Wieża Błaznów

W sumie muszę przyznać Ci rację :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

No dobrze. Niech będzie, że lektura "W leju po bombie" była dla mnie miłym oddechem między kolejnymi opowiadaniami fantasy. :)

W leju Sapkowskiego jest kapitalnym opowiadaniem i wg mnie bije wszystkie wiedźminy. Rasowe, krwiste i kompletne political fiction - tym udowodnił, że posiada klasę.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."

"W leju po bombie" jest bardzo niedobrym opowiadaniem. Połączenie kiepskiego political fiction ze sztubackim poczuciem humoru. Widać, że pisane pod zamówienie i publiczkę - wolę nie myśleć o poziomie innych opowiadań (do tej antologii), które komisja odrzuciła...

Zaraz... być może o czymś nie wiem, ale o jakiej antologii piszesz?

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

www.sapkowski.pl/modules.php?name=News& ... le&sid=420

Aa, przepraszam, dawno czytałam zbiorek i wstępu nie pamiętałam... Co nie zmienia faktu, że z recenzją się nie zgodzę:)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Kwestia gustu. Mi się opowiadanie bardzo podobało. Nie nazwałbym tego political ficiton bo wydarzenia tam opisane są tak absurdalne, że to nawet w pojęciu fiction się nie mieści : ). Mnóstwo nawiązań do historii, przesądów i lęków. Trochę czarnego humoru i ironii. W trakcie czytania, w niektórych momentach nie mogłem powstrzymać się od ryczenia śmiechem.

"W leju po bombie" jest bardzo dobrym opowiadaniem. Humor uważasz za sztubacki dlatego, że nie łapiesz większości nawiązań do realiów. I tyle.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

opowiadanie barzo dobre, tylko okolicznościowe. Za 50 lat nie będzie zrozumiałe bez 400 przypisów. Podobnie jak w Narrentum bedzie potrzebny przypis do tekstu "wchodzimy do Europy"

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

ROTFL! To opowiadanie składa się prawie z samych nawiązań i cieńkich aluzji. BTW - możemy zrobić jakiś pojedynek kto rozumie więcej nawiązań :-> A humor jest sztubacki. I tyle.

Humor jest sztubacki w Twojej opinii. Owszem, masz prawo ją wyrazić, ale, na bogów, racz zauważyć, że to jedynie Twoja opinia. I tyle.

_________________
وأنا؟ أنا كقطة سيامية في جوف راحتيه

Wiesz, może to tobą głęboko wstrząsnąć, ale właśnie w tym tkwił pomysł tego opowiadania. Tak, wiem, że to wprost niesamowite, ale niektórzy pisarze NAPRAWDĘ tworzą takie historie. I do tego odbierają za nie jakieś nagrody... Z niewiadomych przyczyn, ludzie lubią się w to bawić - kto ile zrozumie, ile wychwyci. Rozumiem twoje oburzenie - to pewnie jakieś sztubaki. =)

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Mną nie wstrząsnęło, ale się przyznam, że też nie przepadam za tym opkiem. Bo poza nawiązaniami i aluzjami, z których pewnie nie chwytam nawet połowy, jest tam niewiele. Nie żeby zupełnie nic. Kilka scen naprawdę rusza. I obiektywnie tak, jest to opowiadanie dobre. Ale mimo to mi się nie podoba, co w tym wypadku oznacza: doceniam, ale z czytania satysfakcję mam średnią.

Tak jest.

Owszem. Tylko sensu nie widzę; tak jak nie widzę sensu gry przykładowo Agassiego z Przysiężnym ;->>

A łyżka na to: "Niemożliwe!"

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)