Wieża Błaznów

No może tylko trochę przegięłam... ale zastanów się: w zasadzie, jak jest różnica, czy przeczytałeś już "Ogrody Księżyca" jeśli czytasz "Bramy Domu Umarłych"? "OK" nie są żadnym wstępem. Znajdujesz się w penym punkcie historii, w pewnym świecie. Nikt ci nie wyjaśnia co było przedtem. Każdy tom Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych to jakby kolejny klocek do układanki, który pozwala zrozumieć ten świat. Najśmieszniejsze jest to, że po każdej nowej części trzeba potem czytac do tyłu - a przynajmniej ja muszę. W ten sopsób "OK" czytałam 3 razy, a "BDU" 2 razy. Nadchodzi pora na powtórkę "WL"....

No ale co ma czytanie po raz kolejny tomu pierwszego po to, żeby wyłapać jakieś szczegóły, skoro jak przeczytasz najpierw tom czwarty, to zasadzisz sobie takie spoilery, że czytanie wcześniejszych części nie będzie miało sensu. A na dodatek zupełnie nie zajarzysz o co chodzi. Serie należy czytać w kolejności.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Nie może być mowy o spoilerach w przypadku tomów pierwszego i drugiego bo dzieją się w zasadzie jednocześnie. Trzeci nawiązuje w zsadzie tylko do pierwszego (z drugiego jest, o ile dobrze pamiętam tylko bżljvbal Qhvxre na końcu). Co do czwartego tomu, masz rację - najbardziej zbiera wszystko do kupy. Dzieje się w sumie przedtem, w trakcie i potem ;)
Proponuję się o tą kolejność nie kłócić bo to nie ma większego sensu.

Zaraz ktoś tu na ciebie najedzie za tego Qhvxren, że spoilerujesz...

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Pozwoliłem sobie na małą ingerencję w dwa ostatnie posty.

P.S. Na wypadek, gdyby ktoś nie pamiętał: koder/dekoder.

_________________
I'm not dead yet.

Dzięki Ci, o dobry człowieku!!! Lata świetlne miną, zanim do czwartego tomu dojdę ;)

_________________
I can be friendly when I desire to. Alas, desiring to be more intelligent does not make it so.
(Morrigan)

Nieśmiała Kraina Łagodności

Sorki, wymskło się.l

Nie no, to już by było przegięcie. Nie wyobrażam sobie innej kolejności, nawet między dwoma pierwszymi tomami.
Co do ciągłego czytania- też nie do końca się zgodzę- wystarczy czytać dokładnie, wtedy powtórne zaglądanie do poprzednich części będzie zdarzać sie sporadycznie. Ja np. przy czwartym tomie tylko dwa razy zaglądałem do II, by sprawdzić jakiś szczegół ;-)
P.S. Witaj na forum, fanklub S.E. rośnie w siłę, a wiem, że niedługo będzie liczniejszy. Prawda, Stella? ;-)))))))))

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Chemik wpisz cos w topicu o Arturo ;-)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Niezawodnie!
Jak tylko skończę "Klub Dumas" ;-)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Do mnie rozmawiasz, Mariusz? ;-)))
Na razie boli mnie głowa... :-(

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Przez takie wymówki może wyginąć gatunek ludzki :)))

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Hmmm. No nie, tego nikt nie chce, prawda? ;-)))
Dobrze już. Skoro tak, to zaczynam czytać ;-)) ;-P

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

To powinno być kłamstwo no.1, zamiast tego, że właśnie miałem zadzwonić ;-)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Chcę powiedzieć, że wcale nie kłamałam!
I tej wersji będę się trzymać ;-)))

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>