Wieża Błaznów

Przed chwilą rzuciłem cień groźby powstania takiego topiku, więc...Hmmm. Miała być opozycja Dick-Lem, ale może będzie ciekawiej jeśli zabawa nie ograniczy się do tych dwóch panów. Potem możemy spróbować 'się pokłócić' w wynajdowanie (nawet przesadzonych) plusów i wad pisarzy/filmowców w innych konfiguracjach (Polański-Kubrick /IMHO mają bardzo dużo wspólnego/, Sienkiewicz - Dumas itp) Oczywiście chodzi o to by NIE BYĆ obiektywnym. Nie krytykujcie, tylko totalnie zjeżdżajcie stronę dua, którą uważacie za gorszą i w pomysłowy sposób doceniajcie tę preferowaną.

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

Ale ja ich obu lubię...

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Dicka nie znam, więc nie mam z kim porównywać. Sorry, udziału nie wezmę. Ale IMHO porównanie Jeden Pisarz versus Drugi Pisarz jest bez sensu. Nie da się przyłożyć i zobaczyć który dłuższy, szerszy, grubszy, chudszy, zółciejszy, zieleńszy...

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!

To obu doceń w pomysłowy sposób :))

_________________
"The idea is like grass. It craves light, likes crowds, thrives on crossbreeding, grows better for being stepped on."

i dobrze. gdybyś któregoś nie lubiła, byłoby za łatwo

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

Nie da się przyłożyć pisarza do pisarza? :-o

... rzadszy, gęstszy... :)) tak mi się jakoś skojarzyło ;)

_________________
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami siedzieć i przyglądać się jej...

predzej pisarza do pisarki:))))))

_________________
- Pani to zrobiła jak Ewa z Adamen. Kusiła aż się skusiłem.
- Tak, to jedna z wielu cech pani Martyny.

42

hmmm...chyba zabawa nie wypali...:) (powtórzę specjalnie dla Lawrence'a: to ma być zabawa, nie napuszony dyskurs)

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

Chandler - Christie

Christie to nudziara, bawi w się w gry, zagadki kryminalne i takie pierdoły. Chandler stworzył mitologię wielkomiejskiej Ameryki. Jest to zarazem taki amerykański moralny niepokój.Nie tyle zagadki kryminalne są tam ważne, co szamoczący się z sobą i światem bohater, rzucony w wielkomiejską dżunglę, osaczony prze kantujące go blondynki. Klimat powieści Christie jest dobry dla pensjonarek, natomiast klimat noir jest niezwykle nośny, groźny i piękny. O przewadze frazy Chandlera nad frazą Christie nawet nie ma co wspominać , bo jest to oczywiste ! (Proszę nie bić zgodnie z sugestią , maksymalnie przegiąłem przy ocenie Angolki :P)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Może być ciężko, ale raczej się da...

_________________
"The idea is like grass. It craves light, likes crowds, thrives on crossbreeding, grows better for being stepped on."

Brawa dla Zamorano. Przyjdzie poczekać na odpowiedź Asioła:)

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

Jest to równie mało wykonalne jak lubieżne czyny względem jeża. Chyba, żeby zastosować wykres Keatinga :)))
Re: anterion - napuszony dyskurs bym zlekceważył albo wykpił. Mam alergię na ten gatunek literacki, tym większą, im częściej jestem zmuszony go uprawiać :)))

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!

Ach, cnotliwy pułkowniku, przecież nie o twórczość mi chodzi. :-)

Ciężko? Chyba żartujesz? ;-PPP

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach