Narsil pisze:
Tak z ciekawości - wiem że "jednego z najwybitniejszych" to nie "najwybitniejszego", ale: przedkładasz "Killing Joke" nad "Arkham Asylum", "Year One" i/lub "Dark Knight Returns"?
Nad "Dark Knight Returns" to jednak zdecydowanie nie przedkładam (szkoda, że polska edycja ma tak spaprany przekład nawiasem pisząc i ciągle nie zapowiada się edycji nowej). "Arkham Asylum" w tym rankingu też będzie jednak troszeczkę wyżej niż dzieło spółki Moore & Bolland (znowu jednak trudno porównywać, bo "Zabójczy żart" jest bardzo klasycznym komiksem w formie, ślicznie narysowanym i pokolorowanym, a "Azyl" już na poziomie narracji graficznej jak na swój czas jest dość poszukujący i pięknie namalowany, ale nie w realistycznej konwencji). Co do "Year One" w moim zestawieniu ten komiks to ta sama liga co "Killing Joke". Z drugiej strony "Zabójczy żart" to zeszyt/albumik, bardzo klasyczny w formie, który zawiera się nie pamiętam teraz, a sprawdzić będę miał jak dopiero wieczorem czy w 50 czy 64 planszach. I trudno znaleźć coś tak świetnego, mądrego, złożonego i bogatego nie tylko o Batmanie, ale w komiksie anglo-amerykańskim w ogóle, w tak skromnym "zeszytowym" formacie. Strasznie jestem ciekaw tych nowych kolorów "de luxe". Już na początku 90sów kolory "Zabójczym żarcie" były obłędne, budowały klimat, i nawet skromna jakość edytorska zeszytówek TM Semic tego nie zgubiła.