Wieża Błaznów

Nie tylko przecinki ;-) Wstawiłem jeszcze polskie litery i poprawiłem błędy ortograficzne (2 szt.) :-)))

_________________
I'm not dead yet.

Rotfl!!! Al, teraz to tylko robić magazyn, 'Mega Science-fiction' itp.

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

To jest faszysta, nie wiedziałeś? ;PPP

_________________
I can be friendly when I desire to. Alas, desiring to be more intelligent does not make it so.
(Morrigan)

Nieśmiała Kraina Łagodności

e tam faszysta od razu. Poeta, burżujko jedna. Kojarzysz ten tekst Wilde'a? 'A poet can survive anything but a misprint'?. Al jest poetą. A że poeta czasem jest faszystą (vide: Ezra Pound)...

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

No nie, zaraz się po prostu spłonię niczym penjonarka ;-) Różne już rzeczy o sobie słyszałem, ale tego jeszcze nie :-)
I to jeszcze z czyjej klawiatury to spłynęło... :-O

_________________
I'm not dead yet.

No z mojej, a z czyjej.:) Zebyś jednak spłonął to dorzucę jeszcze bystrego i zakochanego w literaturze recenzenta:
http://www.wielkaoddzialowa.pl/?art,83 :))

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

Powszechna opinia dotycząca "narrenturm" jest taka, że książka ta do najlepszych w dorobku Sapkowskiego nie może być zaliczona. Chociaż mnie i wielu osobom czytało się ja bardzo dobrze, to w wątku w którym komentowaliśmy poprzednią edycję Zajdli, nie było bodaj ani jednej osoby, która uznała że "Narrenturm" na tę nagrodę zasłużył. Przyznasz, że jak na forum poświęcone przecież w głównej mierze twórczości Sapkowskiego, jest to bardzo znaczące.

No to o jakiej "sprawiedliwości" w przypadku Zajdli mówimy?? Jeżeli z 800 obecnych na Polconie osób głosuje 200, świadczy to albo o tym, że nawet sam fandom ma nagrodę, mówiąc kulturalnie w nosie, albo o tym, że głosuje na nominowanych garstka osób, w większości pewnie rok w rok tych samych, zatem reprezentatywnośc tej nagrody jest bliska zeru.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

<płonie> ;-)))
Zresztą to jest moja recenzja, a nie wiersz - jeszcze nie powód, żeby mnie poetą nazywać. Bez przesady.

_________________
I'm not dead yet.

Dzięki za poprawki Alakhai i przepraszam za zamieszanie.
Nigdy wcześniej nie korzystałem z takiego forum. Po naciśnięciu podgladu wyrzuciło mnie do rejestracji, więc już nie kombinowałem. Postaram się następnym razem dokładniej kontrolować tekst. Niestety polskich znaków raczej w nim nie będzie. Tak tu mam to poustawiane.
Wszelkie błędy i wypaczenia w tekście nie są celowym lekceważeniem przedmówców. Mam czasem naprawdę niewiele czasu na pisanie listów, więc robię to przeważnie w ostrym tempie, stąd brak dużych liter na początku zdań (lewa jest szybsza od prawej, los mańkuta).

_________________
wierze w zycie pozagrupowe

No problem, Alakhai z dziką rozkoszą wszystko popoprawia. Kocha to po prostu - a jak wiadomo "chcącemu nie dzieje się krzywda" :)))

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!

Nie ma sprawy.

Już są :-)))

Już są :-)))

Nic dodać, nic ująć :-)))

_________________
I'm not dead yet.

Ale czyta się jak poezję, nie wspominając o tym, że bardziej ją przypomina niż większość współczesnych wierszy... :) Dobra, dość wazeliny i off topicu...

PS. Odpowie mi ktoś jak to było z tymi nieszczęsnymi Kuzynkami? :)

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

Nieporadne.. jakież to ujmujące. Domyślam się, że owe nieporadności od dechy do dechy Aśćka przeczytała? Zapewne. Zakładam też, że wobec nieporadności debiucików (co za styl!!!) i wielkości niezaprzeczalnej konkurencji, nie należy debiutów drukować wcale. Bo i po co? A może debiuty z innych Wydawnictw są poradniejsze? Ja mam propozycję dwóch pisarzy zostawmy, wielkich koniecznie i Zajdla im się przydzieli zamiennie. A debiuty do kosza. No dobra, pisarza i pisarkę, żeby było jak w sejmie po 50%. Ale debiuty i tak do kosza :>

Ke? Chyba nam wojującą Niespodziankę do naszego Narrenturmu przywiało. Uspokój się, dziecko. Nie znasz kontekstów rozmowy, nie znasz upodobań dyskutantów, generalizujesz aż niemiło - i po co ci jako ten Philipp z Cannabisu się wyrywać?

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!

Ika, skąd tyle zjadliwości w Tobie? Przecież nikt nie twierdził, że debiutów drukować nie należy (albo nie wspierać debiutantów). Ot, po prostu poziom tego gatunku nie zawsze jest zgodny z oczekiwaniami czytelników, zresztą może to jest i tak, że popularność fantasy (uogólniając) zachęca nowych twórców do pisania (i dobrze), a że czasem nieporadnie im to wychodzi...takie jest prawo debiutanta. Ale czytelnik swoje prawa też ma i oczekuje, że wydawnictwo wyselekcjonuje, da te najlepsze debiuty a nie "poleci" na ilość. Może jestem niesprawiedliwa, ale nowości z Runy kilka razy znajomy z pracy mi podrzucał i ja także trochę się zniechęciłam. Bo oczekiwałam czegoś więcej. A może tylko trafiłam źle, bo miałam pecha? Ale od tegoż gatunku literatury od tamtego czasu trzymałam się na odległość kija, bo miałam wrażenie, że tylko naśladowcy, w dodatku kiepscy ostatnio piszą. Dopiero pod presją (;P) znajomych z tego forum zakupiłam Dukaja...i zamierzam przeczytać.

Nie wiem jak to jest, ale tak czy inaczej pewne sprawy wytłumaczyć można łagodniej, bez cierpkich uwag i przytyków ;-)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach