Wieża Błaznów

<i>Hmm do tej chwili myslalem, ze ja jestem najbardziej skrzywionym osobnikiem na tym forum, zaraz po Sexbeerze, ale wy mnie wlasnie wyprzedziliscie ;)</i>

no, no Vanin, Sexbeer nie dorasta Ci do piet....
tak za nic nie zostaje sie kochankeim Vesemira, musiales sobie na to zasluzyc....

a my... coz my jeno male, skromne zuczki przy tobie jestesmy....

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

<i><i>My, w sensie ja i adawo?
Coś ty!
Przecież adawo to kleryk z seminarium. A ja? No cóż...</i>

Hmm, slyszales co sie wyprawialo w seminarium w Poznaniu? ;))</i>

wypraszam sobie, ja moge siedziec spokojnie i wygodnie, w przeciwienstwie do Vanina, szczegolnie po jego upojnych nocach z Vesemirem....

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

<i><i><i>My, w sensie ja i adawo?
Coś ty!
Przecież adawo to kleryk z seminarium. A ja? No cóż...</i>

Hmm, slyszales co sie wyprawialo w seminarium w Poznaniu? ;))</i>
i>

Myślę, że to co się działo w Poznaniu, to kaszka z mleczkiem w porównaniu z tym co się musi dziać w długie zimowe wieczory w Kaer Morhen. Wszyscy wiedźmini na szlaku, tylko "Ojciec" Vesemir i Vanin strzegący ciemnych zakamarków warowni i swoich tajemnic.:)))

_________________
Pozdrawiam
Jacek

<i>Myślę, że to co się działo w Poznaniu, to kaszka z mleczkiem w porównaniu z tym co się musi dziać w długie zimowe wieczory w Kaer Morhen. Wszyscy wiedźmini na szlaku, tylko "Ojciec" Vesemir i Vanin strzegący ciemnych zakamarków warowni i swoich tajemnic.:))) </i>

Wiedźmini to może i na szlaku ale nie zapominajmy o adeptach i preceptorach. ;)

<i><i>Myślę, że to co się działo w Poznaniu, to kaszka z mleczkiem w porównaniu z tym co się musi dziać w długie zimowe wieczory w Kaer Morhen. Wszyscy wiedźmini na szlaku, tylko "Ojciec" Vesemir i Vanin strzegący ciemnych zakamarków warowni i swoich tajemnic.:))) </i>

Wiedźmini to może i na szlaku ale nie zapominajmy o adeptach i preceptorach. ;)</i>

Nieee!!! Chcesz powiedzieć, że ci dwaj zboczeńcy wykozystali cię, nieszczesny adepcie??

_________________
Zółw Się Rusza!

Kogo nazywasz zboczencem???? Bo ci zaraz stosik przyszykuje! ;)

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

dawaj! Juz taki jeden chcial wiedzmy palic...
Usypalysmy mu z konfraterka zgrabna mogilke za miastem ;)

_________________
Zółw Się Rusza!

<i>dawaj! Juz taki jeden chcial wiedzmy palic...
Usypalysmy mu z konfraterka zgrabna mogilke za miastem ;)</i>

LOL :))) To jest was wiecej??? Bogowie!

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Dokładnie dwie w okolicy :P
Moje kochanie mówi (czasem), że o dwie z dużo... ;)

_________________
Zółw Się Rusza!

<i> (czasem)</i>

Ach te przeblyski geniuszu, albo odwagi ;) (po browarku) :)))))

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Rany!!! Przestales byc kochankiem Vesemira i stales sie... o kurcze blade... fuj... VESEMIREM!!!!!!!!!!!!!!!!!
aaaaaaaaaa... ratunku!!!!!!!!

_________________
Zółw Się Rusza!

:O Faktycznie. Troche szybko.

Coz, to i tak nie zmienia faktu, ze jest zle. Zaraz Tark awansuje na Kochanka :(((

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Gratuluję Wam, chłopaki :PPP

_________________
Zółw Się Rusza!

Hehe, a moze Wiedzma sie postara i w tydzien walnie 600 postow? Co? Nie chcialaby Wiedzma zostac hmm kochanka Vesemira? ;)))))))))))))))))))))))))))))

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Pewnie, ze Wiedxma by chciała... Wirtualną kochanką - zawsze :P Ale raczej nie bardzo... Nie mam, niestety, az tak bardzo duzo do powiedzenie :(

_________________
Zółw Się Rusza!