Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.04.2024 @ 8:54:00

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 21  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 26.12.2005 @ 19:13:50 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Ja jak zwykle nadrabiam zaległości - przeczytałam sobie "Misery". W zasadzie lubię Kinga. Od czasu do czasu, w nie za dużych ilościach czyta się naprawdę przyjemnie i szybko - "Misery" połknęłam w dwa popołudnia.
Psychodeliczne i makabryczne, przyznam, że trzymało mnie w napięciu, a kiedy Annie wyjeżdżała z domu, a Paul próbował zdobyć te swoje prochy tudzież inne rzeczy, prawie obgryzałam paznokcie z nerwów ;) W każdym razie książka wciąga, choć w zasadzie przez długi czas niewiele się dzieje. A jednak, byłam bardzo zaciekawiona i trudno mi było się oderwać od lektury.
W ogóle lubię tą psychologię postaci u Kinga, nawet jeśli jest ona dość banalna i łopatologiczna, to jednak do mnie przemawia. Muszę przyznać, że psychopatów zawsze bałam się bardziej niż duchów i dlatego ta książka była dla mnie bardziej przerażająca niż np. "Lśnienie", o "Miasteczku Salem" nie wspominając.
Poza tym prawie wszystko było logiczne. Poza jednym istotnym szczegółem - może to nie jest błąd, ale dla mnie absurd - <nie wiem czy to spoiler, ale oznaczam na wszelki wypadek> dlaczego Paul nie popełnił samobójstwa? Cholera, ja bym na jego miejscu chyba podcieła sobie żyły sprężyną od łóżka, albo wyrwała jakąś ostrą część z maszyny do pisania i wbiła sobie ją w gardło. I to prawdopodobnie już po pierwszym tygodniu przebywania w "gościnie" u Annie. Może faktycznie Paul bał się śmierci bardziej niż swojej najzagorzalszej wielbicielki, choć trudno mi w to uwierzyć. Przecież w gruncie rzeczy był dość rozsądnym facetem :></spoiler>
No i nasłabsze były IMHO te fragmenty "powieści w powieści" - jakoś historia Misery w Afryce niezbyt mnie zainteresowała :]
Mimo to, książka podobała mi się. Dlatego 8/10.

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.12.2005 @ 20:01:59 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Nigdy mnie nie zdziwiło to, co ciebie. Może i we mnie, tak jak w Paulu, jest zbyt wielka chęć życia?

A z fragmentami "oryginalnej" "Misery" było tak "nudno" specjalnie - King pokazał, jakiej klasy powieścią była. I dlaczego Sheldon bał się zaszufladkowania i chciał zająć się literaturą wyższych lotów.

IMO świtne, bardzo kingowskie i polecenia godne.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.12.2005 @ 20:39:13 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
bardzo_czarny_kot pisze:
Nigdy mnie nie zdziwiło to, co ciebie. Może i we mnie, tak jak w Paulu, jest zbyt wielka chęć życia?

Ta, we mnie też jest chęć życia, ale myślę, że po pewnym czasie mieszkania z Annie Willkes pod jednym dachem, bez szansy ucieczki, ulotniłaby się ona :P
bardzo_czarny_kot pisze:
A z fragmentami "oryginalnej" "Misery" było tak "nudno" specjalnie - King pokazał, jakiej klasy powieścią była. I dlaczego Sheldon bał się zaszufladkowania i chciał zająć się literaturą wyższych lotów.

No tak, ale jemu sie przecież "Powrót Misery" podobał. Uważał, że to najlepsza z książek tego cyklu. Wobec tego te poprzednie to w ogóle musiał być koszmar :>

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.12.2005 @ 23:18:24 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
I to mnie włąśni najbardziej dziwi... Właśnie to :) Nienawidził tej powieśc, tej telenowli bez ładu i składu, a potem - całkowita zmiana nastawienia. Tego nie mogłam rozgryźć.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.12.2005 @ 23:57:36 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Może to się łączy jakoś z Anne? Teraz trochę bajdurzę, ale: Misery, chociaż męcząca, tandetna i żałosna, była dla Paula źródłem utrzymania. Tak samo z psychopatką:

a. dopóki nie chciała go zabić, trzymał się życia;
b. cały czas liczył na uwolnienie w ten czy inny sposób - policzcie sobie, ile razy kombinował, jak oszukać Anne;
c. opiekowała się nim - bez jej pomocy umarłby;
d. dopóki pisał, mógł liczyć na pozostanie przy życiu, a do tego czasu liczył na b.

Człowiek, zanim się podda, będzie kombinował na 100 sposobów. Paul nie był trzymany o głodzie w piwnicy, miał czas na myślenie, chociaż z różnymi "atrakcjami". Każdy na jego miejscu do ostatniej chwili szukałby drogi ucieczki. Nawet poprzez przedłużanie pisania z nadzieją na pomoc.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27.12.2005 @ 0:13:28 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Ad. a) Co z tego, że nie chciała go zabić? Umilała mu życie na inne sposoby :> Wystarczająco umiejętnie, by człowiek mógł zacząć rozważać pomysł samobójstwa.
Ad. b) To prawda, kombinował. Ale przecież były takie momenty, kiedy uświadamiał sobie, że szanse ma nikłe. Nawet jakby się wydostał z domu, dokąd miałby pójść? Owszem, próbował, ale to były raczej rozpaczliwie próby , bez większych szans powodzenia.
Ad. c) Taa, opiekowała się nim. I dzięki temu żył. Tylko co to za życie? Patrz punkt a) ;)
Ad. d) To prawda. Ale przychodziły takie chwile, gdy był prawie pewny, że jednak nikt go nie znajdzie, nikt mu nie pomoże, nie uda mu się uciec od "bogini". Wtedy miał prawo przypuszczać, że kiedy skończy pisać, Annie go zabije. A więc po co przedłużać swą agonię, skoro i tak miał umrzeć?
Tu pojawia się argument e), czyli chęć poznania dalszych losów Misery - no tak, Paul się wciagnął w swoją nową powieść i był ciekaw, jak ona się skończy i to ona trzymała go przy życiu. Ale a propos tego już się wypowiadałam - nie wiem, co było fajnego w tej historii :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27.12.2005 @ 16:43:08 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Być może każda historia, która ma szansę skończyć się śmiercią autora, jest ekscytująca? ;)))

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27.12.2005 @ 19:01:25 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
A może poczuł dla "Powrotu Misery" coś na kształt wdzięczności? W końcu ksiązka uratowała mu życie. Zresztą, Paul był pisarzem i pamiętamy, że odczuwał prawie fizyczny ból, kiedy Annie paliła "Szybkie samochody". Nie nienawidził swoich książek, bo to był jego książki. Miał dosyć głównej bohaterki, chciał przejść na "wyższy poziom" tworzenia.

Ale argument e) też wydaje mi się sensowny. Taka już telenoweli natura, że wciągają. A poza tym, Paul czuł, że "Powrót..." jest dobry, nawet, jak na telenowelę.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.05.2006 @ 15:40:30 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.05.2006 @ 13:31:06
Posty: 25
hmm, ja jeszcze nie czytałam żadnej książki Kinga, ale widziałam fil "Sekretne okno" na podstawie jego powieści bodajże pt."Sekretne okno, sekretny ogród". czytał może ktoś tę książkę? bo ja bardzo bym właśnie chciała przeczytać, ale z tego co się zdążyłam zorientować to w Polsce jej chyba nie ma...

_________________
Fortune favours the bold.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.05.2006 @ 17:24:47 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.12.2004 @ 21:04:33
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa
To nie jest osobna powieść, tylko dłuższa nowela wchodząca w skład zbiorku "Czwarta po północy".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.05.2006 @ 18:58:50 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.05.2006 @ 13:31:06
Posty: 25
aaa to dzięki wielkie :) będę polować w takim razie na tę książkę :] jeszcze raz dzięki

_________________
Fortune favours the bold.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.07.2006 @ 23:15:58 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.07.2006 @ 22:21:26
Posty: 17
Lokalizacja: Z Athaverii
Ja dopiero jestem początkującym fanem Kinga - mam na koncie dopiero pięć jego książek (Miasteczko Salem, Bezsenność, Colorado Kid, Worek Kości, Misery), ale zdąrzyłem się przekonać o jego geniuszu (tak, geniuszu, to słowo nie jest ani trochę przesadzone). Jednak jak każdy człowiek, popełnia błędy - i tą wpadką jest według mnie Colorado Kid. Nie wessał mnie, jak pozostałe czytane przeze mnie książki Króla, a o ogólnej fabule nie wspomnę. A wy co o niej sądzicie?[/i]

_________________
If I could have my wasted days back; would I use them to get back on track?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.07.2006 @ 12:42:05 
Offline
Vesemir

Rejestracja: 19.04.2005 @ 14:55:08
Posty: 822
Lokalizacja: Katowice
Ja czytałam "Podpalaczkę", "Carrie", "Ostatni bastion Barta Dawesa", "Bastion"(namęczyłam się, ale warto było :)), "Dolores Claiborne", "Czwarta po północy", "Cztery pory roku", "Oczy smoka", "Rok wilkołaka", "Christine", "Pokochała Toma Gordona", "Buick 8", "Misery". Kolejność przypadkowa, po prostu trudno je sobie wszystkie przypomnieć. Chyba niczego nie pominęłam, jak tak to dopisze. Dodatkowo oglądałam ekranizację "Bezsenności", "Skazani na Shawshank", w czwartek będzie "Sekretne okno", też obejrzę. Zamierzam sobie obejrzeć jeszcze "Carrie". Oraz inne, jeśli będą w TV. Ze wszystkich Jego dzieł, które czytałam, najbardziej mi się chyba podoba "Carrie", "Oczy smoka", "Podpalaczka", "Misery"... I zamierzam czytać jeszcze więcej jego powieści.

_________________
"Nikt nie jest idealny... A nie, byl taki jeden facet, ale go zabilismy."

Moju :}


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.08.2006 @ 23:13:07 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
"Mroczna Wieża", tzn. ostatni tom cyklu, to najgłupsza książka sezonu. Już "Pieśń Susannah" czytałam z trudem, ale czytałam, bo chciałam wiedzieć co dalej. Niestety, dalej jest na tyle źle, że dałam sobie spokój i nie doczytam do końca. Najwyżej ostatnią stronę. I może zapoluję jeszcze na "Wilki z Calla", bo tytuł fajny i może coś się będzie działo. Nawiasem mówiąc, do ładnych nazw akurat ma King talent. Blaine Mono i miasto Lud już były śliczne, a North Central Positronics brzmi jeszcze fajniej. Jak kiedyś założę firmę, to tak ją nazwę, niezależnie od profilu produkcji. ;)

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.08.2006 @ 23:20:50 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
"Wilki" bronią się w ogóle jako powieść. "Pieśń" jest dosyć badziewna, ale i tak przeczytam resztę, bo muszę poznać koniec :)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 21  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group