Breja pisze:
Moja opinia na temat ekranizacji Wiedźmina.
1.Niestety serial i film miały z prozą pana Sapkowskiego tylko wspólne imiona bohaterów.
2.Sens sfilmowanych opowiadań został CAŁKOWICIE wypaczony!!!
5.Osoby które wczesniej nie czytały ASa z pewnością nie rozumiały o co w tych filmidłach chodzi,osoby które czytały ASa z pewnością nie rozumiały DLACZEGO???????!!!!!!!!! rezyser wprowadził takie "modyfikacje".
7.Obsada filmu(z wyjatkiem Michała Żebrowskiego i Andrzeja Chyry) pozostawiała BARDZO wiele do życzenia np.Jaskier jak doskonale wiemy gładysz którego bardzo często mylono z elfem(sic.!)
Ad 1. O ile mnie moje starcze oczy nie myliły, w napisach początkowych wyraźnie widać było: "na motywach opowiadań", więc twój argument jest błędny. Typowy w ustach fanatyków.
Ad 2. Tak samo jak wyżej.
Ad 5. Błąd. Osoby, które nie czytały AS rozumiały o co chodzi, bo dla nich było to w miarę przejrzyste. Natomiast co do osób, które ASa znały to się zgadzam.
Ad 7. Co do Chyry zgoda, Żebrowski momentami miał dobre przebłyski, ale za to co do Zamachowskiego, to się IMHO bardzo mylisz. Był taki jak miał być. Z wyjątkiem pary durnych kwestii, ale to wina scenarzysty.
Co do pozostałych argumentów, w mniejszym lub większym stopniu się zgadzam.