Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.04.2024 @ 11:01:06

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 16  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 18.04.2004 @ 13:14:09 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.07.2003 @ 11:51:55
Posty: 283
Wika pisze:
Corwin powstrzymuje Randoma nie ze względu na szacunek dla ludzkiego życia, chyba nawet czegoś takiego nie posiadał, czego dowodzi choćby jedna z pierwszych scen Kronik - walka w salonie domu Flory z facetami z Cienia, a walka o tron w Amberze tylko to potwierdza. Po prostu decyzja o zabiciu tego czy tamtego należała do niego, a Random wszedł tu w jego prawo do podjęcia takiej decyzji. Jak stwierdził Corwin:"Sam potrafię zadbać o swój honor".

Sądzisz więc, że gdyby Random nie chciał zabić tego człowieka, Corwin zabiłby go tylko po to, żeby pokazać kto tu rządzi?
Ja to zdarzenie inaczej odebrałem: tekst, że decyzja należy do niego Corwin wymyślił na poczekaniu, bo widział, że jego zachowanie zdziwiło brata a nie chciał wzbudzać podejrzeń.
Życie na Cieniu-Ziemi zmieniło Corwina, dlatego więcej w nim ludzkiej przyzwoitości niż w reszcie rodziny.

_________________

This message will self-destruct in five seconds...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.04.2004 @ 15:16:39 
Offline
Adept

Rejestracja: 18.02.2003 @ 12:25:22
Posty: 273
Raczej by go nie zabił, przecież wysiadł z samochodu, żeby go przeprosić. Czyli w trakcie swego pobytu na Cieniu-Ziemi "nabył" zwykłej, ludzkiej przyzwoitości w większym stopniu niż reszta rodziny.
Jednak fakt, że mając amnezję, nie wiedząc, co się dookoła niego dzieje, nie krzyczy do Randoma " Co ty wyprawiasz?! Oszalałeś??", tylko wymyśla na poczekaniu taki tekst, a w chwilę później czuje autentyczną wściekłość na brata, sugeruje,że stosunek Amberytów do otaczającego ich świata jest nieco inny, niż u zwykłych ludzi. I w dodatku tym tekstem trafił w dziesiątkę.
Podsumowując - chciał , czy też może raczej zdecydował się, przeprosić, brat wtrącił się w jego sprawy, opieprzył brata. Decyzja, co zrobić, w którym momencie, dlaczego, należała do niego. Nawet jeśli nic nie pamiętał, to instynktownie czuł, że postępuje właściwie. Potem, gdy Random chciał go jeszcze raz przeprosić, powiedział, że nie ma sprawy, tylko na przyszłość niech się kontroluje w jego, Corwina, obecności. Zgoda, jest w tym większa szlachetność, niż u innych, ale wciąż pozostaje przekonanie o tym, że cokolwiek zrobi, ma do tego prawo.
I za to uwielbiam zarówno jego, jak i Merlina ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.04.2004 @ 16:20:16 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.04.2004 @ 17:56:56
Posty: 85
Lokalizacja: z piaskownicy
Torongil pisze:
Alakhai pisze:
Wprawdzie tekstów, które uwielbiam, jest w Kronikach Amberu na pęczki, ale moim ulubionym jest chyba opinia Randoma na temat własnego brata: "Of all my relations, I like sex the best and Eric the least" :-)

Czytałem tylko polski przekład i nie pamiętam tego tekstu... czyżby go nie było? Bo w sumie nie mam pomysłu jak to porządnie przetłumaczyć.

"Ze stosunków międzyludzkich najbardziej odpowiada mi seks, a najmniej stosunki rodzinne z Erykiem."

_________________
"Choose your next wittisism carefully Mr. Bond, it may be your last!"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.04.2004 @ 13:50:47 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.06.2003 @ 15:28:31
Posty: 129
Lokalizacja: Kraków
Jeśli chodzi o Corwina i Randoma, to ja też tak rzecz odebrałam, że Corwin przeszkodził Randomowi zabić kierowce, dlatego że cenił ludzkie zycie. Natomiast instynktownie czuł, że taki argument dla Randoma będzie może nie tylko dziwny, ale nawet śmieszny, więc użył argumentu, który wydał mu się bardziej przekonujący.
Podobnie Merlin - w wielu miejscach po prostu objaśnia swoje postępowanie w taki sposób, który byłby dla Amberytow i Chaosytów zrozumiały. Pewnie boi się opinii sentymentalnego. Myślę, że gdy zabił Melmana mógł odczuwać żal, że zabił człowieka (choć zrobił to w obronie własnej), ale bardziej logiczne było wyjaśnienie, że Melman posiadał cenne informacje (co prawda rzeczy te się nie wykluczają).
Zwłaszcza w przypadku działań Merlina w stosunku do Luka widać wyraźnie, że Merlin boi się oskarżenia o sentymentalizm. Tymczasem prawdziwą motywacją Merlina jest przyjaźń z Lukiem, do której Merlin tak jakby nie chciał się przyznać.

_________________
That's life: trust and you're betrayed; don't trust and you betray yourself.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.05.2004 @ 20:48:54 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.05.2004 @ 20:01:38
Posty: 174
Lokalizacja: "przybytek św. Dympny" nr 3 w Olsztynie ;)
Dis pisze:
Widzę, że nie tylko ja lubię "Amber". "Amber" przewija się w paru wątkach w dyskusji np. na temat literatury. Myślę, że dobrze byłoby zrobić osobny wątek.
Na początek trochę prowokacyjnie:
Większość chyba woli pierwsze kroniki od drugich. Ja jakoś wolę drugie, albo przynajmniej podobaja mi się jednakowo. Drugie są jakby "bliższe życia", choć śmiesznie to brzmi w przypadku fantasy ;)


Dość irytująca jest w "Amberze" spora ilość niedokończonych wątków. Pojawia się "rzecz" która sama w sobie dawała by temat na ciekawą książkę i nagle schodzi na drugi plan i znika.

Pozdrawiam,
K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13.05.2004 @ 10:19:52 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
Może to i lepiej. Cykl ma 10 tomów i chyba wystarczy. Wyobraź sobie Kroniki Amberu rozrośnięte jak cykl o jeźdźcach smoków i równie mało treściwe.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13.05.2004 @ 21:22:23 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.05.2004 @ 20:01:38
Posty: 174
Lokalizacja: "przybytek św. Dympny" nr 3 w Olsztynie ;)
wyjątkowo młody kot pisze:
Może to i lepiej. Cykl ma 10 tomów i chyba wystarczy. Wyobraź sobie Kroniki Amberu rozrośnięte jak cykl o jeźdźcach smoków i równie mało treściwe.

Tylko że w Amberze każdy z niedokończonych wątków jest materiałem na dobrą książkę. :)

Pozdrawiam,
K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.05.2004 @ 15:31:56 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.06.2003 @ 15:28:31
Posty: 129
Lokalizacja: Kraków
To prawda. Mnie to też irytuje.
Coral, Dalt, prawdziwe motywy Dary... Zelazny zmarł mając 58 lat, więc jak to się mówi "w sile wieku". Przypuszczać można, że nie wykluczał napisania dalszego ciągu. Napisał kilka krótkich opowiadań dotycząch wydarzeń po zakończeniu akcji ostatniego tomu, ale raczej dodają one nowe wątki zamiast wyjaśniać stare. Jedyne co sie trochę wyjaśnia to sprawa dalszych losów Frakir, a także (do pewnego stopnia) Luke'a.

Natomiast Betancourt napisał chyba dwie książki, a w planie jest trzecia, dotyczące wydarzeń PRZED opisywanymi w I tomie Zelaznego. Nie czytałam, więc nic nie mogę powiedzieć. Nie wiem czy w Polsce jest to dostępne (wesja oryginalna lub tłumaczenie).

_________________
That's life: trust and you're betrayed; don't trust and you betray yourself.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27.06.2004 @ 13:07:12 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.06.2004 @ 20:06:26
Posty: 22
Lokalizacja: Wrocław
Owszem, szkoda niektórych wątków, bo były ciekawe. Jednak wcale nie żałuję, że już więcej Amberów nie będzie. Z prostej przyczyny: drugie kroniki są po prostu dużo słabsze. Jeśli pierwszy pięcioksiąg to absolutne arcydzieło, to drugie jest według mnie już nieco przekombinowane. A to jest coś, czego w fantasy strasznie nie znoszę. Jeśli nagle dzieją się takie cuda, że Logrusy ożywają itd. Owszem, nadal świetnie się te książki czytało i znowu byłem pod wrażeniem złożoności akcji i wszelkich zagadek, ale ogólne wrażenie z lektury ostatnich tomów było gorsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27.06.2004 @ 16:33:42 
Offline
The One and Only
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
Posty: 5820
Lokalizacja: National Nitpicking Center
corwin pisze:
drugie kroniki są po prostu dużo słabsze. Jeśli pierwszy pięcioksiąg to absolutne arcydzieło, to drugie jest według mnie już nieco przekombinowane. A to jest coś, czego w fantasy strasznie nie znoszę. Jeśli nagle dzieją się takie cuda, że Logrusy ożywają itd. Owszem, nadal świetnie się te książki czytało i znowu byłem pod wrażeniem złożoności akcji i wszelkich zagadek, ale ogólne wrażenie z lektury ostatnich tomów było gorsze.

Otóż to. Drugie Kroniki nadal znakomicie się czyta, ale niestety ogólnym poziomem odstają od Pierwszych Kronik dość wyraźnie.

_________________
I'm not dead yet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.06.2004 @ 14:12:51 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.06.2003 @ 15:28:31
Posty: 129
Lokalizacja: Kraków
Zarzut "przekombinowania" pasuje na pewno do "Rycerza cieni", "Księcia Chaosu" i krótkich opowiadań.
Nie wydaje mi się jednak by "Atuty zguby" czy "Krew Amberu" były "przekombinowane". "Znak Chaosu" - może trochę, ale też chyba nie za bardzo.

_________________
That's life: trust and you're betrayed; don't trust and you betray yourself.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.06.2004 @ 14:21:58 
Offline
Normalny
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.03.2004 @ 0:09:35
Posty: 4595
Lokalizacja: Vindobona
A mnie te nowe dobijają. Odgrzewane kotlety i bohateroiwe nieprzeknywujący....Bułaaaaaaaaa

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.06.2004 @ 14:55:13 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.06.2003 @ 15:28:31
Posty: 129
Lokalizacja: Kraków
No nie wiem czy takie nieprzekonywające. Taki Merlin jest dość przekonujący. Owszem, jest niezdecydowany, ale takich ludzi jest dużo. Jest to żywa postać. Rinaldo też jest jest bardzo przekonujący. Sytuacja, że udaje mu się namówić Merlina do rzeczy pozornie absurdalnych może wyglądać nieprawdopodobnych, ale kiedyś sama przeżywałam podobne sytuacje (to znaczy, oczywiście nie chodzi o to, ze ktoś mnie chciał zabić ;), ale niektórym udało mnie się namówić do rzeczy, co do których myślałam, że bym nie zrobiła. Natomiast relacja Jasra-Luke czy Dara-Merlin to typowe zachowania nadopiekuńczych matek. Też bardzo przekonujące

_________________
That's life: trust and you're betrayed; don't trust and you betray yourself.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: re ;)
Post: 05.10.2004 @ 10:10:14 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2004 @ 10:04:11
Posty: 62
Lokalizacja: Czestochowa
wyjątkowo młody kot pisze:
Może to i lepiej. Cykl ma 10 tomów i chyba wystarczy. Wyobraź sobie Kroniki Amberu rozrośnięte jak cykl o jeźdźcach smoków i równie mało treściwe.

Jednak przydalo by sie wyjasnienie co tak naprawde dzialo sie z Corwinem przez rozdzial Merlina ...
Po przeczytaniu calosci nawet 3 - 4 razy czuje sie niedosyt, czy 11 tom by byl gorszy od reszty ? ;)

Kiedys przegladajac www natrafilem na artykul jakoby Producent Mark Canton chcial zrealizowac film na podstawie sagi Amberu warnerbros wykupil domene ninepricesinamber.com

Drugi artykul byl o wypuszczeniu mini seriali na podstawie 10 tomow Amberu wiecej info pod linkiem :)

http://www.ghgcorp.com/it/scott/zelazny/npia.shtml

Ps: gre tez mozna znalesc w internecie pod angielska nazwa co prawda gra jest textowa ale i tak wprowadza klimat cieni :)
Alakhai pisze:
Dis pisze:
Apropos, czy widziałeś gdzieś Drugie Kroniki po angielsku?

W Polsce niestety nie :-(
Ja już za Pierwszymi Kronikami po angielsku nalatałem się jak kto głupi, ale w końcu kupiłem. Drugich Kronik w oryginale nie widziałem nigdzie - ani we Wrocławiu, ani w Krakowie, ani w Warszawie. Pozostaje chyba tylko Amazon...

Mam wprawdzie całość na dysku (zarówno po polsku, jak i po angielsku), ale to nie to samo - wciąż szukam Drugich Kronik w klasycznej wersji drukowanej.

Reszta kronik jest do dostanie jak komus bardzo zalezy na amazon.com
Mialem przyjemnosc kupienia ich przez znajomego w stanach i szczerze powiem ze wiekszosc watkow wydajacych sie za niedokonczone tak naprawde sa zle przetlumaczone, moze z drugie kroniki zrobili juz na odwal sie. Trudno powiedziec. Wracajac do ksiazek sa do dostania w polsce w ksiegarniach z zagranicznymi ksiazkami.
http://www.pbbookstore.pl lub podobne.

Dobre humystyczne opowiadanie zycia ;) frakir po pozostawieniu jej przywiazanej do lozka oczywiscie Rogera Zelaznego
http://amberyci.republika.pl/przebudzenie.doc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.10.2004 @ 23:11:44 
Offline
The One and Only
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
Posty: 5820
Lokalizacja: National Nitpicking Center
Anatol pisze:
Reszta kronik jest do dostanie jak komus bardzo zalezy na amazon.com

I za przesyłkę zapłacę jak za zboże. Dziękuję, postoję.
Anatol pisze:
wiekszosc watkow wydajacych sie za niedokonczone tak naprawde sa zle przetlumaczone, moze z drugie kroniki zrobili juz na odwal sie.

Bzdura. Całe Drugie Kroniki (podobnie jak prawie całe Pierwsze) tłumaczył PWC i zrobił to bardzo dobrze. Luki logiczne, niedokończone wątki i przekombinowania to wina Zelazny'ego - jeśli twierdzisz inaczej, to poproszę o przykłady tych rzekomych przekłamań PeWuCa.
Anatol pisze:
Dobre humystyczne opowiadanie zycia ;) frakir po pozostawieniu jej przywiazanej do lozka oczywiscie Rogera Zelaznego
http://amberyci.republika.pl/przebudzenie.doc

Eee tam. Po pierwsze, tłumaczenie jest amatorskie i takie sobie - polecam raczej oryginał. Po drugie, nie przepadam za tymi pięcioma dodatkowymi opowiadaniami z kilku powodów - jeden z nich bardzo wyraźnie widać we wzmiankowanym "Coming to a Cord". Zelazny robi to samo, co w końcówce Drugich Kronik, czyli zupełnie niepotrzebny zamęt. Sugestia, że Grayswandir i Werewindle to tak naprawdę również spikardy jest moim zdaniem bezsensowna - podobnie jak te jedenaście potęg starszych od Amberu, o których pisał w "The Salesman's Tale", czy obdarzony świadomością zamek Amber, o którym pisał w "Hall of Mirrors". Przekombinowane.

Aha, cała piątka opowiadań po angielsku jest np. tutaj.

_________________
I'm not dead yet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 16  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group