Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 15.05.2024 @ 17:22:08

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12.03.2003 @ 12:23:30 
Ale jednak zadaja na tym forum niekiedy ciekawe pytania. Pozwole sobie
zacytowac:

> katon-starszy:
> Wiatjcie, ciekaw jestem waszych opinii na tytulowy temat. Mianowicie co
> takiego Geralt zrozumial pod koniec walki z w/wym na Thanedd, kiedy bylo
juz
> za pózno ? Kim byl czarownik? Wiedzminem? zlotym smokiem? Pamietacie?
zaden
> nieczlowiek nie móglby sparowac takich ciec . Czas Pogardy. Pzdr.

U nas temat jakos dziwnie szybko znikl, chyba dlatego, ze ja bylem wtedy
mocno zajety :-)
A mam powazna i uzasadniona hipoteze na temat tego, kim byl Vilgefortz i co
chcial powiedziec Geraltowi, wiedzac, ze umiera. Moze bysmy jednak powrócili
do tego watku?
Tym bardziej, ze wiaze sie on z drugim, który tez byl tylko zasygnalizowany
a wygladal calkiem obiecujaco: chodzilo o to, co jest glówna osia
kompozycyjna calego piecioksiagu. Pamietam, ze sporo osób mialo watpliwosci,
czy jest to c.v niejakiej Ciri. C.v. (biorac pod uwage menu pewnego
mitycznego weza) nalezalo by rozumiec jako skrót od circulum vitae :-)))
Wedlug mnie przewodnim watkiem calej Sagi jest walka o wladze nad swiatem
pomiedzy Vilgefortzem a Filippa Eilhart. I innymi, pomniejszymi
doskakiewiczami , z których jeden wygrywa - jak w kazdej dobrej powiesci -
ten, który ujawnia sie najpózniej.
No to jak: pogadamy?

Sigi D.
michalb@polsteam.info


Na górę
  
 
Post: 12.03.2003 @ 13:35:33 
On Wed, 12 Mar 2003, Michal Baranowski wrote:

> A mam powazna i uzasadniona hipoteze na temat tego, kim byl Vilgefortz i co
> chcial powiedziec Geraltowi, wiedzac, ze umiera. Moze bysmy jednak powrócili
> do tego watku?
No, to zdradź swoją hipotezę...

> Wedlug mnie przewodnim watkiem calej Sagi jest walka o wladze nad swiatem
> pomiedzy Vilgefortzem a Filippa Eilhart. I innymi, pomniejszymi
> doskakiewiczami , z których jeden wygrywa - jak w kazdej dobrej powiesci -
> ten, który ujawnia sie najpózniej.
Znaczy, kogo uważasz za tego wygranego - Emhyra?

--
Szymon Sokół (SS4004,SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, University of Mining and Metallurgy, Cracow, Poland. O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H


Na górę
  
 
Post: 12.03.2003 @ 14:00:28 
Szymon do Sigiego:

> > A mam powazna i uzasadniona hipoteze na temat tego, kim
> > byl Vilgefortz i co
> > chcial powiedziec Geraltowi, wiedzac, ze umiera. Moze
> > bysmy jednak powrócili do tego watku?

> No, to zdradź swoją hipotezę...

Zdradź, zdradź, wiem, że liczysz na dyskusję, ale podejrzewam, ze
ujawnienie Twojej koncepcji predzej ja wywola niz ta zanęta :)

Pi


Na górę
  
 
Post: 12.03.2003 @ 14:25:34 
>> No, to zdradź swoją hipotezę...

AP> Zdradź, zdradź, wiem, że liczysz na dyskusję, ale podejrzewam, ze
AP> ujawnienie Twojej koncepcji predzej ja wywola niz ta zanęta :)

A jeśli to będzie koncepcja doskonała? Jeśli po ujawnieniu jej
przyjdzie nam jedynie powiedzieć: jak dwa a dwa cztery, w rzeczy
samej , nie zaś - przyłączyć się do nabierającej tempa dyskusji? ;-)

Niniejszym, podochocony perspektywą ontopikowej wymiany zdań, poproszę
o wędkę, nie o rybę. :-)

v.


Na górę
  
 
Post: 12.03.2003 @ 15:11:12 
v. pisze:

> A jeśli to będzie koncepcja doskonała? Jeśli po ujawnieniu jej
> przyjdzie nam jedynie powiedzieć: jak dwa a dwa cztery, w rzeczy
> samej , nie zaś - przyłączyć się do nabierającej tempa dyskusji? ;-)

Z góry zapewniam, że nie będzie to koncepcja doskonała. Z ASem tak się nie
da. On wszystko rysuje cienką kreską i nie sposób znaleźć w tekście
przesłanek do udowodnienia tak poważnych tez w trybie rozumowania
dedukcyjnego. To będzie raczej rozumowanie uprawdopodobniające. Dzisiaj nie
mam źródełek pod ręką ale od jutra...
:-)
Sigi D.
michalb@polsteam.info


Na górę
  
 
Post: 13.03.2003 @ 0:20:03 
Sigi D.:

> Ale jednak zadaja na tym forum niekiedy ciekawe pytania. Pozwole sobie
> zacytowac:
>
> > katon-starszy:
> > Wiatjcie, ciekaw jestem waszych opinii na tytulowy temat. Mianowicie co
> > takiego Geralt zrozumial pod koniec walki z w/wym na Thanedd, kiedy
bylo
> juz
> > za pózno ? Kim byl czarownik? Wiedzminem? zlotym smokiem? Pamietacie?
> zaden
> > nieczlowiek nie móglby sparowac takich ciec . Czas Pogardy. Pzdr.
IMHo chodziło o to, że w ogóle nie powinien zaczynać tej walki, bo z
czarownikiem nie spośób wygrać wiedźmińskimi metodami


> Tym bardziej, ze wiaze sie on z drugim, który tez byl tylko
zasygnalizowany
> a wygladal calkiem obiecujaco: chodzilo o to, co jest glówna osia
> kompozycyjna calego piecioksiagu.
IMHO oś kompozycyjna to albo jest coś co szwankuje w naszym pięcioksiegu,
albo coś co AS świadomie zignorował.
Przeciez czytajac KE czy CP spodziewaliśmy się w ostatnim tomie wydarzeń na
miarę wrzucenia Pierścienia do Orodruiny.
A tu nic ...
mieliśmy tylko rzeź drużyny (jakkolwiek przykrą to zupełnie zwyczajną)
zwyczajny do bólu kongres pokojowy i odejście Geralta, Yen i Ciri z tamtego
świata
A zamiast wszelkich katastrof mieliśmy powolne, naturalne oziębienie.

Magdalaena
magdalaena@wp.pl
www.magdalaena.w.pl


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group