Wieża Błaznów

Moment, moment. Nikt tu ASa nie czci (tak mi się przynajmniej wydaje), ale co ma pierniki do wiatraka, a konktretnie zasugerowanie, że czerpanie z legend arturiańskich jest dość dobrze znaną cechą Sapkowskiego, do wyrzutu o zakaz wszelkiej krytyki?

_________________
وأنا؟ أنا كقطة سيامية في جوف راحتيه

Wszelka krytyka jest jak najbardziej dozwolona. Topik pt. "Bledy w sztuce mistrza Sapkowskiego" liczy kilkadziesiat stron. A co do gustow, ponoc nie dyskutuje sie. Jedni wola dziewczeta, inni owce. Jak wpomnialy moje sznowne przedmowczynie, liczy sie poziom argumentacji. Tyle , ze wsrod wiekszosci forumowiczow ( mnie w to wliczajac) akurat Maladie ma opinie perelki, czegos, co ASowi udalo sie wyjatkowo. I tej opinii bedziemy bronic jak niepodleglosci tudziez cnoty.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen

Eee, pewnie że nie. Za innych się nie wypowiadam, mnie w każdym razie zupełnie się nie podobają "Muzykanci" i niezbyt "Tandaradei". Natomiast w kwestii Maladie IMO Twoja ocena jest bzdurna. Na ogół unikam tak kategorycznych ocen czyjegoś gustu, pamiętając, że te są różne. W tym przypadku jak najbardziej świadomie robię wyjątek.
EOT.

Ach więc nie zarzucasz już mi braku wrażliwości.
Opinia moja - bzdurna, czy nie uważam iż moim zdaniem jest słuszna. Maladie są bzdurne i pretekstowe i do głowy by mi nie przyszło, żs sapkowski się pod czymś takim podpisze (o drukowaniu nie wspominając).

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

??????????????????? To tych maladiow wiecej jest? I jakie one sa? A czym to sie tepi? I czy jest zarazliwe?

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen

i znów jestem zmuszony prosić szanownego o wyjaśnienie, co właściwie miał na myśli. Co to znaczy pretekstowe?

No bo chyba nie chodziło o pretensjonalne O_o

_________________
ggadem lub emalią

skąd mam wiedzieć? Un duży jest wie (mam nadzieję) co robi - nich napisze co właściwie miał na myśli.
Czy ja już gdzieś pisałem, że nie cierpię niechlujstwa umysłowego? :-)

Tia, chyba na fali powstawania komitetów, trzebaby założyc jakiś Komitet Walki o Jasność Wypowiedzi :]

_________________
ggadem lub emalią

pretekstowe-Pretekst polegał na tym iże sapkowski wziął na warsztat mit arturiański po czym zaczął epatować swymi przemysleniami i głębią swej osobowości. i normalnie mu to wychodzi tylko tym razem moim zdaniem mu nie wyszło, i jest naciągane i pretenesjonalne.

Skądinąd słuszna uwaga , ale czy ja muszę czytać wszystko co gdzieś i kiedyś naskrobałeś?;-)

I janie rozumiem - jak się komuś podoba - nie wnikam, a jak mi się nie podoba to zarzuca mi się brak wrażliwości, bzdurną ocenę i jeszcze niechlujstwo umysłowe.

Ja lubię ASa (ale bez przesady); uważam go za jednego z najlepszych pisarzy współczesnych, co nie zmienia faktu iż o niektóre jego "dzieła" nie są warte papieru jaki na nich wydrukowano- ani nawet zużytego toaletowego.

Z tym że już wpierwszym poście na ten temat- zaznaczyłem iż przyjmuje do wiadomości, że niektórym (większości, wielu , prawie wszystkim itp) może się podobać- jednakże ja się do tej grupy nie zaliczam.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

oj kolega dorabia ideologię do popełnionego błędu. nich się przyzna, że chciał napisać "pretensjonalne" i już- korona mu z głowy nie spadnie. wstyd się nie przyznać i brnąć w błędy. no nich sam powie, jaki znów pretekst? że niby AS szukał pretekstu do napisania czegoś tam? eee tam, nawija mię tu makaron za uszami :-P

no to proszę się stosować :-) znaczy zadbac z spójność swoich wypowiedzi, jako i używanie poprawnej polszczyzny z pełną świadomością tego co un pisze, tak?

Przeczytałem to opowaiadanie. Bo lubię Sapkowskiego. I się zawiodłem, bo nudne: ktoś czeka, ktoś wzdycha, ktoś kocha, ktoś zdycha. Za diabła nie wiem kto, co i dlaczego. i nawet nie chciałem wiedzieć. Dobrnąłem jakoś do końca i tyle- się mi nie podobało.

Na tle innych dzieł Sapkowksiego prezentuje się to opowiadanie nie źle - bo źle się prezentuje np. "Tandaradei!" . Ono podług mnie jest tragiczne i straszliwe. Gdybym od tego zaczął przygodę z książkami Sapkowskiego to na tym bym poprzestał.

Czy może teraz wyraziłem się dostatecznie jasno?

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

Niestety, tak.

_________________
ggadem lub emalią

Cóż to ten brak wrażliwości literackiej, na który nic nie poradzimy:] A moim zdaniem "Maladie" to najlepszy tekst Sapkowskiego. "Maladie" , w przypadku tej mikorpowieści termin literatura piękna to aksjomat.

Trollerskie / lub / i bezrefleksyjne / pogardliwie-cyniczne podjeście do jednej z napiękniejszych historii miłosnych, jakie dała światu kultura europejska, czyli właśnie dzieje Tristana i Izoldy ( których to trawestacją jest jakże wspaniałą "Maladie") niewątpliwie powodem do chwały nie jest. Po cóż zaraz sie z tym tak obnosić ? :]

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Tandaradei i Maladie to inne konwencje niż Wiedźmin.
Może się nie podobać, co nie znaczy, że kiepskie.
To jakby zarzucać Kafce, że nie śmieszy.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.