Wieża Błaznów

...albo Lśnienie, czy Miasteczko Salem :) Zauwazyliscie, ze dosc czesto jest bohaterami sa pisarze?

Bardzo często. Nawet do "Desperacji" musiał jednego wcisnąć.
Zresztą King lubi powtarzać własne schematy. Używa stworzonych przez siebie szablonów, które dają się bezbłędnie rozpoznać komuś, kto przeczytał kilka jego książek: ojca z problemami emocjonalnymi ("Lśnienie", "Desperacja" i kilka opowiadań, chyba też "Smętarz dla zwierzaków"), matki-kobiety-ambitnej-i-niezależnej,-aczkolwiek-też-skrzywionej ("Smętarz dla zwierzaków", opowiadania, "Desperacja"), dziecka o niezwykłych zdolnościach ("Lśnienie", "Desperacja"), pisarza ("Lśnienie", "Desperacja", duża większość twórczości). Na dłuższą metę to się staje denerwujące.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Wiecie za co jeszcze go lubie? Za te jego historyjki. Nawet do postaci trzecio czy czwarto palnowych zawsze ma coś pod ręką. Niedługie to, na ćwierć strony, ale nadaje tym klimatu swoim powieściom. Zwróćcie uwagę, że casły czas wrzuca je do fabuły jak z rękawa.

_________________
Z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle.
S. Staszewski

Wolę Gaimana, który też apologetyzuje Amerykę jak się da czasami, ale przynajmniej ma poczucie humor i dystans do opowiadanych historii ;))) A nachalności nie lubię w żadnym z jej przejawów ;P

_________________
I can be friendly when I desire to. Alas, desiring to be more intelligent does not make it so.
(Morrigan)

Nieśmiała Kraina Łagodności

Oh -reen nie wiem co rozumiesz przez nachalność. Może sparzylaś się na jakichś szitach, których jak piałem wcześniej King popełnił niemało.

_________________
Z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle.
S. Staszewski

Chodziło mi raczej o to, że nawet pisząc coś totalnie odjechanego wszędzie musi wcisnąć amerykańskie realia i takąż mentalność dać większości bohaterów (zwłaszcza pozytywnych). Co innego obraz społeczeństwa, a co innego kiedy kolejna postać to poczciwy "joł men".

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Prawie o tej książce zapomniałam, ale twój post postawił mi przed oczami tamte sceny. Koszmar, horror, niesamowite emocje. (To było dość dawno- jako młode dziewczę byłam mniej odporna na takie rzeczy :) )
Bardzo lubię wracać do przeczytanych książek, przynajmniej raz, ale Wielki Marsz chyba nie znajdzie się wśród nich. Raz wystarczy.... :)

Właśnie dlatego zarabia tyle ile zarabia Stefek. Jedno z praw pop kultury mówi , iz należy identyfikować się z głównym bohaterem.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

King jest najlepszym pisarzem opisującym świat teraźniejszy. (Mowa tu o książkach mających miejsce w okresie lat 90)
Ale z książek jakie przeczytałem najgorsze jest to że bohaterowie prawie zawsze giną. :(((

_________________
Życie jest jak teatr.
Gdy rozpocznie sie spektakl, musisz w nim zagrać.

Zapraszm wszystkich na Ofcjalna Strone Teatru Poszukiwań Twórczych ADIAFORA
www.adiafora.novacom.pl

To ja zdecydowanie bardziej wolę Clancego :))))))

_________________
Pozdrawiam
Jacek

To co u Kinga jest dobre, to IMO historie postaci. Nie ma istoty znikad. Kazda ma podane drzewo genealogiczne do trzech pokolen wstecz :) To cenie u Kinga-szczegoly.

Witam wszystkich.
Nie uczęszczam na to forum od piekielnie dawna ale na stronie głównej zauważyłem, że na forum jest temat o Kingu. Jako, że jestem jego fanem postanowiłem zaglądnąć.

Czy mógłbym prosić o informację na ten temat?

Zapraszam zainteresowanych na polską stronę o Kingu:
http://www.stephenking.neostrada.pl/web ... zacje.html

_________________
www.stephenking.pl

Ladna stronka (jesli chodzi o layout). Postaram sie ja przejrzec doglebniej.

Najbardziej przerażająca rzecz w Kingu:
Smętarz...Wskrzeszona (?-animate dead?)babka opowaida mężowi w jakich pozycjach brali ją jego przyjaciele...

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało

Przeczytałam tylko "Misery" - wyjątkowe, ciekawa fabuła a kreacja postaci niepowtarzalna. Ale nie zabrałam się za inne, w sumie nie wiem dlaczego. Coś mnie przygniotło, chociaż nie sądzę, żeby to była jakakolwiek groza, czy napięcie. Jest coś takiego w narracji, co spowalnia chwilami czytanie, może to słownictwo, ale na pewno nie opisy, bo te paradoksalnie przyspieszają tempo przyswajania treści. Jakkolwiek film (choć w filmie też jest możliwe do odczucia to przygniecenie odbiorcy takim nieupostaciowionym napięciem, jak np. w "Carrie") mogę obejrzeć wielokrotnie i wywołuje podobne emocje, co jest zastanawiające, to czytania tej samej pozycji Kinga nie udało mi się powtórzyć.
Za to połykałabym Mastertona - ciągle mnie wciąga.

_________________
Intermedium skończone. Zachodnia Strona Bramy skończona. Pluskwa i Ćma - również. ...