Wieża Błaznów

Ale z bezrefleksyjnym i wazelinierskim obnoszeniem się i wychwalaniem pod niebiosa? Nikt kto tak postępuje nie dostaje pytań w formie"po co się z tym obnosić"

Ja nie omawiałem Tristana i Izoldy tylko konkretne opowiadanie Sapkowskiego, który wziął na warsztat ten mit.
Trolling i bezrefleksyjność? pogardliwy cynizm? a na jakiej ***** podstawie?

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

A na podstawie takiej oto błyskotliwej frazy :

Kiedyś niewiedza nie była powodem, by sie nią chwalić :] Ale cóż :c'la vie :)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Wiesz za pomocą refleksji próbowałem dojść do ładu z tym czymś, ale nie wyszło i dałem spokój. Po za tym nie wiem w jaki sposób ktrócej i treściwiej streścić te "arcydzieło" miszcza.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

Jeżeli dla ciebie to czego nie jesteś w stanie zrozumieć jest złe to na świecie musi istnieć bardzo, bardzo dużo złych książek. :)))

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Bo wielkiej wiedzy i rozumu trzeba posiadać by wyłapać o co chodzi w poetyckiej miłości między Tristanem i Izoldą. Jest to nudne, rzygotliwe i płaczliwe. Ale jakoś nie mam nic do tych którym się podoba (zaznaczyłem to w pierwszym poście), ale nie jak się komuś nie podoba to nie ma wrażliwości, stosuje trolling i jest bezrefleksyjny- nic nie rozumie i na niczym się nie zna.

Bo mu się nie podoba coś- w przeciweństwie do was- oświeconych ,światowych krytyków literackich.

Jakby Sapkowski podpisał swoim nazwiskiem książkę kucharską, albo podręcznik do prawa podatkowego pewnie też byście twierdzili jakie to niesamowite głębokie i mądre.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

Zależy, jakie potrawy by proponował:)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Nie, nietwierdzilibyśmy ale ty zamiast skoncentrować się na dowodach popierajacych twierdzenie że Maladie jest słabym opowiadaniem atakujesz nas jacy to z nas bałwochwalcy Sapkowskiego. Wyobraź sobie że jesteśmy w stanie ktyrykować to co pisze AS, wystarczy się trochę rozejrzeć po forum. Przedstawiłeś pewien pogląd, ktoś się z nim niezgodził a ty się zaczałeś rzucać, niezupełnie na tym polega dyskusja.

"Rzygotliwe" - hm, następne słowotórstwo, co jedno to lepsze. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

A teraz to ześ mnie kolego wku*wił. Bo w ten sposób odmawiasz nam prawa do własnego zdania. Mnie się Maladie ogromnie podoba, fascynuje mnie, czuję je i nie chrzań, że każdy kto tak twierdzi pada na kolana przed Sapkowskim. Nie wszystko, co napisał, jadnakowo mnie rusza - nie przepadam za kilkoma opkami niewiedźmińskimi, choć doceniam styl - natomiast "nudną, rzygliwą i płaczliwą" Maladie uwielbiam, no co poradzę.
IMVHO Twój gust literacki nie jest najlepszy, skoro nie potrafisz go docenić - ale trudno, Twoje prawo. Czemu nie możesz zrozumieć że jeśli ktoś myśli inaczej, nie musi to wynikać z bałwochwalczego wielbienia ASa?
A w ogóle mam wrazenie, że wałkujesz ten temat dla przyjemności. zdanie większości znasz, my znamy Twoje - po co niszczyć klawiaturę, skoro nic z tego nowego i konstruktywnego nie wynika?

Ej, a mi się podoba. Kojarzy mi się z kolorem :))

_________________
ggadem lub emalią

Nie wiem za bardzo czego oczekujesz- dla przykładu jak widzisz psią kupkę na chodniku to skąd wiesz, że to kupka? Nie wystarczy, że widzsz ? może macasz (badając konststencję), smak i zapach? Dopiero takie dowody cię przekonują?

Jestem w stanie to sobie wyobraźić. Zwróciłem uwagę na to w pierwszym poście.

Jesteś bardzo przenikliwą osobą jesli potrafisz ocenić mój gust na podstawie jednego opowiadania, które mi się nie podoba.

Czemu nie potraficie zrozumieć, że są rzeczy które AS napisał , aktóre są dla niektórych nie papieru na którym je wydrukowano? I to nie wynika z braku wrażliwości, niewiedzy, czy braku obeznania z literaturą? Mam już odcisk od powtarzania, że zaznaczyłem w poście w którym krytykowałem Maladie, że rozumiem , że może się to komuś podobać.

I nikogo nie atakuję do nędzy, tylko kilka osób stara mi się wmówić, ż eskoro mi się to nie podoba tzn. że nic nie rozumiem.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

OK rozumiem.
Dyskusji nie ma co ciągnąć w każdym razie.

Nie, kupa jest rzeczą dość oczywistą ale ksiażka kupą nie jest. Na odległość nie śmierdzi. Nie wszystko co Sapkowski napisał wywołuje u nas bezkrytyczny zachwyt, naprawdę. Ale gdy ośmieliliśmy się niezgodzić z twoją krytyczną opinią to użyłeś takich tekstów

Kiepski to argument w dyskusji ludzi poważnych i na pewno nie przystający krytykowi literackiemu. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Albo stawki :)
Co do "Maladie", nie jest to opowiadanie, które by mnie oczarowało i w jakiś szczególny sposób poruszyło (w przeciwieństwie do "W leju po bombie" za którym z kolei np. Vespa AFAIR nie przepada), niemniej rozumiem i szanuję argumenty ludzi, dla których znaczy ono coś więcej. Zaś zarzucanie mu, jaka z niego jest kupa, tym bardziej, że pod względem kompozycji i języka nie można się w żaden sposób przyczepić, uważam, delikatnie mówiąc, za niepoważne.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

"Maladie" jest IMHO jednym z lepszych tekstów, jakie wyszły spod pióra ASa. Rozumiem, że komuś może się taki typ opowiadania niepodobać, ale Ty semper używasz zbyt ostrych słów (rzygotliwe, łzawe, gniot) bez uzasadnienia swojej opinii i co gorsza, bez dodania chociażby "IMO". Piszesz o tym, jakby to był fakt, którego nikt poza Tobą tutaj nie zauważa, bo wszyscy są zaślepieni miłością do ASa. A tak nie jest.

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

IMVHO kwestie te zostały wyjaśnione, co do autorytarnego stwierdzania faktów po raz enty proponyuję przeczytać pierwszego mojego pierwszego posta na temat maladii

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."