Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.03.2024 @ 10:39:04

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 10.06.2005 @ 17:16:44 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Polecam "Dworzec Perdido". Pod tym względem to jest świetna książka.

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.06.2005 @ 17:25:43 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Nie wymagam od fantasy niczego innego niż od innych książek. Chętnie czytam pozycje należące do bardzo różnych gatunków literackich i liczy się spójność, wciągająca fabuła i przekaz - to czy, ksiażka pobudza do jakiś refleksji, zapada w pamięć. Nie mam nic przeciw smokom, krasnoludom czy innym elfom, ale wtórne wykorzystywanie prozy Tolkiena w amerykańskiej drugorzędnej fantasy jest jednak mało ciekawe :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.06.2005 @ 4:15:17 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.04.2005 @ 2:59:03
Posty: 3537
Lokalizacja: Koszalin
Keithe-re pisze:
Od fantasy oczekuję, aby było w nim jak najmniej:
1. krasnoludów
2. smoków
3. elfów
4. rycerzy szlachetnych wszelakich
5. drużyn wędrujacych w poszukiwaniu czegokolwiek.
6. oczywistości (postaci, sytuacji, zachowań)
Mam taki lekki syndrom Kresa po prostu.
    Taa, szkoda że nie wpisałeś w punkcie 7 magii ;p. Chyba, że pisząc o tym, iż spodziewasz się jak najmniej tych istot, miałeś na myśli ich wzajemną eksterminację ;).
    Dla mnie fantasy, bez krasnoludów, elfów czy smoków była by nazbyt uboga. IMHO czy to się komuś podoba czy też nie, gatunek fantasy składa się w większości z wymienionych wyżej elementów. A to, czy mieszanka będzie zjadliwa czy też odrzuci nas od "koktajlu" zależy, jak zawsze, od wyczucia i talentu autora.


    Na górę
     Wyświetl profil  
     
     Tytuł:
    Post: 18.06.2005 @ 10:21:46 
    Offline
    Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

    Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
    Posty: 13943
    Lokalizacja: ze stajenki
    :OO Przeczytaj Kaya (no dobra, we Fionavarskim Gobelinie są krasnoludy i rycerze, w dodatku Okrągłego Stołu :]). I jeszcze raz polecam DP. Oraz "Nigdziebądź".
    W ogóle podziwiam Was za generalizowanie. Troszku podobnie jak Palladyn, uważam, że wszystko zależy od autora, ale różnież historii, języka, stylu, formy - wszystkiego. Rekwizyty to poboczna sprawa. Dla mnie mogą być (chcociaż wolę umiar :]), jak i nie istnieć zupełnie (vide Kay).
    A w ogóle to wolę SF :))))

    _________________
    ggadem lub emalią


    Na górę
     Wyświetl profil  
     
     Tytuł:
    Post: 18.06.2005 @ 11:12:40 
    Offline
    Adept
    Awatar użytkownika

    Rejestracja: 03.06.2005 @ 23:34:18
    Posty: 250
    Palladyn pisze:
    Dla mnie fantasy, bez krasnoludów, elfów czy smoków była by nazbyt uboga. IMHO czy to się komuś podoba czy też nie, gatunek fantasy składa się w większości z wymienionych wyżej elementów. A to, czy mieszanka będzie zjadliwa czy też odrzuci nas od "koktajlu" zależy, jak zawsze, od wyczucia i talentu autora.

    Fantasy bez elfow i krasnoludow moze byc jak najbardziej swietna - vide chociazby Piesn Lodu i Ognia. W swiecie tam wykreowany ras wprost od Tolkiena nie uswiadczysz, a jednak jest super. No, moze dlatego, ze sa smoki ;).

    Ja oczekuje przede wszystkim ciekawego swiata, duzo akcji, nieszablonowych bohaterow, wciagajacej fabuly... Czyli tego czego i od innych ksiazek. Generalnie ciezko powiedziec czego sie oczekuje, to pisarz ma mnie zaskoczyc, a nie ja czegos konkretnego od niego oczekiwac :)

    _________________
    Winter is coming


    Na górę
     Wyświetl profil  
     
     Tytuł:
    Post: 18.06.2005 @ 11:57:48 
    Offline
    Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
    Awatar użytkownika

    Rejestracja: 24.04.2003 @ 17:00:18
    Posty: 11145
    Lokalizacja: Warszawa
    Ja znam tylko dwa dzieła fantasy, w którym są elfy, krasnoludy, trolle i tym podobne stworzenia. AS i Tolkien. Więc jakoś nie czuję potrzeby istnienia tych gatunków w książkach fantasy :)

    PTerrego nie liczmy, bo to nie są te same elfy, krasnoludy i trolle :)

    _________________
    13.04.2010 - You have taken sky from me...


    Na górę
     Wyświetl profil  
     
     Tytuł:
    Post: 18.06.2005 @ 17:54:01 
    Offline
    The One and Only
    Awatar użytkownika

    Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
    Posty: 5820
    Lokalizacja: National Nitpicking Center
    Palladyn pisze:
    Dla mnie fantasy, bez krasnoludów, elfów czy smoków była by nazbyt uboga. IMHO czy to się komuś podoba czy też nie, gatunek fantasy składa się w większości z wymienionych wyżej elementów.

    Bardzo śmieszne. Ha, ha, ha.
    U Kaya, Gaimana, Zelazny'ego, White'a, Mieville'a, Bradley czy zyliona innych znakomitych autorów nie uświadczysz żadnej z wymienionych istot - twoim zdaniem ich twórczość jest zbyt uboga? A może to nie jest fantasy, co? :->

    _________________
    I'm not dead yet.


    Na górę
     Wyświetl profil  
     
     Tytuł:
    Post: 18.06.2005 @ 20:11:33 
    Offline
    Dijkstra
    Awatar użytkownika

    Rejestracja: 21.09.2002 @ 18:26:22
    Posty: 9369
    Nie mówiąc już o "Mistrzu i Małgorzacie" :))

    _________________
    Czytam
    Podróżuję
    Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

    W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć


    Na górę
     Wyświetl profil  
     
     Tytuł:
    Post: 18.06.2005 @ 21:41:14 
    Offline
    Murderatrix
    Awatar użytkownika

    Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
    Posty: 12936
    Lokalizacja: Wrocław
    Albo "Przyjacielu wesołego diabła". ;))

    _________________
    PCR, when you need to detect mutations
    PCR, when you need to recombine
    PCR, when you need to find out who the daddy is
    PCR, when you need to solve a crime


    Na górę
     Wyświetl profil  
     
     Tytuł:
    Post: 19.06.2005 @ 1:28:10 
    Offline
    Król Dezmod
    Awatar użytkownika

    Rejestracja: 21.04.2005 @ 2:59:03
    Posty: 3537
    Lokalizacja: Koszalin
    Ja pisze:
    Dla mnie fantasy, bez krasnoludów, elfów czy smoków była by nazbyt uboga
      Przecież nie pisałem, że bez smoków i innych takich tam stworów, tudzież postaci błędnych rycerzy, lub maszerujących do Wielkiego Celu drużyn, nie ma fantasy. Proszę zwróćcie łaskawie uwagę na pogrubiony tekst, ok ?. Ja jedynie twierdzę, że jest to IMHO bardzo istotny element gatunku.


      Na górę
       Wyświetl profil  
       
       Tytuł:
      Post: 19.06.2005 @ 11:54:52 
      Offline
      Wiedźmin

      Rejestracja: 22.05.2003 @ 18:43:57
      Posty: 571
      Palladyn pisze:
      Taa, szkoda że nie wpisałeś w punkcie 7 magii ;p.


      Tylko przez zwykłe przeoczenie nie wymieniłem magii:)
      Jakoś drażnią mnie goście wymachujący na prawo i lewo różdzkami, wykorzystujący magię do trywialnych spraw. Wtedy przestaje być Magią a staje się banałem. I niestety tak jest w wielu książkach fantasy. Napisałem "jak najmniej", to znaczy ich istnienie ma być jak ostatnie maźnięcie pędzla, uzasadniające świat w takim a nie innym stanie. Często książki fantasy sprawiają wrażenie pisanych od jednego szablonu, jak harlequiny, 10 elfów na stronę, co drugi rozdział jakieś zaklęcie, do tego jeszcze smok oczywiście przerażający i pożerający łowczynie jednorożców, a krasnoludy z grudkami złota ukrytymi po kieszeniach i gaworzący rubasznie z kuflem piwa w owłosionych łapach. I tak się ogółowi ludzi kojarzy fantasy i romansidła jako przewidywalny kicz. Zresztą nieszczęsna Monika Błądek nie przypadkiem chyba właśnie zadebiutowała w tym gatunku. Jest to oczywiście krzywdzące, ale ilu z was odważyłoby sie wejść do księgarni i kupić na chybił trafił książkę należącą do fantasy? Strata pieniędzy niestety statystycznie rzecz biorąc. Wszystkie wymienione przez was książki, te które polecacie wyłamują się ze zgrubnego schematu fantasy i tego własnie oczekuje od książek, które chciałbym czytać.
      Wszystko to jest IMO oczywiście.[/code]


      Na górę
       Wyświetl profil  
       
       Tytuł:
      Post: 19.06.2005 @ 13:57:48 
      Offline
      Kochanek Vesemira
      Awatar użytkownika

      Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
      Posty: 16427
      Palladyn pisze:
      Ja jedynie twierdzę, że jest to IMHO bardzo istotny element gatunku.


      Jak można go wywalić bez straty dla dzieła, to chyba nie jest zbyt ważny :>

      _________________
      Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


      Na górę
       Wyświetl profil  
       
       Tytuł:
      Post: 20.06.2005 @ 2:23:57 
      Offline
      The One and Only
      Awatar użytkownika

      Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
      Posty: 5820
      Lokalizacja: National Nitpicking Center
      Palladyn pisze:
      Ja jedynie twierdzę, że jest to IMHO bardzo istotny element gatunku.

      A ja twierdzę, że skoro większość arcydzieł gatunku doskonale się bez krasnoludów, elfów i smoków obywa, to elementy te są jednak w dużej mierze nieistotne.
      Powielaniu w nieskończoność sztampowych rozwiązań mówimy zdecydowane "nie" :->

      _________________
      I'm not dead yet.


      Na górę
       Wyświetl profil  
       
       Tytuł:
      Post: 20.06.2005 @ 2:55:59 
      Offline
      Murderator

      Rejestracja: 23.09.2002 @ 9:18:29
      Posty: 10121
      Lokalizacja: Warszawa
      Mówcie za siebie, ja nie mam nic przeciwko krasnoludom, elfom i smokom. :)

      _________________
      Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...


      Na górę
       Wyświetl profil  
       
       Tytuł:
      Post: 20.06.2005 @ 10:25:23 
      Offline
      The One and Only
      Awatar użytkownika

      Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
      Posty: 5820
      Lokalizacja: National Nitpicking Center
      Wrzosio pisze:
      Mówcie za siebie, ja nie mam nic przeciwko krasnoludom, elfom i smokom. :)

      Ja przecież też nie mam nic przeciwko (bardzo lubię Tolkiena, ASa czy smoki u LeGuin), ale tu o co innego chodzi - Palladyn twierdzi, że to bardzo istotny element gatunku, a ja twierdzę, że wcale tak nie jest.
      BTW: polecam felieton Jacka Dukaja w ostatnim numerze "Nowej fantastyki" ("Zatrzymać Tolkiena, poruszyć fantasy"), w którym zarysowany został podział na fantasy konserwatywne, historyczne i New Weird. Tak się składa, że krasnoludy, elfy i smoki są częstym elementem wyłącznie w tym pierwszym podgatunku - w dwóch pozostałych występują w ilościach śladowych, a zazwyczaj nie ma ich wcale.

      _________________
      I'm not dead yet.


      Na górę
       Wyświetl profil  
       
      Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
      Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna

      Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


      Kto jest online

      Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


      Nie możesz tworzyć nowych tematów
      Nie możesz odpowiadać w tematach
      Nie możesz zmieniać swoich postów
      Nie możesz usuwać swoich postów

      Przejdź do:  
      cron
      Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group