Wieża Błaznów

Święta prawda. A co do dobrego początku: może kiedyś, bo Lema to ja czytałem wieki temu i szybko się zniechęciłem:). Teraz nie interesuję się już Sci-fi, tylko historią i fantasy.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

Ajaj, "Głos Pana" to dla mnie powiew czystego wręcz geniuszu... Lem potrafi do książki o kontakcie z ufoludkami wpleść wątek traumatycznych, ale niesamowicie trafnych refleksji tzw. "zwykłego" człowieka z czasów II wojny światowej...

_________________
Corona scientiarum

Christie - dobra intryga, pisane bez polotu. od oryginału duzo lepsze ekranizacje. (10 małych murzynków, Morderstwo w orient expresie) Zmieniaja kryminałki w film kostiumowy i, przynajmniej te wymienione, to plejada świetnych kreacji.
Chandler pierwszoklaśne, klimat, jezyk, postac Marlowe'a. Ale ekranizacje też lepsze od orginału.

Dick. bardzo nierówny. Ubick chyba arcydzieło. Tak niejednoznaczna rzecz, gdzie po każdej stronie, wie się jeszcze mniej i można interpetowac na tyle sposbów. Inne powieści dużo słabiej pisane. Kilka niezłych opowiadań.

Lem tez nierówny. Tez obsesja kilku problemów wielokrotnie wałkowanych. Np. kiepski "Powrót z gwiazd" ma nową lepszą wersję "Wizja lokalna"
Znakomite groteski: Dzienniki gwiazdowe, Cyberiada, Kongres futurologiczny, Wizja lokalna, Pokój na ziemi.
Nudne naukowe piły: Summa technologiae
Wiele opowiadań to ilustarcje róznych koncepcji filozoficznych.

Nic dziwnego, że Dick jest nierówny, bo nikt nie jest w stanie utrzymać wysokiego poziomu przez cały czas, a w przypadku Dicka ten "cały czas" to mnóstwo pisania (płodny był nad podziw) w różnych stanach ;) O dziwo Ubik mnie nie zachwycił jakoś wielce, ale za Trzy stygmaty Palmera Eldritcha dam się pokroić.

Na temat Lema rozwodzić się nie będę, bo i po co mam powtarzać większość opinii ;) Niemniej, najbardziej wbił mi się w pamięć Eden. Gdybym tak jeszcze wiedział dlaczego. Czytałem go kopę lat temu, ale pamiętam lepiej, aniżeli książki przeczytane trzy lata temu. No i Bajki robotów :)

_________________
Nigdy nie chciałem grać w tym durnym skeczu!
Zawsze chciałem...
być drwalem.
LUMBERJACK SONG

Recenzja "Płyńcie łzy moje, rzekł policjant". Jak zwykle nie przepadam za Philipem K. Dickiem, to ta książka zrobiła na mnie duże wrażenie.

_________________
Katedra - portal o literaturze fantastycznej
Ględzenie Shadowa - mój blog

Zresztą Dick nigdy nie zaprzeczał, że oprócz dzieł pisał też masę śmiecia nastawionego wyłącznie na zysk.

_________________
‎Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0