Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.03.2024 @ 11:27:59

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 216 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 06.10.2005 @ 17:00:51 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.07.2003 @ 21:22:53
Posty: 1416
Lokalizacja: Wrocław
Rzućcie zapałkami ;)
Uznajesz, że biegłość fenomenalna ironicznie czy szczerze? Bo jeśli szczerze, to przeczysz beznadziejności. Ale wydaje mi się, że wspólnego stanowiska i tak nie ustalimy.

_________________
vino pellite curas


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.10.2005 @ 17:03:12 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
semper_malus pisze:
no to kto rozpala stos?

Już tak bardzo sobie nie pochlebiaj :)

Dodam, że moim skromnym zdaniem "Maladie" jest jednym w ogóle z lepszych tekstów o miłości i micie jakie można przeczytać po polsku. Dzięki wrażliwości, mądrości, urodzie języka, konstrukcji, erudycji, klimatowi, czy słynnej opowieści poznanej jeszcze raz od nowa, dzięki postaciom takim jak Pani o Białych Dłoniach, Morholt czy Branwen. Dzięki szeregowi scen nie dających o sobie zapomnieć, jako na przykład ta :
Czysta, pedantyczna Iseult o Białych Dłoniach nie mogła tego zrobić gdzie indziej, jak tylko na kamiennej posadzce, przy kanale, którym odprowadzano wodę. Teraz ten kanał, na całej długości, połyskiwał ciemną, zakrzepłą czerwienią.

Ale też dlatego, że dzięki miłości bohaterom udaje się wymknąć własnej historii. Antagoniści Morholta i Branwen starają się "rozbroić" mit. Wykazać, że nie posiada żadnego realnego odniesienia, że to tylko rytuał dworski. Na szczęście "Maladie" to owszem manifest o miłości triumfującej. Branwen i Morholt nie chronią się w micie przed rzeczywistością. Oni grają o własne szczęście.

Dla nas legenda już się zakończyła. Nie interesowało nas, co z nią zrobią minstrele.
Branwen uśmiechnęła się, a mnie wydało się, że słońce przedarło się przez niskie chmury. Taki był ten uśmiech, wierzcie lub nie.
Uderzyłem konia ostrogami.
- I na pohybel zdrowym, Branwen!
Żagle były brudne.
Tak mi się przynajmniej wydawało.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.10.2005 @ 20:05:37 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 20.07.2005 @ 2:54:59
Posty: 75
Felis pisze:
Rzućcie zapałkami ;)
Uznajesz, że biegłość fenomenalna ironicznie czy szczerze? Bo jeśli szczerze, to przeczysz beznadziejności. Ale wydaje mi się, że wspólnego stanowiska i tak nie ustalimy.


Szczerze. Uważam też, że od śmierci Pawła Jasienicy nie ma się z nim kto równać w posługiwaniu się polszczyzną.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.10.2005 @ 20:13:41 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski. Właściwie to ten pierwszy, ale często mówił, że w zasadzie to pisali razem.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.10.2005 @ 20:29:35 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.07.2003 @ 21:22:53
Posty: 1416
Lokalizacja: Wrocław
Zgadzam się z przedmówczynią. A zdania w stylu: "on i tylko on", nawet jeśli "on" był Jasienicą, zazwyczaj mijają się z prawdą. I nie mówię tu konieczie o tym konkretnym przypadku. Mówię w ogóle. Trzeba być ostrożnym, gdy mówi się takie rzeczy.

_________________
vino pellite curas


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.10.2005 @ 20:30:32 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Zamorano pisze:
Dzięki szeregowi scen nie dających o sobie zapomnieć, jako na przykład ta :
Czysta, pedantyczna Iseult o Białych Dłoniach nie mogła tego zrobić gdzie indziej, jak tylko na kamiennej posadzce, przy kanale, którym odprowadzano wodę. Teraz ten kanał, na całej długości, połyskiwał ciemną, zakrzepłą czerwienią.

Przy tej scenie wszystko mi w środku siada. I wcześniej, jak Iseult mówi, że żagle są białe i wychodzi, a ja już wiem, co idzie zrobić...:/
I jeszcze: Uśmiechnęła się, a ten uśmiech był czerwoną kula słońca wstającego po długiej i zimnej nocy. (...)
Kiedy czytam to opko, gubi mi się gdzieś mój starannie pięlęgnowany cynizm:/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.10.2005 @ 20:55:54 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 20.07.2005 @ 2:54:59
Posty: 75
Felis pisze:
Zgadzam się z przedmówczynią. A zdania w stylu: "on i tylko on", nawet jeśli "on" był Jasienicą, zazwyczaj mijają się z prawdą. I nie mówię tu konieczie o tym konkretnym przypadku. Mówię w ogóle. Trzeba być ostrożnym, gdy mówi się takie rzeczy.


Możliwie , że się zagalopowałem, ale ja od przeczytania Polski Piastów nie potrafię delektować się esejami innych autorów- zawsze jak czytam czuję jakieś chropowatości, nierówności- jakby drapanie paznokciami po tablicy trudno mi to wyrazić słowami.

Cholera może rzeczywiście wygłaszam zbyt kategoryczne osądy...

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.10.2005 @ 12:41:18 
Offline
Myszowór

Rejestracja: 08.10.2004 @ 14:27:38
Posty: 970
Lokalizacja: Pohjola-dzika,smiercionosna Polnoc
Jesli mowimy o jezyku polskim, jego pieknie i esejach historycznych, to zdecydowanie jednakowoz proponuje dziela s.p. prof. Zygmunta Kubiaka.
Moim bardzo skromnym zdaniem laika bija one na glowe nawet Jasienice.
A Maladie jest piekne, co juz wielokrotnie stwierdzalem :)

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.10.2005 @ 14:33:01 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Vainamoinen pisze:
Jesli mowimy o jezyku polskim, jego pieknie i esejach historycznych, to zdecydowanie jednakowoz proponuje dziela s.p. prof. Zygmunta Kubiaka.

Może jako lekką lekturkę na słoneczne popołudnie:) Musiałam przeczytać mitologię Kubiaka i nie przeczę, że była to najdokładniejsza i najbardziej szczególowa mitologia, jaką znam... Ale wystarczy, że wspomnę pierwsze zdanie (zaczyna się standardowo od "Na początku był chaos..."), a ciarki mnie przechodzą! Było bodajże na pół strony i musiałam przeczytać je drugi raz, aby w pełni zrozumieć... (no, ale przynajmniej pamiętam, że chasko znaczy ziewać, a chasma - przepaść:).

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.10.2005 @ 15:23:02 
Offline
Myszowór

Rejestracja: 08.10.2004 @ 14:27:38
Posty: 970
Lokalizacja: Pohjola-dzika,smiercionosna Polnoc
Lekkie to to nie jest, ale piekne jak najbardziej. Kto mowil, ze musi byc latwo? Akurat zdania na pol strony mi nie straszne- sam zwyklem sie takimi poslugiwac w dluzszych tekstach.
A jesli chodzi o Mistrzow Mowy Polskiej Mowionej, to jeszcze profesor Zinn. Tez trzeba sie wsluchac, ale jakiez to piekne ;)
Gawedy prof. Zinna leca czasem na TV Polonii.
Aha, a najbardziej wyczerpujaca i opasla mitologie grecka jaka jest mi znana, napisal Robert Graves. Dzielo prof Kubiaka to przy niej pocket book ( mam na mysli rozmiar, nie zawartosc ofkors).

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.10.2005 @ 15:49:51 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Vespa pisze:
Kiedy czytam to opko, gubi mi się gdzieś mój starannie pięlęgnowany cynizm:/

Piękne zdanie. :)
A ja przeczytałam ponownie Maladie wczoraj, sprowokowana waszą dyskusją. Muszę powiedzieć, że tym razem mnie zachwyciło.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.11.2005 @ 15:25:02 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Przeczytałam po raz drugi "Świat Króla Artura. Maladie" - już od dawna polowałam na tę książkę, w końcu udało mi się ją dopaść w księgarni, w której mam zniżkę.
Esej tym razem czytało mi się dużo lżej, łatwiej i przyjemniej, niż dwa (może trzy) lata temu. No cóż, conieco przeczytało się od tego czasu, a i znajomość historii uległa poprawie :] "Świat Króla Artura" to takie kompedium wiedzy o micie arturiańskim - zawiera informacje zarówno oczywiste i powszechnie znane, jak i liczne ciekawostki. Jednocześnie wydaje mi się, że gdyby AS zdecydował się rozbudować ten esej, mogłaby powstać całkiem potężna książka. Aha, no i przy okazji Sapkowski przypomniał mi o tym, jaka zacofana jestem, jako że wciąż nie przeczytałam "Mgieł Avalonu". Obiecałam sobie poprawę i sięgnięcie po tę pozycję w najbliższym czasie :)
"Maladie" zaś, podobnie jak za pierwszym razem, wzruszyło mnie i zachwyciło. Momentami naprawdę ściskało mnie w gardle (Ech, niewiasty...). Wspaniała wariacja na temat historii miłości Tristana i Izoldy i o ile owa oryginalna historia nigdy specjalnie mnie nie poruszała, o tyle pokazana od tej innej strony, zapada w pamięć. Jednocześnie opowiadanie bardzo uniwersalne, opowiada o różnych wcieleniach, różnych obliczach miłości. Do tego dochodzą niesamowite postacie (Iseult o Białych Dłoniach, Morholt) i piękny język. Sapkowski rezygnuje w tym opowiadaniu ze swojego zwykłego cynizmu, a ja rezygnuję z krytycyzmu i czytam opowiadanie wciąż od nowa, zachwycając się za każdym razem :)

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.11.2005 @ 15:28:05 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Anya pisze:
uległa poprawie :]

Poprawie nie można ulec:) Na ten błąd jestem strasznie wyczulona.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.11.2005 @ 15:43:34 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
Ee... nie można? A co wobec tego można?:)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.11.2005 @ 15:57:42 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Poprawić się.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 216 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group