie odprawic te okropna ceremonie i mozecie byc przekonani, ze
surowo za to beda odpowiadali na sadzie ostatecznym. Zaden biskup, nawet
arcybiskup z Auch nie moze udzielic im rozgrzeszenia, uczynic to ma prawo
jedynie papiez w Rzymie. Msza sw. Sekariusza moze byc odprawiona jedynie w
kosciele opuszczonym lub walacym sie, gdzie pohukuja sowy, rozlegaja sie
piski nietoperzy, Cyganie koczuja w nocy, a ropuchy gniezdza sie pod
zbeszczeszczonym oltarzem. Tu zjawia sie w nocy zly ksiadz ze swoja gamratka
i za pierwszym uderzeniem zegara na godzine jedenasta zaczyna mruczec msze
na wspak konczac dokladnie w chwili, gdy zegary zaczynaja wydzwaniac polnoc.
Jego kochanka sluzy mu do mszy, hostia jest czarna i ma trzy punkciki. Zly
ksiadz nie konsekruje wina, lecz miast tego pije wode ze studni, do ktorej
wrzucono zwloki nie ochrzczonego dziecka. Znak krzyza czyni na ziemi lewa
noga. I wiele innych jeszcze rzeczy robi, ktorym nie moze sie przypatrywac
dobry chrzescijanin, gdyz oslepnie, ogluchnie i oniemieje do konca zycia. A
czlowiek, za ktorego msza ta zostaje odprawiona, powoli umiera i nikt nie
wie, co mu jest, nawet lekarze nic na to nie moga poradzic. Nie wiedza
bowiem, ze przyczyna jakiegos czlowieka powolnej smierci jest msza sw.
Sekariusza.

J. G. Frazer:1978, Zlota Galaz , Warszawa, PIW, 74-75

Urocze, nieprawdaz?

Slyszalem niegdys, ze do odprawienia prawdziwej czarnej mszy konieczny
jest ksiadz wyswiecony w Kos. kat., ktory przeszedl na ciemna strone mocy .
A takich w calej Polsce mialo byc tylko trzech...

Pozdrawiam,
Bartukas

Bartlomiej wrote:

BK> Proponuje odgraniczyc (liczylem, ze zrobi to Adam):
BK> - pseudo-satanistow, czyli zwyklych wandali

IMHO to jednak nie to samo. Osobiscie pojecia pseudo-satanista uzywam
dla okreslenia osby chodzacej na 'czarne msze' na ktorych zabija koty
psy i co mu tam jeszcze wpadnie w rece, natomiast wandalem nazwe kogos
niszczacego niesowja wlasnosc.

BK> - satanistow na opak , czyli odwracajacych role dobry-zly w tradycyjnym
BK> ujeciu chrzescijanskim (Markowy przyklad; takze La-Vey)
BK> - satanistow celowych , czyli czcicieli przeciwnika Boga, wyznajacych zlo
BK> w najczystszej postaci

Czym te dwa sie wlasiciwe roznia ?

BK> - satanistow spolecznych , czyli osoby mylnie brane za satanistow przez
BK> spoleczenstwo , jakkolwiek na prawde nimi nie bedacych w zadnym z
BK> powyzszych znaczen - tu chyba nalezy Adam...

BK> Jakies inne propozycje?

BK> Pozdrawiam,
BK> Bartukas


Pozdrawiam _ _
Wasal Jasnie Oswieconej Pani Informatyki o' \,=./ `o
Michal MINA Nazarewicz (mina86@tlen.pl) (o o)
---ICQ-153926528--Tlen.pl-mina86--GG-2828708---ooO--(_)--Ooo---

> BK> BTW Wiecie, ze obecne 10 przykazan nie jest tymi, ktore Mojzesz dostal od
> BK> Boga?
Bartukas
>
> Wiemy :) Aczkolwiek nie wiemy jakie Mojzesz otrzymal, a chcelibysmy :p
Michal MINA Nazarewicz (min
Izraelici! Oto 15 [Lubudu] Ups! 10 przykazan...;)
Shigella

Witam,

W dzisiejszym Super Expressie (12.12.2003) jest sobie artykul o takim
wlasnie tytule...
Jako ze artykul nie traktuje calkowicie o Wiedzminie, lecz poswiecony mu
zostal mniej wiecej jeden akapit, to pozwole sobie go tutaj wkleic, a linka
do calego artykuly zamieszcze na koncu maila. Artykul moze tlumaczyc tylko
to, ze jest to Super Express ;-PP. No i wspolczuje Azjatom...


[wycinki z artykulu]

[naglowek]

Wiedźmina pokochali w Azji
Największym polskim hitem eksportowym ostatnich lat jest Dekalog . Nieźle
sprzedawały się też Va banque , Psy , Dług . W tym roku jak woda idzie
Wiedźmin - obej-rzało go lub obejrzy w najbliższym czasie pół Azji i część
Europy. Spośród naszych starszych filmów przebojem zawsze był Faraon .

[akapit o Wiedzminie]

Wiedźmin jak bułeczki

Pośród aktorów świat ceni: Jandę, Lindę, Zamachowskiego. Ostatnio - po
Ogniem i mieczem i Wiedźminie - także Michała Żebrowskiego.

Wiedźmin , właśnie z Żebrowskim w roli Geralta, poszedł ostatnio jak świeże
bułeczki. Zwłaszcza w Azji, która uwielbia historie o szlachetnych i
bohaterskich facetach perfekcyjnie władających mieczami. W połowie
października wersję kinową Wiedźmina obejrzeli Japończycy. Wkrótce film
wejdzie na ekrany w Indonezji, Malezji, Chinach, Korei, Tajlandii.
Zdumiewające, że często dystrybutorzy kupowali go jak kota w worku.
Wystarczyło, że... poznali temat i zobaczyli zdjęcia. Polski Wiedźmin
według prozy Andrzeja Sapkowskiego idealnie wstrzelił się w modę na fantasy
na świecie.

[i jeszcze jeden fragmencik plus wypowiedz Heritage Films]

Wybredna Europa

Cena sprzedaży polskich hitów kinowych jest objęta tajemnicą handlową. Ale
wiadomo, że krajem, który płaci najwięcej, jest w Azji Japonia, a w
Europie - w kolejności: Niemcy, Wielka Brytania i Włochy. Problem w tym, że
Europa Zachodnia jest dość wybredna. Nie chcą tam takich filmów jak
Wiedźmin czy Operacja Samum .

- Telewizja i kino europejskie zapchane są amerykańskim śmieciem - mówi
Paweł Poppe z firmy producenckiej Heritage Film. - Więc dziś naprawdę trudno
cokolwiek sprzedać. Kultura europejska nie może się mierzyć z potężną,
bogatą produkcją amerykańską. Polska też.

[das ist alles - reszta traktuje o czyms innym]

Dla chcacych przeczytac calosc:
http://www.se.com.pl/iso/dzisiaj/Rozryw ... sy_1.shtml


Pozdrawiam,

Maciej Popis

Hej,

Dnia Thursday, December 12, 2002, 11:03:38 PM, Draql napisał:

D> W połowie
D> października wersję kinową Wiedźmina obejrzeli Japończycy. Wkrótce film
D> wejdzie na ekrany w Indonezji, Malezji, Chinach, Korei, Tajlandii.
D> Zdumiewające, że często dystrybutorzy kupowali go jak kota w worku.
D> Wystarczyło, że... poznali temat i zobaczyli zdjęcia. Polski Wiedźmin
D> według prozy Andrzeja Sapkowskiego idealnie wstrzelił się w modę na fantasy
D> na świecie.

Więc wszystko jest jasne.

To stąd w filmie Aikido, stroje samurajów i gumowe Goddzille! Ten
film od początku był skierowany do azjatyckiej publiczności.
To dlatego nie rozumiemy tego filmu! Różnice kulturowe.

I te dialogi! Kiepski są nie z winy scenarzysty -- to tłumacz
zawalił. Po prostu pierwotna wersja językowa to był japoński. I po
japońsku całość na pewno jest błyskotliwa.

Ech, więc są momenty kiedy człowiek żałuje swoich nieskośnych oczu
i europejskiego rozmiaru.

D> Więc dziś naprawdę trudno
D> cokolwiek sprzedać. Kultura europejska nie może się mierzyć z potężną,
D> bogatą produkcją amerykańską. Polska też.

I z tym trudno się nie zgodzić.

WURG!

--
JACEK SULIGA aka John MacKanacKy
______________________________________________________________________
Ważna sprawa: WYROZUMIŁOŚĆ e-mail: mackan@sapkowski.pl
www: ......rebuilding...

On Thu, 12 Dec 2002, Draql wrote:

> Wiedźmin , właśnie z Żebrowskim w roli Geralta, poszedł ostatnio jak świeże
> bułeczki. Zwłaszcza w Azji, która uwielbia historie o szlachetnych i
> bohaterskich facetach perfekcyjnie władających mieczami. W połowie
> października wersję kinową Wiedźmina obejrzeli Japończycy. Wkrótce film
> wejdzie na ekrany w Indonezji, Malezji, Chinach, Korei, Tajlandii.

Cóż mogę powiedzieć. Zapewne każdy z nas spędził kiedyś kilka godzin
oglądając dalekowschodnie mordobicie klasy D. Czas wziąć na skośnookich
odwet i zaproponować coś, od czego wnętrzności wykręcą im się na drugą
stronę a zmysł estetyki zgnije i odpadnie. Oko za oko, kicz za kicz.

TomasH AKA Tomek Zieliński __o
@fidonet.org.pl `\<,
www.tomash.fidonet.org.pl O/ O