Tym razem nie tekst zrodlowy, a fragment z opracowania:
Zarys dziejów religii
Iskry 1986
III Religie uniwersalistyczne
Edward Potkowski. Opozycja i herezje.
(...)
Ruchy heterodoksyjne późnego średniowiecza (XIV-XV wiek) podzielić
można
na trzy zasadnicze nurty. Nurt pierwszy, tradycyjny - to kontynuacja
wcześniejszego
,,ruchu ubogich . Reprezentowali go w dalszym ciągu franciszkańscy
spirytuałowie
zwani teraz coraz częściej ,,fraticellami . Rygorystycznie przestrzegana
zasada
ubóstwa łączyła się ściśle w tych kręgach z atakami na bogate
duchowieństwo,
papiestwo i kościół rzymski. Zwolenników radykalnego ,,ruchu ubogich
spotyka
się wtedy często także w konwentach beginek i begardów. Te świeckie
bractwa
religijne ubogich rzemieślników, kobiet i mężczyzn, sięgają wprawdzie
swymi
początkami XII/XIII wieku, ale dopiero w późnym średniowieczu
rozpowszechniły
się w rodzimej Flandrii i Holandii, ale również we Francji, Niemczech i
krajach
Europy rodkowej. Spotyka się je również w Polsce. Wspólnoty beginek i
begardów
podatne były na prądy mistyczne i heretyckie. Nieobcy im był również
radykalizm
społeczny. Obszerna notatka o beginkach z południowej Francji w
podręczniku
inkwizytora Bernarda syna Gwidona pozwala stwierdzić, że szerzyły się wśród
nich
koncepcje joachimizmu i heterodoksyjne ideały skrajnego ubóstwa
franciszkańskich
spirytuałów. Synod w Trewirze w 1277 roku zabronił begardom wygłaszania
kazań,
ponieważ w ten sposób szerzą oni wśród ludu błędne nauki i herezję. W roku
l311 na
soborze w Vienne papież Klemens V potępił heterodoksyjny mistycyzm
begardów
i beginek niemieckich i nakazał rozwiązać ich wspólnoty. Wprawdzie już w
1318
roku Jan XXII odwołał nakaz kasaty beginaży, ale bulla Klemensa V
potępiająca
heretyckie błędy begardów i beginek włączona została do zbioru prawa
kanoni-
cznego. Służyła jako podstawa prawna do późniejszych ich prześladowań.
Drugi, obok ,,ruchu ubogich , wielki nurt heretycki późnego
średniowiecza
tworzyła heterodoksyjna mistyka. Jej zasadniczą koncepcją było
akcentowanie
bezpośredniej łączności człowieka z Bogiem, z wykluczeniem wszelkich
środ-
ków pośrednictwa oferowanych przez kościół: człowiek sam może połączyć
się
z Bogiem, a nawet stać się równy Bogu.
Ta forma mistycyzmu, o zabarwieniu panteistycznym. zdobyła sobie
dużą
popularność w masach ludowych późnośredniowiecznej Europy. Zwolennikami
jej
byli heretycy, określani jako ,,bracia i siostry wolnego ducha . Pierwsze
ślady tej
herezji odkryto w połowie XIII wieku w Ries (Szwabia), dopiero jednak
około
roku 1300 zyskała ona wielu zwolenników, przede wszystkim w krajach
niemiec-
kich i - jak wykazał M. Erbstosser - zaczęła odgrywać tu dużą rolę
społeczni jako
ideologia warstw plebejskich. herezja ta łączyła bowiem panteistyczną
mistykę
z koncepcjami reformy społecznej i politycznej
Podstawowym założeniem doktrynalnym herezji ,,wolnego ducha'' było
ubóstwienie człowieka. W roku 1317 tak o jej zwolennikach pisał biskup
strasbur-
ski: ,,Przede wszystkim utrzymują. że są rzeczywiście i prawdziwie
Bogiem .
Osiągając boskość nie mogli już zgrzeszyć. A więc mog1i robić odtąd
wszystko, co
było zabronione przez prawo lub zwyczaj. To przekonanie o absolutnej
wolności
było najbardziej istotnym punktem doktryny herezji ,,wolnego ducha i
jedną
z głównych przyczyn jej popularności wśród warstw plebejskich.
622
Atrakcyjne były również wnioski płynące z tych założeń. Dotyczyły one
stosunków społecznych i politycznych późnego średniowiecza. Tak więc ,,bracia
i siostry wolnego ducha utrzymywali, że kościół i jego hierarchia są
niepotrzebne.
Jako ludzie zjednoczeni z Bogiem nie potrzebowali oni kościelnych środków,
zbawienia; odrzucali więc sakramenty, kult świętych, modlitwy, post.
Występowali
także przeciw dogmatom, szczególnie tym. które wzmacniały wpływy ducho-
wieństwa na społeczeństwo. Uważali więc, że nie ma ani piekła, ani czyśćca.
Aniołowie zaś to personifikacje cnót, a diabły - personifikacje grzechów.
Ograniczoną wartość miała dla nich Biblia. Znajdowali w niej wiele baśni
i twierdzili, że sami mają znacznie lepsze książki. Najbardziej jednak
autorytet
Biblii podważali stwierdzeniem, że człowiek powinien bardziej kierować się
swoim
wewnętrznym przekonaniem niż nauką Ewangelii. Ten pogląd, jak również prze-
konanie o jedności ludzi z Bogiem, były koncepcjami bardzo śmiałymi, zupełnie
różnymi od przyjętych wówczas poglądów chrześcijańskich. Zapowiadały one idee
humanizmu, podkreślając wysoką wartość świadomości ludzkiej, godności czło-
wieka.
,,Bracia i siostry wolnego ducha odrzucali nie tylko kościół i jego
doktrynę.
Ich poglądy podważały również podstawy społeczeństwa feudalnego. Identyfikując
się z Bogiem, który był synonimem tego, co najwyższe - heretycy ci odrzucali
wszelką zależność. Uważali zatem, że nie podlegają żadnemu prawu, ani
kościel-
nemu, ani państwowemu. Atakowali też podstawę społeczeństwa klasowego
własność prywatną. Twierdzili, że wszystko jest wspólną własnością i każdy
może
korzystać z cudzych dóbr, jeśli są mu one potrzebne. Takie koncepcje,
głoszone -
a może również realizowane - przez heretyków ,,wolnego ducha przełamywały
w społeczeństwie tradycyjne poglądy na władzę, prawo i normy moralne. Były
programem i marzeniem ludzi, którzy niewiele lub nic nie posiadali, których
prawa
były znacznie ograniczone, a zależność od panów feudalnych przytłaczająca.
,,Bracia i siostry wolnego ducha nie tworzyli nigdy zamkniętej, ścisłej
i dobrze zorganizowanej sekty heretyckiej. Działali pojedynczo lub w małych
samodzielnych grupach. Ich poglądy jednak wywierały duży wpływ na społe-
ezeństwo późnośredniowiecznej Europy.
Heterodoksyjna mistyka, połączona z praktykami surowej ascezy i ubóstwa, i
szerzyła się również w konwentach beginek, jak świadczą o tym akta procesu
świdnickich beginek z 1332 roku. Rzucają one bardzo interesujące światło na
życie
tych późnośredniowiecznych wspólnot ubogich kobiet. Beginki świdnickie uwa-
żały, że przez wyrzeczenie się wszelkiej własności i ascetyczne praktyki
dochodzą
do stanu doskonałości i zapewniają sobie zbawienie. ,,Doskonałe beginki są
wolne od grzechu, nie mają obowiązku nikogo słuchać. Niepotrzebne im są już
kultowe praktyki kościelne i kazania oraz wskazówki księży. Jedynymi ich prze-
wodnikami duchowymi byli wędrujący begardzi, których uważały za ludzi świę-
tych, zjednoczonych z Bogiem.
Podobne koncepcje jak u ,,braci i sióstr wolnego ducha czy beginek
świdnic-
623
kich spotykamy później u tzw. homines intelligentiae, odkrytych na początku
XV wieku w Brukseli.
Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski