Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 27.04.2024 @ 15:30:53

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 01.03.2006 @ 19:25:18 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.02.2006 @ 23:38:04
Posty: 61
W sumie, to przeczytałam Pilipiuka tylko jedną książkę, nie przypadła mi zbytnio do gustu, ale znam osoby, które go lubią.

_________________
the wind of change blows straight into the face of time..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04.03.2006 @ 18:24:05 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Mnie ostatnio rozczarowała książka Davida Camusa "Rycerze królestwa". Może to dlatego, że robiono wokół szum, jakoby miało to być coś w stylu Browna i się na to poniekąd nastawiłam. Tymczasem otrzymałam coś innego. Powieść historyczną, ale przy tym jak dla mnie dość nudnawą i przy zachwinych proporcjach. Jakby autor sam nie bardzo wiedział co on tak naprawdę chce napisać - rzetelną powieść historyczną, czy raczej sensację. Poza tym coś nie tak jaeśli chodzi o język powieści. Na tyle nie tak, że mnie znużyło :]

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.07.2006 @ 14:11:13 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.07.2006 @ 12:07:58
Posty: 112
Lokalizacja: Darkenfall
a mnie strasznie nie spodobal się "Ptasiek".Przereklamowane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.07.2006 @ 16:23:07 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2005 @ 20:47:37
Posty: 3223
Lokalizacja: mansarda
To weź inne książki Whartona. Jest jeszcze gorzej, i to dużo.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.07.2006 @ 18:36:38 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.10.2004 @ 11:59:00
Posty: 15
Lokalizacja: ankh-morpork
Ja czytałem "Kuzynki" i Księżniczkę" Pilipiuka i fabuła mi się spodobała, ale sposób narracji stradznie mnie raził... Bardzo śmieszne są odniesienia do polskiej polityki :P zwłaszcza opis plakatu wyborczego hehehe...
Wędrowycza też czytałem, książeczki nawet nawet mój młodszy braciak za tym przepada... :)

_________________
musze tu częściej zagladać :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.07.2006 @ 21:43:58 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 02.10.2005 @ 2:50:45
Posty: 121
8jakis pisze:
Wendrowycz jest wzorowany na bohaterze Kuttnera, co też nie trzeźwieje.


Trochę poniewczasie, ale tak z ciekawości podpytam. Skąd pomysł, iż Wędrowycz miałby być wzorowany na Gallagerze, bo tak zwał się ów bohater u Kuttnera? Przecie wymienionych łączy jedynie upodobanie do alkoholu i to róznego gatunku (whisky vs denaturat). W każdym bądź razie brzmi to dość niefortunnie.

_________________
Nigdy nie chciałem grać w tym durnym skeczu!
Zawsze chciałem...
być drwalem.
LUMBERJACK SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.10.2006 @ 14:06:47 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.06.2005 @ 16:28:29
Posty: 2847
Lokalizacja: spod samiućkich Tater/Krk
8jakis pisze:
To weź inne książki Whartona. Jest jeszcze gorzej, i to dużo.


A ja dosyć lubię Whartona. Nie uważam, że są to książki wybitne, ale dobrze mi się je czyta. Czyli "De gustibus...":)

_________________
A pogledaj što sam našao
prevrćući raj i pakao
Divlje kose, tamna oka dva
cvijet bez korijena, ples je sve što zna

Tko te k' meni poslao
da mi anđelima kvariš posao?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.10.2006 @ 19:55:35 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Wzięłam kiedyś do ręki Whartona i odłożyłam po przeczytaniu 1 strony. Był to - poza "Paziem Królowej" mój osobisty rekord. Zawsze czytam minimum 1/3, dając autorowi szansę na rozkręcenie. Dziś nie jestem nawet w stanie powiedzieć, co mnie tak zniesmaczyło, ale jakoś boję się o tym przekonać ponownie...

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2006 @ 1:52:28 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Ja przeczytałam tylko "Ptaśka", który mnie bardzo zdziwił. Nie rozumiem, co ludzie widzą w tej książce. Nic specjalnego, momentami ciekawe, ale większej głębi to ja w tym nie odnalazłam :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2006 @ 3:22:39 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
meadwyn pisze:
Wzięłam kiedyś do ręki Whartona i odłożyłam po przeczytaniu 1 strony.

Moje zdanie o Whartonie jest kiepskie, niemniej jedna strona to za mało, żeby wydawać miarodajne opinie.
Przeczytałam (sama się dziwię:D) trzy jego książki (Niezawinione śmierci, W księżycową jasną noc oraz - niepełnie, nie zmogłam całości - Stado) i zgadzam się, że to wydmuszka. Fenomenu popularności W. nie ogarniam - ale czytałam parę wywiadów z nim oraz jeden z jego polskim wydawcą, kreują się na ludzi z misją, uduchowionych, poszukujących itp. Wiele osób to kupuje, osobliwie (IMO!) niewyrobionych, nawet nie tyle literacko, co światopoglądowo. Nie bez przyczyny nazwisko Whartona wymienia się zwykle jednym tchem z Coelho, bo choć tematyka i styl nie diametralnie, ale jednak różne, to odkrywczość i klimat z tej samej parafii. Target też, jak podejrzewam, wnioskując na podstawie znajomych ze studiów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2006 @ 11:55:11 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2005 @ 20:47:37
Posty: 3223
Lokalizacja: mansarda
Anya pisze:
Ja przeczytałam tylko "Ptaśka". Nie rozumiem, co ludzie widzą w tej książce. Nic specjalnego, momentami ciekawe, ale większej głębi to ja w tym nie odnalazłam :]

Więcej głębi - jakże potrzebnej przy kopaniu grobu.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23.10.2006 @ 0:28:51 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Vespa pisze:
Przeczytałam (sama się dziwię:D) trzy jego książki (Niezawinione śmierci, W księżycową jasną noc oraz - niepełnie, nie zmogłam całości - Stado) i zgadzam się, że to wydmuszka.

Ja dokładnie tak mam z Coelho: sama nie wiem czemu przebrnęłam przez 4 (!) jego powieści, właściwie tylko "Weronika postanawia umrzeć" zasługuje na uwagę, z uwagi na intrygujący początek. Reszta to taki banał, że aż szkoda.
Swoją drogą, skoro przeczytałam Coelho, dlaczego nie byłam w stanie zdzierżyć ani kawałka Whartona - pozostanie pewnie jedną z tajemnic przyrody.
Cytuj:
Nie bez przyczyny nazwisko Whartona wymienia się zwykle jednym tchem z Coelho, bo choć tematyka i styl nie diametralnie, ale jednak różne, to odkrywczość i klimat z tej samej parafii. Target też, jak podejrzewam, wnioskując na podstawie znajomych ze studiów.

Podpisuję się pod tym wszystkimi ręcami. Nasłuchałam się zachwytów nad oboma autorami, a jak się czyta, to aż człowieka skręca. Rozdmuchane ponad miarę i pretensjonalnie podane banalne historyjki, bohaterowie sztampowi, a odkrywczość puka w dno od spodu. I skąd w takim razie opinia, że to czytują ludzie wrażliwi, czujący i oryginalni? Z dobrej reklamy?

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23.10.2006 @ 9:39:09 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Mam teorię, że Wharton i Coelho to idealni autorzy dla egzaltowanych studentek polonistyki, w grubych okularach i powyciąganych swetrach :) Tych samych, które siedziały w pierwszych rzędach na koncertach Świetlików dekadę temu :D

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23.10.2006 @ 9:44:44 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
A ja mam teorię, że Wharton i Coelho to ten sam koleś, a w rzeczywistości stadko nadwrażliwych studentów socjologii zamkniętych gdzieś w piwnicy i produkujących taśmowo łzawe kawałki... :)))

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23.10.2006 @ 9:46:07 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Ale właśnie to nie jest łzawe - łzy to mam ze śmiechu czytając te "głębokie" wynurzenia Coelho na temat religii, mistyki i pozycji seksualnych :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group