Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 12.05.2024 @ 4:23:47

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 939 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 63  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 19:59:28 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Robert J. Szmidt pisze:
wy twierdzicie, że musicie kraść, żeby dojść do tego, do czego ja doszedłem :-)

Ty się chyba z ch*jem na główki pozamieniałeś. Wskaż mi posty, w których piszę, że muszę kraść? Kupowanie na tanich książkach, na allegro i na straganach nie jest złodziejstwem. Chyba, że NURSa obowiązuje inne prawo, niż mnie. Ale wydaje mi się, że na szczęście się mylę.

PS.Nie kseruję książek, podręczniki też kupowałem sobie sam, albo pożyczałem z biblioteki. A to jest <b>legalne</b> i nie ma nic wspólnego ze złodziejstwem, Panie Oszczerco :PP

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:02:46 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Robert J. Szmidt pisze:
a dlaczego powyzsze stwierdzenie mialoby sie tyczyc tylko nas, wydawcow. jeden student mniej czy wiecej, who cares?:-) nie stac cie, podcieraj tylki bogatym niemcom, a nie pachaj sie na uniwersytety, jak to pieknie powiedzial Endriu Lepper.
Zauwazasz ironie sytuacji?

Wybacz, ja od początku założyłam, że takie jest twoje stanowisko wobec nas. Najwyraźniej się nie zrozumieliśmy. ;P

Robert J. Szmidt pisze:
Ja sobie poki co radze, to wy twierdzicie, ze musicie krasc, zeby dojsc do tego, do czego ja doszedlem:-)

To nie jest żaden argument, ciebie było stać na podręczniki, bo taki był ustrój. I wcale nie wiesz, co byś zrobił teraz.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:04:16 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.01.2004 @ 21:43:07
Posty: 99
Tarkus pisze:
Swoją drogą, zaczynasz szermować Honorem. Kiedy nadejdzie czas na Boga i Ojczyznę? ;))

Było w poprzednim poście ale wywaliłem :-)
A poważniej mówiąc, zamiast puszyć się tym, jaki to jesteś zaradny bo sobie od złodziei kupujesz, powinieneś się zastanowić jak to wygląda w oczach osoby, która wkłada wiele kasy i wysiłku, żeby to coś, co kupiłeś, powstało.
Napisałem o honorze z prostej przyczyny, bo tym najprościej przekłuć baloniki samouwielbienia. Wiesz dobrze o co mi chodziło, kiedy to pisałem. O fakt, że wielu ludzi kradnie, ale tylko ci, którzy się tym szczycą, są godni pogardy.

_________________
wierze w zycie pozagrupowe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:08:26 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Robert J. Szmidt pisze:
a powazniej mowiac, zamiast puszyc sie tym, jaki to jestes zaradny bo sobie od zlodziei kupujesz,

Od jakich do kurfy nędzy złodziei???? Czy według ciebie facet wyprzedający swoją <b>własną</b> biblioteczkę to złodziej? A kupujący to paser? Wybacz, ale jeśli tak, to jakiś głupi jesteś, albo mylisz pojęcia. Nie kupuję od złodziei, nie kupowałem i kupować nie będę. Swoją drogą, nie chciałbym cię widzieć przy władzy. Hitlerek, na dodatek myślący tylko o własnym interesiku i podpierający to wątłymi teoryjkami i jurnymi hasełkami o Honorze i pierdzeniu przy paniach. No wybacz. Z przykrością stwierdzam, że raczej się nie zgodzimy, bo gadasz jak potłuczony.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:15:34 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
wiesz Tark - odkąd się włączyłeś - zupełnie nie wiem dlaczego ta dyskusja zupełnie zmieniła styl ;-))))

A ja też jestem zwolenniczką kupowania taniej - zwłaszcza rzeczy tej samej jakosci. Ostatnio zgarnęłam na allegro trzy nowe książki Runy po 17 zł i muszę przyznać, że zupełnie porzuciłam w związku z tym merlina. Ma nadzieję, że sie na mnie nie obrazi ;-)

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:17:08 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.01.2004 @ 21:43:07
Posty: 99
Tarkus:
To była bardziej odpowiedź generalna na tezy Joanki, ale i cytat: Tarkus: Czy po prostu przystosowałem się do brutalnych reguł rynku i w związku z ograniczonymi funduszami mam głęboko w rzyci dobro innych, wybieram tak, żeby zaoszczędzić dla siebie samego. Ot, zdrowy egoizm. Ja sobie poradzę. - sugeruje, że ważniejsze dla ciebie kupić tanio, niż legalnie i dlatego użyłem liczby mnogiej. Otóż kupowanie na straganach, jak widać z tej dyskusji, nie musi być wcale legalne. Fajnie jest wejść w środek dyskusji i rzucać górnolotne hasła, gorzej, jeśli ktoś odpowie tak, że trudno zbić jego argumenty :-) I ostatnia kwestia, lepiej zrezygnuj z wulgarności zanim przyjdzie mi do głowy odpisanie, że nie jest mi nic wiadomo, abym zamieniał się z tobą na głowy :-).

Joanka:
Dyskusja, jeśli ją prześledzisz, wyglądała nieco inaczej. Ktoś napisał, że kupuje przecenione, zwróciłem mu uwagę, jak wygląda ten proceder, a potem nagle pojawiło się kilka głosów, że w sumie o co krzyk. I odżył RAZ, tanie książki i inne tematy, które są wspaniałym usprawiedliwieniem, ale niekoniecznie mają się do tego wątku.
Jak zauważyłaś, ta sama argumentacja może służyć tobie i mnie a to o czymś świadczy :-) Problem jest o wiele bardziej złożony, bo dotyka nie tylko finansowej, ale i etycznej strony zagadnienia.

_________________
wierze w zycie pozagrupowe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:23:43 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Robert J. Szmidt pisze:
sugeruje, ze wazniejsze dla ciebie kupic tanio, niz legalnie i dlatego uzylem liczby mnogiej. Otoz, kupowanie na straganach, jak widac z tej dyskusji nie musi byc wcale legalne

No akurat stragan, na którym kupuję książki jest legalny - facet wyprzedaje książki jak najbardziej własne, noszące ślady mniejsze i większe zużycia. To samo dotyczy ksiązek nabywanych przeze mnie na allegro. W tanich książkach jak sam raczyłeś słusznie zauważyć, spraedają książki legalne. Nadal nie dostrzegam u siebie objawów paserstwa, a że tobie "się wydawało", że pisząc "kupuję taniej" pisałem "kupuję kradzione"... Hrabiemu też się wydawało, że chce pierdnąć i się zesrał.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:24:15 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.01.2004 @ 21:43:07
Posty: 99
Tarkus
OK, miałem nie pisać, ale napiszę. Nie zamieniałem się z tobą na główki, Tarkan, i dlatego nie mogę być podobny w najmniejszym stopniu do Hitlerka :-)
BTW, wiesz, że używanie tego nazwiska wobec innych osób publicznie jest karalne? :-)

_________________
wierze w zycie pozagrupowe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:27:53 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
To był "hitlerek" przez małe h, ale że był na początku zdania, więc implikowało to użycie dużej litery :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:30:11 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Robert J. Szmidt pisze:
dyskusja, jesli ja przesledzisz, wygladala nieco inaczej. ktos napisal, ze kupuje przecenione, zwrocilem mu uwage, jak wyglada ten preceder a potem nagle pojawilo sie kilka glosow, ze w sumie o co krzyk. i odzyl RAZ, tanie ksiazki i inne tematy, ktore sa wspanialym usprawiedliwieniem, ale niekoniecznie maja sie do tego watku.

Dyskusję śledzę od samego początku. Zaczęło się od uwagi (zresztą, moim zdaniem, lekko zbyt napastliwej jak na uwagę), a rozwinęło w ciekawy dykurs o finansach i etyce. I tak być powinno na forum dyskusyjnym, więc nie ograniczajmy sie tylko do twojej działki, inne wątki też są fajne. ;)

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:42:31 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.01.2004 @ 21:43:07
Posty: 99
Tarkus:
A zadaj sobie jedno pytanie: po co wtrącasz się do dyskusji na jakiś temat nie zadając sobie trudu prześledzenia jej dokładnie, a potem zadajesz bezsensowne pytania i posuwasz się do obraźliwych określeń? Gdybyś chciał wiedzieć, co sądzę na zadane przez ciebie pytania, to na stronach tego wątku co najmniej dwa razy byś znalazł satysfakcjonujące odpowiedzi. Ja nie mówię nic o książkach, tym bardziej używanych.
Ja piszę cały czas o sytuacji, w której jako wydawca ponoszę duże straty związane z procederem kradzieży egzemplarzy przekazywanych na przemiał. I jeśli w środku dyskusji na ten temat wyjeżdżasz z takimi tekstami jak wyjechałeś, to nie dziw się, że ktoś ci przysra. Za wygodny byłeś :-)
Joanka pisze:
Dyskusję śledzę od samego początku. Zaczęło się od uwagi (zresztą, moim zdaniem, lekko zbyt napastliwej jak na uwagę), a rozwinęło w ciekawy dykurs o finansach i etyce. I tak być powinno na forum dyskusyjnym, więc nie ograniczajmy sie tylko do twojej działki, inne wątki też są fajne. ;)

Ależ ja nie bronię nikomu rozszerzać tematu, tylko proszę o nie odnoszenie się do moich wypowiedzi do tamtych wątków. Jak na razie konflikt rodzi się na tej linii. Dziad o chlebie, baba o niebie (nie traktuj tego dosłownie :-)

Tarkan:
To już nawet nie zasługuje na dużą literkę :-)

Wszyscy:
Wyluzujmy lepiej, bo się pogryziemy, a nie o to chodzi. Nie dziwcie się, że reaguję bardziej nerwowo, ale ta sprawa dotyczy miedzy innymi mojego "interesiku", ale nie tylko. To kwestia dotycząca wszystkich czasopism, nie tylko fantastycznych.
Zreasumuję swoje stanowisko, bo w tym zamieszaniu już sam nie wiem, do czego się odnoszę.

Po pierwsze, w Polsce od pewnego czasu ma miejsce proceder wywożenia zwrotów i ponownego wprowadzania ich na rynek. O ile przy książkach przeceny zależą w bardzo dużej mierze od samych wydawców, tutaj mamy do czynienia z działaniem absolutnie od nich niezależnym. Niemieckie koncerny namierzyły jednego czy dwóch takich panów i zało-żyły im sprawy cywilne, które wygrały, ale to kropla w morzu. My podejmujemy walkę z tym zjawiskiem na własną rękę i w inny sposób.
Antykwariaty to zupełnie inna para kaloszy. Pomijając aspekt prawny RAZa nie mam nic do tego, tam wprowadzane są, przynajmniej teoretycznie powinny, egzemplarze książek i pism wcześniej kupionych u właściciela, a poza tym nie ma to znamion działalności stałej i zorganizowanej, przez co rozumiem, że trafiają pojedyncze egzemplarze w sposób nieregularny.

Na kwestię, czy kserowanie podręczników czy ściąganie mp3 z netu jest uzasadnione sytuacją materialną, każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Według prawa jest to działanie naganne i nie ja to prawo ustanawiałem.
Jeśli ktoś chce o powyższym podyskutować, to proszę, ale bez wycieczek osobistych.

_________________
wierze w zycie pozagrupowe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:52:23 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Robert J. Szmidt pisze:
A zadaj sobie jedno pytanie: po co wtrącasz się do dyskusji na jakiś temat nie zadając sobie trudu prześledzenia jej dokładnie

Już ci pisałem- jestem za wygodny :) Śledziłem parę początkowych stron, potem się lekko pogubiłem, potem wtrąciłem się akurat ad hoc i imho z sensem.
Robert J. Szmidt pisze:
Ja piszę cały czas o sytuacji, w której jako wydawca ponoszę duże straty związane z procederem kradzieży egzemplarzy przekazywanych na przemiał.

A gdzie takie egzemplarze można kupić? Aaa, racja. Na bazarach. Szczerze mówiąc jakoś nie widziałem, żeby na bazarach handlowano używanymi numerami Science Fiction, ale może one idą spod lady.
Robert J. Szmidt pisze:
I jeśli w środku dyskusji na ten temat wyjeżdżasz z takimi tekstami jak wyjechałeś, to nie dziw się, że ktoś ci przysra. Za wygodny byłeś :-)

Eee, musisz się bardziej postarać, żeby mi przysrać. Jak już słusznie zauważyła Joanka, cynizmem mógłbym obdzielić paręnaście osób z forum i jeszcze by wystarczyło. Przeszkadza ci mój styl, to mnie ignoruj. Ale nie możesz powiedzieć, że nie argumentowałem. A że dostrzegasz to co chcesz dostrzegać, to zaprawdę powiadam ci - twój to problem, nie mój :)

PS. Nie mów do mnie Tarkan, pliz, Schmidt ;))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 20:54:45 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 31.01.2003 @ 23:25:42
Posty: 5668
Lokalizacja: Damaszek wzięty!
Może po prostu będziesz lepiej pilnował tego, co idzie na przemiał (jeśli już coś na przemiał iść musi, czego w dalszym ciągu nie rozumiem)? Obawiam się, że w dzisiejszych czasach odwoływanie się do etyki kupującego, który jest nie tylko ubogi ale i zdezorientowany (nikt nie ma na czole napisane "te egzemplarze ukradłem z papierni") nie ma większego sensu. Klient chce kupić tanio i takie jego rude prawo, dopóki będzie mu miał kto sprzedawać zwroty, dopóty będzie kupował, na stronę moralną przedsięwzięcia oglądając się mało lub wcale.
Handel powinien być prosty - kupujący ->sprzedający, towar -> pieniądze, z nieuwikłaną pośrodku etyką, moralnością, Bogiem, honorem i ojczyzną.

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 21:05:54 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.01.2004 @ 21:43:07
Posty: 99
Lawrence pisze:
Może po prostu będziesz lepiej pilnował tego, co idzie na przemiał (jeśli już coś na przemiał iść musi, czego w dalszym ciągu nie rozumiem)?

Będę, od pewnego czasu usiłuję zorientować się w systemie tego przemielania, ale to dość skomplikowane - generalnie polega to na tym, że firmy dystrybucyjne obwarowały się takimi umowami, że można im naskoczyć, nawet jak się złapie za rękę kogoś.
Co do samego przemiału, to już tłumaczę. Czasopismo nie jest produkowane na zamówienie. Istnieje w Polsce określona ilość punktów sprzedaży nazywanych PSD (punkt sprzedaży detalicznej) liczona na ok. 80-90 tys. dla wszystkich sieci. Wydawca podpisuje umowy np. z Ruchem, Kolporterem na określoną liczbę egzemplarzy wprowadzanych do tych sieci, za ok. 40% marży od ceny detalicznej. Nie ma jednak wpływu na rozmieszczenie pisma w PSD, teoretycznie istnieją programy w tych firmach, które zmieniają nadziały wedle uprzedniej sprzedaży, ale z tego co widzę, raczej jest to pic dla klientów, albo są używane tylko dla wybranych.
Kolejnym aspektem jest to, że PSD, zwłaszcza te większe jak Empiki, nie mają stałej liczby odbiorców, więc ciężko ocenić ilu klientów w danym miesiącu kupi dany tytuł. Dlatego nadziela się określone z góry ilości egzemplarzy na punkt. To powoduje, że musimy drukować więcej niż się sprzedaje. Wedle wiedzy podręcznikowej 50%-60% sprzedawalności to dobry wynik na tym rynku i dla takich wyników kalkuluje się nakłady pism. Jak ktoś przekracza tę granicę, ma ekstra dochody, jak jest poniżej to jakoś żyje dopóki nie zejdzie do zera opłacalności.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem sprawy.

_________________
wierze w zycie pozagrupowe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.03.2004 @ 21:15:51 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.12.2003 @ 22:10:20
Posty: 94
Lokalizacja: Warszawa
A ja mam takie małe pytanko natury technicznej do pana Roberta - czy liczba prenumeratorów jest tak mała, że czasopismo jest tak bardzo uzależnione od kiosków? Wiem, że to może być naiwne pytanie, ale jestem ciekawa, bo sama jestem zwolenniczką prenumeraty. Jakoś wole dostać świeży numer czasopisma do domciu, niż latać do kiosku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 939 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 63  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group