Wieża Błaznów

strasznie chuda i kosztuje ponad 20 zł, ale jest w moim koszyku w merlinie (tak jak ostatnia saga)

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>

Na Kresy przyjechali :P

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Po namyśle, dochodzę do wniosku, że finałowa 5 wśród powieści mogłaby wyglądać tak:

1. "Inne Pieśni"
2. "Żmije i krety"
3. "Maskarada"
4. "Uśpione archiwum"
i niestety
5. "Achaja 2"

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

To ja jako pierwszy zejdę z tematu i wspomnę, że wcześniej będzie można głosować na Nautilusa.

A ja wręcz przeciwnie. Zresztą, w którymś z ostatnich Fahrenheitów jest kawałek tego ohydztwa. Po kilku stronach nie musisz dalej czytać (nie wspominając o chęci) i wiesz co autor chciał Ci powiedzieć. W wypadku innego gatunku może bym uwierzył, że dalej będzie lepiej, ale...

Maćku - widzę, że mamy podobny gust. Jakiś rok temu chwaliłem tu Rafała Dębskiego (bodajże 'Pasterz upiorów')

Nie czytam za dużo polskiej fantastyki, ale na razie głosowałbym na 'Basztę czarownic' Kochańskiego. Ciut przekombinowane (recenzentka Esensji zżymała się na woltę w końcówce), ale i tak cholernie zręczne i fajne czytadło. Inne pieśni - moge powiedzieć tylko, ze kilka pierwszych stron przeczytanych w Empiku robi wrażenie od strony stylistycznej:)

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'

I tu chyba wyniki będą bardziej sprawiedliwe.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Ja po przeczytaniu pierwszych kilkunastu stron nie bardzo wiedziałem, o czym ten facet w ogóle pisze :-) Jednak potem dostosowałem się do formy (Formy?) i wciągnęło mnie bez reszty.
Owszem, książka ma drobne usterki, ale nie wpływają one na obraz całości - a ten jest IMHO znakomity.

_________________
I'm not dead yet.

Ja w 3 rozdziale wmorfowałem całkowicie w te świat, w tych bohaterów.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Rzekłeś, esthlos :-)

_________________
I'm not dead yet.

Możliwość głosowania na Zajdla kosztuje 15 zł. Głosowanie na Nautilusa kosztuje 1zł +VAT. Niestety trzeba mieć dostęp do telefonu komórkowego. :( Ale i tak szybciej pożyczę esemesa niż wydam 15 zł na akredytację wspierającą.
Jeżeli większość głosujących będzie myślała podobnie to rzeczywiście wyniki w plebiscycie Nautilusa będą sprawiedliwsze, bo po prostu głosujących będzie więcej.

Dopiero w "gamma"? Ja wsiąkłem pod koniec "alfa" a najpóźniej w połowie "beta" zrozumiałem, że czytam coś wielkiego :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

a Kossakowska????

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Hagar większość opek Kossakowskiej było w Fenixie w latach ubiegłych , to pierwsze wydanie książkowe.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

To raz. A dwa: z całym szacunkiem dla Kossakowskiej, ale "Inne pieśni" są lepsze, i to sporo.

_________________
I'm not dead yet.

Na temat powieści wypowiem się dopiero, jak przeczytam, bo i "Inne Pieśni" i "Achaja" na razie leżą na półce i czekają, aż znajdę czas. Ciekawe może też być "Uśpione archiwum", czytałem zajawkę w wydaniu specjalnym NF i nie powiem, kusi mnie. Jest jeszcze Pilipiuk z "Kuzynkami". Z opowiadaniami gorzej, nic w tym roku mnie specjalnie nie zachwyciło.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.