Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 15.05.2024 @ 10:58:57

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Post: 20.01.2003 @ 16:49:59 
On Mon, 20 Jan 2003, Arek Halicki wrote:

> A w ogole, to mam pretensje do tych wszystkich, ktorzy tak swietnie
> krytykuja/brania istniejacej/potrzebnej rzeczywistosci: czemu waszych
> nazwisk nie ma na pierwszych stronach gazet? czemu nie ksztaltujecie
> obrazu naszej rzeczywistosci? Za dobrze wam jest? Nie chce sie? Nie
> oplaca?

Nie każdy niezadowolony ma talent/smykałkę/chęci/umiejętności do brania
sprawy w swoje ręce. Ja na przykład ograniczam się do uczestnictwa w
wyborach i okazjonalnego wspierania organizacji dobroczynnych. Byłbym
obserwował pracę swojego posła, aczkolwiek partia obdarzona mym głosem nie
zmieściła się w parlamencie.

TomasH AKA Tomek Zieliński __o
@fidonet.org.pl `\<,
www.tomash.fidonet.org.pl O/ O


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 16:57:21 
Tomasz Zielinski napisał(a):
>
>
> Nie każdy niezadowolony ma talent/smykałkę/chęci/umiejętności
do brania
> sprawy w swoje ręce.

Pewnie nie, gdyby przyszlo do rzucania kamieniem, pewnie
pierwszy bym zarobil guza, ale z drugiej strony jest tu wielu
popierających przedsiębiorczość, a kto jak kto ale oni powinni
mieć smykałke do brania spraw w swoje ręce :)
A w ogóle, to ja sobie znów wrócę do trybu czytania, to bardzo
interesujące, ta dyskusja, mam nadzieję, że nie sprzeczna z
sapetyką, bo szkoda by było :)

Ja na przykład ograniczam się do uczestnictwa w
> wyborach

A ja bym na ciebie głosował, jak by co...
Tomash na prezydenta?

pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
Wszystko, czego potrzebuje nowoczesna kobieta!
Diety, horoskopy, kosmetyczne nowości...
www.polki.pl - najlepszy serwis kobiecy!


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 17:02:46 
On Mon, 20 Jan 2003, Arek Halicki wrote:

> pierwszy bym zarobil guza, ale z drugiej strony jest tu wielu
> popierających przedsiębiorczość, a kto jak kto ale oni powinni
> mieć smykałke do brania spraw w swoje ręce :)

Podobnie jak któryś z krasnoludów (Yarpen?), jestem niepoprawnym
altruistą. Ponieważ jednak nie mogę zapewnić szczęścia całemu światu,
zacznę od siebie i moich najbliższych...

> A ja bym na ciebie głosował, jak by co...
> Tomash na prezydenta?

Ja na prezydenta? Wystarczy chwila zastanowienia, by obnażyć całą
niedorzeczność tego pomysłu :-)

TomasH AKA Tomek Zieliński __o
@fidonet.org.pl `\<,
www.tomash.fidonet.org.pl O/ O


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 17:09:43 
Tomasz Zielinski napisał(a):
>
>
> Podobnie jak któryś z krasnoludów (Yarpen?), jestem
niepoprawnym
> altruistą. Ponieważ jednak nie mogę zapewnić szczęścia całemu
światu,
> zacznę od siebie i moich najbliższych..

Zoltan, Zoltan Chivay, t o jeszcze pamiętam :)
.
>
> > A ja bym na ciebie głosował, jak by co...
> > Tomash na prezydenta?
>
> Ja na prezydenta? Wystarczy chwila zastanowienia, by obnażyć
całą
> niedorzeczność tego pomysłu :-)
pełnoletni jesteś przeca, łeb na karku masz, startuj, kiedys
trzeba zacząć.

pozdrawiam
Blaireau

Only the paranoid survives

-----------------------------------------------------------------------
Wszystko, czego potrzebuje nowoczesna kobieta!
Diety, horoskopy, kosmetyczne nowości...
www.polki.pl - najlepszy serwis kobiecy!


Na górę
  
 
 Tytuł: OT?;))
Post: 20.01.2003 @ 17:27:39 
Antar sie czepia:;P
>Gish wrote:
>
>
>G> Hejze hej:)
>G> W Warszawie, na ul Jana Pawla II odkrylam dzisiaj bude z kebabem o wdziecznej nazwie Sapko kebab . I zaczelam sie zastanawiac, czy wzorem budek wietnamskich, w tejze nie podaje sie fanow
>G> Sapkowskiego w bule;PPP
>Z ostatnich doniesien mediow wynika, ze w wietnamskich budkach nie
>podawali jednak wietnamczykow, tylko koty, psy i golebie. Chyba, ze
>odnioslem zle wrazenie i to byla jakas artystyczna przenosnia. ;-)
Oj tam...to byl taki skrot myslowy:D albo artystyczna przenosnia...albo ta sinusoida...nie parabola...nie eee tego...to ja wracam do pracy;PPPPPPP

Pzdr
Mistle z Ronda Babka
*********************************
And if you spin your love around
The secrets of your dreams
You may find your love is gone
And is not quite what it seemed


***************r-e-k-l-a-m-a**************

Chcesz oszczędzić na kosztach obsługi bankowej ?
mBIZNES - konto dla firm
http://epieniadze.onet.pl/mbiznes


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 17:46:17 
On Mon, 20 Jan 2003, Marek Szyjewski wrote:

> dzialalnosc w ramach licencji. Kredytobiorcy byli zadowoleni: dostali
> kredyty na to, czego potrzebowali. Kredyty splacili, ale ktos wygrzebal
> nizgodnosci w dokumentacji, prokuratura zastraszyla kredytobiorcow i
> posrednik poszedl siedziec. Kto byl poszkodowanym?
No jak to? Ten, kto poszedł siedzieć :->

--
Szymon Sokół (SS4004,SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, University of Mining and Metallurgy, Cracow, Poland. O
http://2510053385/~szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 18:57:50 
> Ja nie podaje gotowych rozwian, bo ich nie znam, ale moze
> niektorzy z nas mogliby aktywniej pouczestniczyc w zyciu
> publicznym, zamiast sobie ponarzekac i siedziec na tylku? Tu np
> nie brak inteligentnych...a w ogole, to jak sie wkurze,
> pospisuje sobie te wszystkie swiatle opinie, sklece program,
> wystartuje w wyborach i bede kosil kase ;) ostrzegam! Albo sie
> wreszcie sami za to wezcie
> Blaireau

Uwaga bardzo słuszna, tylko niepraktyczna. Chodzi o to, że spora część
podatków idzie na opłacenie naprawdę dobrych fachowców mających zająć się
stabilizacją sytuacji. Różnych speców od propagandy systemowej, badania i
urabiania opinii publicznej, kształtowania postaw, kreowania wizerunków itp.
Gdyby przy korycie nie było tłoku i przepychanek, to nawet te nędzne strzępy
informacji nie docierałyby do opinii publicznej.
A konkretnie: kilka lat temu uczestniczyłem w naprawdę poważnym
przedsięwzięciu mającym na celu nagłośnienie obrzydliwych praktyk naszego
państwa, godzących bezpośrednio w grupę co najmniej 150 000 ludzi (a
pośrednio w ich rodziny), zmianę prawa i spowodowanie, że będzie ono
przestrzegane, doraźne łagodzenie problemów wynikających ze stanu rzeczy:
pomoc prawna, psychologiczna, logistyczna.
Na początek trzeba było przebrnąć przez proces rejestracji stowarzyszenia.
Trwało to ponad dwa lata (!!!). Nie będę tu opisywał kruczków prawnych ,
błazeństw, bezczelnych wykrętów i palenia głupa w wykonaniu ludzi z
państwowym godłem na łańcuchu na szyi. No ale nie udało się, stowarzyszenie
jest.
Jak już jest, to trzeba je monitorować , tzn obsadzić władze państwową
agenturą, a dla kontroli przydać im wewnętrzną, również agenturalną
opozycję, wiedzieć wszystko, co w organizacji się dzieje i delikatnie
sterować w takim kierunku, żeby nic istotnego nie była w stanie zrobić. Ale
nie likwidować! Niech sobie działa, skupia wszystkich chętnych, którym zaraz
pozakłada się teczki i niech sobie uprawiają to hobby w sposób bezpieczny, a
nie szlajają się po jakichś podejrzanych melinach.
Zetknąłem się z tym osobiście i odpuściłem sobie tę działalność, choć byłem
bezpośrednio zainteresowany i mocno związany emocjonalnie z jej celami.
Liczyłem na to, że takie (i podobne) zjawiska zostaną w dużym stopniu
ograniczone w związku z wejściem do UE. Miałem nawet poglądy na mechanizm
tego ograniczania. Niestety, myliłem się. Albo UE jest tak naiwna, że nie
widzi problemu, albo jej nie zależy na jego likwidacji. Mam też poważne
podejrzenia, że UE jest pod wpływem ludzi przekonanych, że wszystko jest w
porządku i tak właśnie ma być, jak jest.
Uważam, że przykład jest typowy. To państwo jest państwem totalitarnym z
przyzwolenia obywateli. Tu nawet na przyzwoitą rewolucję, jak ktoś napisał,
nie ma co liczyć, co najwyżej na słabo zorganizowane bunty motłochu.
Jakkolwiek uważam, że demokracja to jest coś skrajnie przeciwnego naturze
typowego Polaka, to jednak ma ona, nawet w Polsce, pewne zalety. Nie ma
demokracji zadekretowanej przez państwo. To może być co najwyżej proteza
demokracji.
Dla typowego Polaka - wolność, to mieć dobrego pana. Niewola, to mieć złego
pana. Polacy kochają się w systemach przywilejów, wszelkich formach
społecznej stratyfikacji, które uwielbiają obalać, ale nie do końca, bo mają
wyłącznie zastrzeżenia personalne a nie strukturalne.
Strasznie to bizantyjsko - azjatyckie, ale czy złe? Nie! Na tym też można
zbudować sprzyjający ludziom ustrój, promujący wszystko to, co sprawia
postęp i polepsza jakość życia. Ale nie w ten sposób, że wmawia się
milionom, że tylko demokracja i, co gorsza, że ona już jest . Miliony
codziennie dają miliony dowodów, że nie tylko nie rozumieją tego pojęcia ale
nawet nie wiedzą że nie rozumieją i wcale nie chcą zrozumieć. Kilka
głupawych sloganów w rodzaju większość ma zawsze rację , demokracja to
rządy ludu nie tylko drastycznie odstaje od rzeczywistości ale blokuje
wszelkie przebłyski rozumienia tego, czym jest i czym powinno być państwo
wobec swoich obywateli. W Polsce ciągle jeszcze obowiązuje popularne,
sienkiewiczowskie rozumienie państwa: mylenie go z ojczyzną i deklarowanie
konieczności służenia mu. To było anachroniczne już w czasach
Sienkiewicza. A dziś? Widocznie komuś się to opłaca...
Sigi D.
michalb@polsteam.info


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 19:35:17 
>Naraz wszyscy płatnicy przenieśliby się >do prywatnych ubezpieczalni,
>natomiast największa liczba odbiorców >swiadczeń pozostałaby w
państwowym
>systemie (pod warunkiem, ze jakiś >istniałby). I ten system
państwowy >padłby momentalnie.

Może powinien paść, skoro generuje wieksze straty niż owe przwidywalne
kasy prywatne. O odłużaniu służby zdrowia słyszymy od 10 lat... to
samo :(
TP SA też miała i w dużej mierze nadal ma parasol ochronny. Co odbija
się na naszych kieszeniach (vide- modemowcy).

.Z podobnych przyczyn wprowadzono w >Polsce skomplikowany system
>świadczeń
>emerytalnych, te drugie i trzecie filary...
>To, że władze dały d..py, i nie potrafiły >utrzymac rezerw w Zusie,
to insza
>inszość.
>Pozdro
>Massai

Oj dało, ale podatnikom w tyłek. Od pół roku biegam po archiwach by
udowodnić swój kapitał początkowy. To się nazywa bolszaja tiechnika
komputerowa po polsku :( .
Na stare lata poogladam sobie te reklamy o funduszach emerytalnych,
zeby sobie podnieść ciśnienie bez kawy, bo kawa niezdrowa jest.


Pozdrawiam mazer
- Chodzenie po bagnach wciąga !-




----------------------------------------------------------------------
Poczta nowych mozliwosci >>> http://link.interia.pl/f16bc





----------------------------------------------------------------------
Poczta nowych mozliwosci >>> http://link.interia.pl/f16bc


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 20:08:32 
From: Arek Halicki <blaireaux@wp.pl>

> A ja bym na ciebie głosował, jak by co...
> Tomash na prezydenta?

Jakby co, to tez masz moj glos* ;-)

Beith
*) i mojej siostry takoz ;-))
<><><><><><><><>
yi er san si wu
shang shan da lao hu



.






***************r-e-k-l-a-m-a**************

Chcesz oszczędzić na kosztach obsługi bankowej ?
mBIZNES - konto dla firm
http://epieniadze.onet.pl/mbiznes


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 21:27:59 
> Pozniej (np. w sredniowieczu) poczatkowo w ogole nie bylo problemu: kowal
> podkuwajacy konia chlopu po zawzietym targowaniu dostawal zaplate z
> minimalnym zyskiem; kowal podkuwajacy konia krolowi byl oplacany PO
> KROLEWSKU. I ustawiony na cale zycie. Bogaty placil sakiewka, a nie
> odliczonymi monetami. Mechanizm sie rozchwial, kiedy do podatkow
> wprowadzono wzgledy religijne ( A Rzedziana zrobim podstaroscim - dopiero
> ci bedzie Zydowinow podatkami cisnal ), polityczne i inne.
> Marek Szyjewski Ziemia = kula u nogi

Dobrze to okreslasz: po krolewsku . Wynikalo to z tego, ze w sredniowieczu,
podobnie jak w wiekszosci spoleczenstw pierwotnych , w spoleczna role
bogatego wpisane bylo rozdawnictwo . Jesli osoba chciala zachowac swoj
wysoki status spoleczny, musiala rozdawac to, co zarabiala . A ze o
wysokim statusie spol. = bogaty ...
System prosty i b. skuteczny. Niestety, wali sie w momencie, gdy ktos
przestaje sie przejmowac uznaniem spoleczenstwa, czesto dlatego, ze moze
wybrac spoleczenstwo w ktorym zyje (np. emigracja na Karaiby). Czyzby
negatywne efekty globalizacji?;-)

Tak czy siak, zaden system nie bedzie dzialal poprawnie, jezeli jednostki
nie beda zaangazowane w udzial w nim. To sie teraz nazywa totalitaryzm ,
ale kultura przeciez powinna byc totalitarna ... A my tymczasem wolimy sie
izolowac na lonie rodziny , tak reklamowanym chocby przez telefonie
komorkowa, nie patrzac, co sie dzieje wokol. Z drugiej strony, jezeli oknem
na swiat ma byc telewizja (jako najlepszy dostep do informacji) , to ja
dziekuje, wole pozyc w hermetycznym swiecie gramatyki historycznej. Inna
sprawa, po kiego beja mi informacja o czyms innym, niz najblizsze
otoczenie?...

Czasami mysle, ze moj kumpel anarchista to ma racje. Ale czy on proponuje
cos innego, niz Rousseau'wski powrot do natury (tj. spoleczenstwa
pierwotnego)? Ponoc wielu etnologow/etnografow zapada na chorobe zawodowa
pt. wrocmy do zrodel i zaszywa sie gdzies po lasach....;-)


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 22:04:44 
Użytkownik Beith <beith_cailin@poczta.onet.pl> napisał:
>From: Arek Halicki <blaireaux@wp.pl>
>
>> A ja bym na ciebie głosował, jak by co...
>> Tomash na prezydenta?
>
>Jakby co, to tez masz moj glos* ;-)
>
>Beith
>*) i mojej siostry takoz ;-))

A jak nie będzie kandydowała Jolka Kwaśniewska, to masz też mój.
Dario


***************r-e-k-l-a-m-a**************

Chcesz oszczędzić na kosztach obsługi bankowej ?
mBIZNES - konto dla firm
http://epieniadze.onet.pl/mbiznes


Na górę
  
 
Post: 20.01.2003 @ 22:45:12 
Arek Halicki wrote:

> > i wykonywac prace u podstaw....
>
> Zdziwilbys sie, jak zdroe idee moga sie rozprzestrzeniac wlasnie
> od dolu...:)
>
> A w ogole, to mam pretensje do tych wszystkich, ktorzy tak
> swietnie krytykuja/brania istniejacej/potrzebnej rzeczywistosci:
> czemu waszych nazwisk nie ma na pierwszych stronach gazet? czemu
> nie ksztaltujecie obrazu naszej rzeczywistosci? Za dobrze wam
> jest? Nie chce sie? Nie oplaca? To jak sie nie chce, to sami
> jestescie sobie winni, ze wam zle (ci co narzekacie - i mi tez).

To proste ;8) - do polityki pchaja sie raczej
serotoninowe cpuny - a taki cpun to wiadomo, zawsze
mu wesolo, nie widzi problemow, wszystko wydaje mu
sie latwe i proste, jest gadatliwy etc itd. Jak ktos
widzi problemy i ma wieksza wrazliwosc, to nie nadaje
sie do polityki, bo nie ta chemia mozgu. I tak to
sie kreci w kolko i w kolko i w kolko - nie ma ucieczki,
placimy za geny naszych przodkow ;8).

--
O seksie, sekszeniu, seksolatkach <urn:news:pl.soc.seks.moderowana> :8)
Poznaj jej zwiewne kształty... http://www.opera.com/docs/specs/opera07/
( RANIVOROUS PIG ) {@~} b5e8aa82 Free Noni! Winona Is STILL Innocent!
http://hyperreal.info | http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl | ALinkA


Na górę
  
 
 Tytuł: ot: kres
Post: 21.01.2003 @ 0:05:41 
helo
mam pytanko.
czy ktos wie, czy istnieje lista dyskusyjna dotyczaca ksiazek feliksa
w kresa?
a nawet jesli taka nie istnieje, to moze by zalozyc? :)
kto by sie pisal?

etriel


Na górę
  
 
Post: 21.01.2003 @ 0:10:55 
Robert Rozwalka
> Bykowe bylo podatkiem od luksusu bycia starym kawalerem,
> Panstwo w trosce o przyrost naturalny i polityke
> prorodzinna;-) itd, go wprowadzilo i sciagalo.
> IMHO teraz z rownym powodzeniem moznaby
> zaproponowac podatek od plci pieknej zyjacej w staropanienstwie;-))
> Janusz Korwin-Mikke rulez;-)

bykowe czyli podatek od kawalerów jest w gruncie rzeczy tym samym co ulgi
podatkowe dla rodzin wielodzietnych



Magdalaena
magdalaena@wp.pl


Na górę
  
 
Post: 21.01.2003 @ 0:12:31 
Adam i Agnieszka Gasiorowski FNORD :

> To proste ;8) - do polityki pchaja sie raczej
> serotoninowe cpuny - a taki cpun to wiadomo, zawsze
> mu wesolo, nie widzi problemow, wszystko wydaje mu
> sie latwe i proste, jest gadatliwy etc itd.

Nie, nie. Mylisz cpunow z optymistami :-))

pa
Sylvia - optymistka czasem :-P


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group