Narsil pisze:
Odskoczni od rzeczywistości, trochę baśni, braku realizmu, podniosłości, wyraźnie zaznaczonego dobra i zła z tylko kilkoma "szarymi" postaciami...
Chyba nie powiesz, że można to wszystko znaleźć u Sapkowskiego? Ja bym powiedziała, że wręcz odwrotnie.:)
Ale tak serio, to czepiam się ze zwykłej przekory.:) Sama lubię i Tolkiena i Sapkowskiego.
Narsil pisze:
W twórczości AS- a przeszkadza mi tylko niezbyt przychylne i miejscami przesadzone opisy Polaków w "Bożych bojownikach".
Nie jestem pewna, czy aż tak bardzo przesadzone, niestety.:(
Narsil pisze:
Ale ja w ogóle jestem człek dziwny: Prachetta nie lubię, Lema nie lubię, Monty Python nie lubię
No to faktycznie jakiś dziwny jesteś.;D