Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 14.05.2024 @ 22:30:34

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16.12.2002 @ 2:47:58 
Dotyczy ostatniego odcinka, autor: Tarkus
Pewnie nawet statyści powiedzieli nie,no,panie,ja w tym guffnie grzebać
się nie będę :)) To szczerb*c na ochotnika wyznaczył Brodzki, kuffa,
bedziesz karczmarzem. No co sie patrzysz! Zapier*****, Miauczyk,
zapier*****! :)))

TomasH AKA Tomek Zieliński __o
@fidonet.org.pl `\<,
www.tomash.fidonet.org.pl O/ O


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 2:52:00 
On Mon, 16 Dec 2002, Tomasz Zielinski wrote:

> Dotyczy ostatniego odcinka

A tak w ogóle Dziecko-Niespodzianka nazywa się tak dlatego, że Dziecku
zabijamy tatę i to jest dla niego Niespodzianką.

TomasH AKA Tomek Zieliński __o
@fidonet.org.pl `\<,
www.tomash.fidonet.org.pl O/ O


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 11:09:48 
Grzegorz Rutkiewicz napisał(a):
>
>>
> Nie wierze w ufoludki. One pewnie we mnie tez nie wierza. ;-)
>
To chybe nie kwestia wiary? A w elektrony tez nie wierzysz (ze
pozwole sobie sciagnac z OSCarda?) ;)

pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
LUKAS e-Konto PRO. Wysokie oprocentowanie, 1000 darmowych bankomatów,
internet, telefon, placówki. Załóż konto http://lukasbank.pl


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 15:08:18 
On Sun, 15 Dec 2002, Dario wrote:

>
> >Z kwiatków dzisiejszego odcinka:
> >+ ranny wiedźmin zwraca się do Yurgi po imieniu - a kiedy poznał on jego
> >imię? Jak był nieprzytomny?

ie doceniasz mozliwosci zmutowanegoorganizmu, ktory i z zaswiatow by
wiedzial co sie swieci ( w/g MiSZCZa rzecz jasna)

> >+ czy tylko mnie się wydawało, że kocie źrenice Geralta nie zawsze (a w
> >zasadzie rzadko kiedy) były pionowe? Czasami były obrócone prawie o 30
> >stopni (scena przed chatą).

Nic Ci sie nie wydawalo.
O tym juzbylo pisane niejednokrotnie, a w filmie
doprpwadzalo mnie do
pustego smiechu, bo zeby na planie filmowym nie mieli lusterka do hanba i
groza.
> >Oraz wiele innych...

Czyzbys myslal np.o wedrujacej blizmnie? A moze o drwwnianej panience ,
ktora udawala Cirii a wczesniej niosila maske sado- maso?
He? O czym myslisz?

Lioness


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 15:22:06 
At 19:35 02-12-12 +0100, you wrote:

> > Tu akurat masz racje. Wedlug La Veya satanisci praktykuja rytual
>seksualny,
> > rytual litosci i klatwe.
>
> > Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
>
>Inny obrzadek :
>
>Chlopi gaskonscy wierza, ze

[ciach]


>J. G. Frazer:1978, Zlota Galaz , Warszawa, PIW, 74-75
>
>Urocze, nieprawdaz?
>
>Slyszalem niegdys, ze do odprawienia prawdziwej czarnej mszy konieczny
>jest ksiadz wyswiecony w Kos. kat., ktory przeszedl na ciemna strone mocy .
>A takich w calej Polsce mialo byc tylko trzech...
>
>Pozdrawiam,
>Bartukas

Ten obrzed magiczny jest - jak to stwierdza pozostawiony przeze mnie
fragment cytatu -
czescia wiary pewnej grupy chrzescijan, pewnej grupy katolikow.

Mniej urocze sa inne przypadki obrzedow magicznych, ktore uprawiaja
katolicy - ot, niedawna
sprawa cudu koniecznego do kanonizacji matki Teresy. Osobie z nowotworem,
poddanej juz intensywnemu
leczeniu farmakologicznemu, przepleciono przez palce wstazke, o ile dobrze
pamietam - potarta o stroj matki
Teresy. Osoba wyzdrowiala, wyzdrowienie opisano jako cud sprawiony przez
matke Terese i wszystko
przeszloby gladko, gdyby nie leczacy lekarz, ktory uparcie twierdzi, ze to
on wyleczyl chora osobe.

Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 15:36:49 
At 00:14 02-12-13 +0100, you wrote:

[ciach]

>Wydaje mi sie, że pojęcia te nadal sa aktualne:
>herezja (np. luteranizm) ma charakter bardziej idelologiczno-doktrynalny
>schizma (np prawosławie) organizacyjno - personalny
>Tak mnie w każdym razie uczono na religii.

Bardzo malo bylo herezji zwiazanych z zaprzeczaniem dogmatom wiary.
Wiekszosc herezji
miala chrakter organizacyjno-personalny , przynajmniej z poczatku.
Wiekszosc herezji
odwolywala sie do autorytetu Pisma sw. i zadala od kosciola zawartych w
pismie nakazow,
zakazow i wzorcow postepowania. Przynajmniej na poczatku.

Herezje ideologiczno doktrynalne to np. monofizytyzm czy antytrynitarianizm.

>A obecnie, żeby heretykom i schizmatykom nie było przykro, Kosciół Katolicki
>nazywa ich braćmi odłączonymi w wierze itp.
>
> > O ile mi wiadomo satanista to wyznawca szatana, wyrzekajacy sie Boga.
>Dla mnie satanista to jednak ten od czarnych mszy i mordowanych kotów.
>A ten kto żyje wbrew przykazaniom (ale nie popełnia jakichś szczególnych
>zbrodni) to po prostu poganin.
>
>
>Magdalaena
>magdalaena@wp.pl

A co z wyznawcami religii niechrzescijanskich? Kim sa dla Ciebie buddysci,
hinduisci,
shintoisci? Poganami czy satanistami?
A jak bys sie poczula, gdyby ktorys z nich oswiadczyl, ze ci, co morduja
koty, niszcza
cmentarze innych religii i wysmiewaja sie z ich obrzedow i dorobku
kulturalnego to wlasnie
katolicy?
A jak bys sie poczula, gdyby poparl swoje zdanie dowodami - np. zdjeciami
zydowskich
cmentarzy w Polsce?
A czy Ty mozesz swoja opinie o satanistach poprzec jakimis dowodami? Innymi
slowy:
jak moglabys UDOWODNIC, ze prawdziwy satanista to ten, kto morduje kotki i
odprawia
czarne msze?

Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 15:51:30 
At 19:50 02-12-12 +0100, you wrote:

> > Wiemy :) Aczkolwiek nie wiemy jakie Mojzesz otrzymal, a chcelibysmy :p
>
>Drugie przykazanie mowilo o nieczynieniu sobie wizerunkow Boga

O zakazie rzezbienia wizerunkow istot zywych:

4 Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na
niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które sa w wodach
pod ziemia.
5 Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny,
zawistny, karzacy nieprawosć ojców na synach do trzeciego i czwartego
pokolenia tych, którzy mnie nienawidza;
6 a czyniacy miłosierdzie tysiacom tych, którzy mię miłuja i strzega
przykazań moich.

>- wycieto je
>i ostatnie rozkawalkowano:
> NIe bedziesz pozadal zony blizniego swego - co w sumie jest powtorzeniem
>szostego
> Ani zadnej rzeczy, jaka jego jest - a jako calosc, to sens ma (tym
>bardziej, ze w oryginale jest zdaje sie dluzsze)

Niewiele dluzsze:

17 Nie będziesz pożadał domu blizniego twego, ani będziesz pragnšł żony
jego, ani sługi, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy,
która jego jest.”

Chroni ono wlasnosc prywatna: namiotow, zon, noiewolnikow, inwentarza zywego.

>Zmian dokonac miano z przyczyn technicznych: wizerunek b. ulatwial
>nauczanie (no, wiecie - takie multimedia w swiatyni).
>
>Pozdrawiam,
>
>Bartukas

Zabiegow cenzorskich bylo wiecej. Ot, na przyklad bylo tak:

7 Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno; bo nie będzie miał
Pan za niewinnego tego, który by wział imię Pana, Boga swego, nadaremno.
8 Pamiętaj, abys dzień sobotni swięcił.
9 Szesć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; ale
dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest:
10 nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja,
sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gosć, który jest między
bramami twymi.
11 Przez szesć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko,
co w nich jest, a odpoczał dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan
dniowi sobotniemu i poswięcił go.
12 Czcij ojca twego i matkę twoja, abys długo żył na ziemi, która Pan, Bóg
twój, da tobie.



Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 15:59:14 
At 00:25 02-12-14 +0100, you wrote:

[ciach]

>(nie wszystkimi, ale jednak). Z drugiej strony zdarzają się również katolicy
>popełniający straszne zbrodnie, czasem nawet w imię Boga... (vide wyprawy
>krzyżowe) A przy tym poganin jednak w coś wierzy, a ateista nie (na
>płaszczyźnie religijnej, rzecz jasna)

Hmmm... Na plaszczyznie religijnej ateista WIERZY w nieistnienie bytow
nadprzyrodzonych.
Osoba, ktora nie daje wiary ani istnieniu, ani nieistnieniu istot
nadprzyrodzonych
to zdaje sie agnostyk...

>Ale to takie moje luźne filozofowanko...
>Bosh, ależ to skomplikowane... Jak powiedziała kiedyś moja kumpela, robiąc
>zadanie domowe z matematyki: To się robi coraz trudniejsze .
>Jeśli jestem trudna w odbiorze, to przepraszam, chyba jestem śpiąca... :)
>Ja, żeby nie komplikować sobie życia, uznaję najprostszy podział:
>- wyznawcy czegośtam, ogólnie czczących Boga lub bogów w takiej czy innej
>postaci (wszystko do jednego wora), ogólnie rzecz biorąc nieszkodliwi
>społecznie (w sensie takim, że nie mordują, bo robienie ludziom wody z mózgu
>to też jakaś szkodliwość społeczna ;) ), uznający jakieś obrzędy, jakąś
>hierarchię
>- ateiści
>- szataniści ;) (tacy, co wyszydzają, organizują czarne msze jako parodie,
>vide przytoczone wcześniej przez innych [głównie przez Marka Szyjewskiego]
>teksty)
>- szataniści-popaprańcy (tacy, co im się wydaje, że jak zabiją kota albo
>[nie daj Boże] człowieka, to zło rozpleni się na cały świat, a oni dostąpią
>nagrody z rąk Szatana)
>- wyznawcy-popaprańcy a'la Bin Laden... Rydzyk... ;) etc., etc. ...
>- antyklerykaliści, deiści (w cośtam wierzą, ale nie bawią się w obrzędy i
>hierarchię)

[ciach]

>Pozdrawiam,
>Efreette

Dwie uwagi:

1. A gdzie w tej klasyfikacji miejsce dla wyznawcow religii ateistycznych?

2. Na temat Rydzyka: jego dzialanosc ocenil episkopat polski i wyrazil dla
niej uznanie, oraz nazwal ja ewangelizacyjna. Obawiam sie, ze uznajac
Rydzyka za popapranca stawiasz sie poza spolecznoscia katolikow...


Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 16:02:06 
At 15:55 02-12-14 +0100, you wrote:

[ciach]

>Co do poganina chyba raczej są to moje odczucia , a nie próba naukowej
>definicji.
>Chciałam wyrazić to, że raczej nie zaliczałaby np do katolików osób, które
>akceptują tylko część przykazań.
>
>
>
>
>Magdalaena
>magdalaena@wp.pl

A co zrobisz z chrzescijanami - niekatolikami, akceptujacymi wszystkie
przykazania BOSKIE?


Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 16:08:03 
Tym razem nie tekst zrodlowy, a fragment z opracowania:

Zarys dziejów religii

Iskry 1986

III Religie uniwersalistyczne

Edward Potkowski. Opozycja i herezje.


(...)
Ruchy heterodoksyjne późnego średniowiecza (XIV-XV wiek) podzielić
można
na trzy zasadnicze nurty. Nurt pierwszy, tradycyjny - to kontynuacja
wcześniejszego
,,ruchu ubogich . Reprezentowali go w dalszym ciągu franciszkańscy
spirytuałowie
zwani teraz coraz częściej ,,fraticellami . Rygorystycznie przestrzegana
zasada
ubóstwa łączyła się ściśle w tych kręgach z atakami na bogate
duchowieństwo,
papiestwo i kościół rzymski. Zwolenników radykalnego ,,ruchu ubogich
spotyka
się wtedy często także w konwentach beginek i begardów. Te świeckie
bractwa
religijne ubogich rzemieślników, kobiet i mężczyzn, sięgają wprawdzie
swymi
początkami XII/XIII wieku, ale dopiero w późnym średniowieczu
rozpowszechniły
się w rodzimej Flandrii i Holandii, ale również we Francji, Niemczech i
krajach
Europy Œrodkowej. Spotyka się je również w Polsce. Wspólnoty beginek i
begardów
podatne były na prądy mistyczne i heretyckie. Nieobcy im był również
radykalizm
społeczny. Obszerna notatka o beginkach z południowej Francji w
podręczniku
inkwizytora Bernarda syna Gwidona pozwala stwierdzić, że szerzyły się wśród
nich
koncepcje joachimizmu i heterodoksyjne ideały skrajnego ubóstwa
franciszkańskich
spirytuałów. Synod w Trewirze w 1277 roku zabronił begardom wygłaszania
kazań,
ponieważ w ten sposób szerzą oni wśród ludu błędne nauki i herezję. W roku
l311 na
soborze w Vienne papież Klemens V potępił heterodoksyjny mistycyzm
begardów
i beginek niemieckich i nakazał rozwiązać ich wspólnoty. Wprawdzie już w
1318
roku Jan XXII odwołał nakaz kasaty beginaży, ale bulla Klemensa V
potępiająca
heretyckie błędy begardów i beginek włączona została do zbioru prawa
kanoni-
cznego. Służyła jako podstawa prawna do późniejszych ich prześladowań.
Drugi, obok ,,ruchu ubogich , wielki nurt heretycki późnego
średniowiecza
tworzyła heterodoksyjna mistyka. Jej zasadniczą koncepcją było
akcentowanie
bezpośredniej łączności człowieka z Bogiem, z wykluczeniem wszelkich
środ-
ków pośrednictwa oferowanych przez kościół: człowiek sam może połączyć
się
z Bogiem, a nawet stać się równy Bogu.
Ta forma mistycyzmu, o zabarwieniu panteistycznym. zdobyła sobie
dużą
popularność w masach ludowych późnośredniowiecznej Europy. Zwolennikami
jej
byli heretycy, określani jako ,,bracia i siostry wolnego ducha . Pierwsze
ślady tej
herezji odkryto w połowie XIII wieku w Ries (Szwabia), dopiero jednak
około
roku 1300 zyskała ona wielu zwolenników, przede wszystkim w krajach
niemiec-
kich i - jak wykazał M. Erbstosser - zaczęła odgrywać tu dużą rolę
społeczni jako
ideologia warstw plebejskich. herezja ta łączyła bowiem panteistyczną
mistykę
z koncepcjami reformy społecznej i politycznej
Podstawowym założeniem doktrynalnym herezji ,,wolnego ducha'' było
ubóstwienie człowieka. W roku 1317 tak o jej zwolennikach pisał biskup
strasbur-
ski: ,,Przede wszystkim utrzymują. że są rzeczywiście i prawdziwie
Bogiem .
Osiągając boskość nie mogli już zgrzeszyć. A więc mog1i robić odtąd
wszystko, co
było zabronione przez prawo lub zwyczaj. To przekonanie o absolutnej
wolności
było najbardziej istotnym punktem doktryny herezji ,,wolnego ducha i
jedną
z głównych przyczyn jej popularności wśród warstw plebejskich.


622


Atrakcyjne były również wnioski płynące z tych założeń. Dotyczyły one
stosunków społecznych i politycznych późnego średniowiecza. Tak więc ,,bracia
i siostry wolnego ducha utrzymywali, że kościół i jego hierarchia są
niepotrzebne.
Jako ludzie zjednoczeni z Bogiem nie potrzebowali oni kościelnych środków,
zbawienia; odrzucali więc sakramenty, kult świętych, modlitwy, post.
Występowali
także przeciw dogmatom, szczególnie tym. które wzmacniały wpływy ducho-
wieństwa na społeczeństwo. Uważali więc, że nie ma ani piekła, ani czyśćca.
Aniołowie zaś to personifikacje cnót, a diabły - personifikacje grzechów.
Ograniczoną wartość miała dla nich Biblia. Znajdowali w niej wiele baśni
i twierdzili, że sami mają znacznie lepsze książki. Najbardziej jednak
autorytet
Biblii podważali stwierdzeniem, że człowiek powinien bardziej kierować się
swoim
wewnętrznym przekonaniem niż nauką Ewangelii. Ten pogląd, jak również prze-
konanie o jedności ludzi z Bogiem, były koncepcjami bardzo śmiałymi, zupełnie
różnymi od przyjętych wówczas poglądów chrześcijańskich. Zapowiadały one idee
humanizmu, podkreślając wysoką wartość świadomości ludzkiej, godności czło-
wieka.
,,Bracia i siostry wolnego ducha odrzucali nie tylko kościół i jego
doktrynę.
Ich poglądy podważały również podstawy społeczeństwa feudalnego. Identyfikując
się z Bogiem, który był synonimem tego, co najwyższe - heretycy ci odrzucali
wszelką zależność. Uważali zatem, że nie podlegają żadnemu prawu, ani
kościel-
nemu, ani państwowemu. Atakowali też podstawę społeczeństwa klasowego
własność prywatną. Twierdzili, że wszystko jest wspólną własnością i każdy
może
korzystać z cudzych dóbr, jeśli są mu one potrzebne. Takie koncepcje,
głoszone -
a może również realizowane - przez heretyków ,,wolnego ducha przełamywały
w społeczeństwie tradycyjne poglądy na władzę, prawo i normy moralne. Były
programem i marzeniem ludzi, którzy niewiele lub nic nie posiadali, których
prawa
były znacznie ograniczone, a zależność od panów feudalnych przytłaczająca.
,,Bracia i siostry wolnego ducha nie tworzyli nigdy zamkniętej, ścisłej
i dobrze zorganizowanej sekty heretyckiej. Działali pojedynczo lub w małych
samodzielnych grupach. Ich poglądy jednak wywierały duży wpływ na społe-
ezeństwo późnośredniowiecznej Europy.
Heterodoksyjna mistyka, połączona z praktykami surowej ascezy i ubóstwa, i
szerzyła się również w konwentach beginek, jak świadczą o tym akta procesu
świdnickich beginek z 1332 roku. Rzucają one bardzo interesujące światło na
życie
tych późnośredniowiecznych wspólnot ubogich kobiet. Beginki świdnickie uwa-
żały, że przez wyrzeczenie się wszelkiej własności i ascetyczne praktyki
dochodzą
do stanu doskonałości i zapewniają sobie zbawienie. ,,Doskonałe beginki są
wolne od grzechu, nie mają obowiązku nikogo słuchać. Niepotrzebne im są już
kultowe praktyki kościelne i kazania oraz wskazówki księży. Jedynymi ich prze-
wodnikami duchowymi byli wędrujący begardzi, których uważały za ludzi świę-
tych, zjednoczonych z Bogiem.
Podobne koncepcje jak u ,,braci i sióstr wolnego ducha czy beginek
świdnic-


623


kich spotykamy później u tzw. homines intelligentiae, odkrytych na początku
XV wieku w Brukseli.



Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 16:08:36 
On Mon, 16 Dec 2002, Marek Szyjewski wrote:

> 2. Na temat Rydzyka: jego dzialanosc ocenil episkopat polski i wyrazil
> dla niej uznanie, oraz nazwal ja ewangelizacyjna.

Och, czyżby? Najwidoczniej Twoje źródła pozwoliły sobie na pominięcie
niewygodnych fragmentów wypowiedzi. To, co przeczytałem ja, było daleko
mniej jednoznaczne i wprowadzało rozróżnienie między działalność
ewangelizacyjną a społeczne pieniactwo i szerzenie ksenofobii.

Czy czujesz wewnętrzny przymus walki, jeśli ktokolwiek w Twej przytomności
powie coś pozytywnego o Kościele Katolickim? Tytuł Męża Najuczeńszego nie
pokrywa się jak widzę z tytułem Męża Chociażby Mądrego.

TomasH AKA Tomek Zieliński __o
@fidonet.org.pl `\<,
www.tomash.fidonet.org.pl O/ O


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 16:18:34 
At 15:05 02-12-16 +0100, you wrote:

>On Mon, 16 Dec 2002, Marek Szyjewski wrote:
>
> > 2. Na temat Rydzyka: jego dzialanosc ocenil episkopat polski i wyrazil
> > dla niej uznanie, oraz nazwal ja ewangelizacyjna.
>
>Och, czyżby? Najwidoczniej Twoje źródła pozwoliły sobie na pominięcie
>niewygodnych fragmentów wypowiedzi. To, co przeczytałem ja, było daleko
>mniej jednoznaczne i wprowadzało rozróżnienie między działalność
>ewangelizacyjną a społeczne pieniactwo i szerzenie ksenofobii.
>
>Czy czujesz wewnętrzny przymus walki, jeśli ktokolwiek w Twej przytomności
>powie coś pozytywnego o Kościele Katolickim? Tytuł Męża Najuczeńszego nie
>pokrywa się jak widzę z tytułem Męża Chociażby Mądrego.
>
>TomasH AKA Tomek Zieliński __o
>

Zamiast bawic sie w osobiste przytyki, zwyczajnie zacytuj Twoje zrodla.


Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 16:27:25 
> A co zrobisz z chrzescijanami - niekatolikami, akceptujacymi wszystkie
> przykazania BOSKIE?
Marek Szyjewski
O ile mi wiadomo, to zbawienie moze osiagnac takze nie katolik, o ile
wierzy w Boga i akceptuje przykazania. Podobnie, jezeli niekatolik
(dodatkowo nie zaprzeczajacy istnieniu Boga) nie ma stycznosci z wiara i
nauka KK, ale przestrzega przykazan, to rowniez moze byc zbawiony.
Shigella
P.S. Te przykazania nadmiarowe zostaly u nas skrocone i zlaczane w
jedno, np. przepisy dot. szabasu to nasze pamietaj abys dzien swiety
swiecil , ktore to przykazanie niegdys bylo b. rygorystycznie
przestrzegane (i do dzis w niektorych miejscach nadal Cie obsobacza,
jesli zaczniesz myc okna czy powiesisz pranie), pozostalo Czcij ojca
swego i matke swoja zostalo pozbawione koncowej czesci.
Co do wizerunkow, to ktos juz wspominal o idei biblia pauperum .
Zydom to chyba bylo mniej potrzebne, bowiem wiekszosc z nich dzieki
systemowi chederow i jesziw umiala czytac i pisac.
Chrzescianie zas wprawdzie mieli system szkol parafialnych, jednak
zazwyczaj byly to szkoly meskie i nie wszedzie istnialy.
Obrazy stanowily znakomite narzedzie edukacyjne, zwlaszcza na terenach
swiezo schrystianizowanych, zwlaszcza ze czesto ksiadz odwiedzal swa
trzodke raz na kilka tygodni lub miesiecy po prostu ksiezy bylo zbyt
malo).
W tej chwili to zjawisko zostalo wynaturzone, poprzez pojecie obrazow
slynacych łaskami , bo o ile mi wiadomo mamy w Kosciele dogmat o swietych
obcowaniu, a nie obrazow obcowaniu. Ponadto mamy Matki Boskie na szybach
i Dzieciatka Jezus skaczace po galeziach, czyli mistyka dla ubogich.
Shigella
P.S. Ostatnio zauwazylam, ze nowozency spozywaja komunie pod obiema
postaciami. Czy to aby nie jest herezja?
S.


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 16:36:39 
At 15:33 02-12-16 +0100, you wrote:

> > A co zrobisz z chrzescijanami - niekatolikami, akceptujacymi wszystkie
> > przykazania BOSKIE?
>Marek Szyjewski
>O ile mi wiadomo, to zbawienie moze osiagnac takze nie katolik, o ile
>wierzy w Boga i akceptuje przykazania. Podobnie, jezeli niekatolik
>(dodatkowo nie zaprzeczajacy istnieniu Boga) nie ma stycznosci z wiara i
>nauka KK, ale przestrzega przykazan, to rowniez moze byc zbawiony.
>Shigella

[ciach]

Pytanie brzmi: gdzie jest miejsce przestrzegajacych wszystkich przykazan
chrzescijan-niekatolikow w przedstawionej klasyfikacji.



Z poważaniem
Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi
http://ux1.math.us.edu.pl/~szyjewski


Na górę
  
 
Post: 16.12.2002 @ 16:38:18 
On Mon, 16 Dec 2002, Zofia Nowinska wrote:

> P.S. Te przykazania nadmiarowe zostaly u nas skrocone i zlaczane w
> jedno, np. przepisy dot. szabasu to nasze pamietaj abys dzien swiety
> swiecil , ktore to przykazanie niegdys bylo b. rygorystycznie
> przestrzegane (i do dzis w niektorych miejscach nadal Cie obsobacza,
> jesli zaczniesz myc okna czy powiesisz pranie), pozostalo Czcij ojca
> swego i matke swoja zostalo pozbawione koncowej czesci.

Jeszcze moja babcia recytowała to przykazanie w formie Czcij ojca swego i
matkę swoją, byś długo żył i dobrze ci się powodziło .

> P.S. Ostatnio zauwazylam, ze nowozency spozywaja komunie pod obiema
> postaciami. Czy to aby nie jest herezja?

Husytyzm się szerzy! :-)

--
Szymon Sokół (SS4004,SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, University of Mining and Metallurgy, Cracow, Poland. O
http://2510053385/~szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group