Wieża Błaznów

A jednak nie. Sprawdzilem. Eryk i Karin mieli czworo dzieci. Wszystkie nosily nazwisko Wasa. Dwoje zmarlo w dziecinstwie ( nic specjalnie dziwnego jak na owe czasy- i tak niezla statystyka), ale dwoje i to najstarszych dozylo wieku doroslego.
Sigrid ur.1556 dwukrotnie wychodzila za maz a jej drugi maz pochodzil ze znacznego rodu Dag och Natt. Miala trojke dzieci.
Ciekawsza postacia byl Gustaw Eriksson Wasa ur.1568. Zostal wygnany z kraju i zbiegl do.. Polski, gdzie przeszedl na katolicyzm. Powiada sie, ze cierpial okrutna nedze i jako zebrak widzial wjazd do Krakowa i koronacje swojego kuzyna Zygmunta. Przebywal pozniej w Wiedniu, gdzie byl pomocnikiem cesarza Rudolfa Habsburga w jego alchemicznych ekrperymentach. Na koniec zawedrowal do Rosji, gdzie zmarl w 1609.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen

Dziękuję:)
O Gustawie Erikssonie pisze Jadwiga Żylińska w 'Gwieździe spadającej'. Lecz ja myślałam, że to kompletna fikcja literacka. A tymczasem wiele pokrywa się z tym, co ty znalazłeś:)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Taa...W czasie pobytu w Rosji oferowano mu jakoby rękę carówny (córki Borysa Godunowa). Odmówił bo wolał niemiecką mieszczkę (gdańszczankę). To się nazywa prawdziwa miłość... ;)

_________________
C'est grand malheur de ne pouvoir etre seul...

Mam pytanie: Czy ktoś z was czytał nowelę Pära Lagerkvista 'Karzeł'. Chętnie poznałabym opinę i wrażania na ten temat.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Przebrnęłąm przez 'Turmsa nieśmiertelnego'. Jestem zła.
Nie kwestionuję wielkości pisarstwa Waltariego, wielokrotnie wypowiadałam się na ten temat, i to nawet w tym wątku. Ale ta powieść mnie wkurzyła. Kolejny bohater o tajemniczym pochodzeniu, predestynowany do czynienia rzeczy wielkich. Który to bohater w sposób charakterystyczny dla Waltariego dostaje małpiego rozumu na punkcie pięknej kobiety. Ta ma za nic jego obsesję (bo miłość to to raczej nie jest), i puszcza się z kim popadnie dla korzyści materialnych. A rzeczony bohater wybacza jej wszystko, bo taka śliczna, taka pociągająca, świetna w łóżku i ma gładką skórę. Co w nieuchronny sposób prowadzi do wniosku, że pomimo swych nadprzyrodzonych zdolności, wspaniałego rodowodu, interesujących zapatrywań, dobrego serca i wszelakich talentów myśli nie mózgiem, lecz czubkiem sam-wiesz-czego.
Pozostaje zamienić imię Turms na Sinuhe, Arsinoe na Nefernefernefer, Hanna na Merit, i otrzymamy inną książkę tego pana. Jestem zniesmaczona.
Wrrrr.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

No bardzo podobne odczucia mialem i tez zastanawialem sie, co powodowalo autorem. Moze przeczytal cus fajnego o Etruskach, a muza go odbiezala zas zrodelko natchnienia chwilowo wyschlo. Moze w Finlandii tez czasem "wszystko drozeje, a zyc trzeba". Nie wiem.
Wiem, ze wylicytowalem na Allegro stare wydanie "Mikaela" w ladnej oprawie za bardzo smieszne pieniadze. Teraz czekam na paczke. Niecierpliwie.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen

ankieta jest tendencyjna. Zamiast Bunscha i Żylińskiej powinni być Sienkiewicz, Yourcenar i D'Ormesson, Tołstoj, Thomas Mann.

Moje typy. 1.Tołstoj Wojna i pokój. chyba uzasadniać nie trzeba.

A z osób z ankiety Parnicki. Czytałem po kolei z wielkim zachwytem. Ale przy "Sekrecie trzeciego Izajasza" odpadłem. Stopniowo to już nie były powieści historyczne tylko szarady bez rozwiazania. A we wczesniejszych rzeczach miał takie piekne momenty: majaczenia chorobowe Mitroani z pierwszego tomu "Twarzy księżyca", przejście na wyższy poziom w "Zabij Kleopatrę", Zagłoba z "I u moznych dziwny". Przyjemny w czytaniu był "Jeszcze sam wyjdę bezbronny".

Co do Sienkiewicza i Tołstoja: Zamorano wspomniał, że świadomie odpuścił XIX-wiecznych pisarzy. Zresztą w ankiecie mogło być tylko 8 nazwisk.

Ale można. I pewnie założyciel tematu bedzie chciał się pokłócić ;-)

Zagłosowałam na Gravesa, bo uwielbiam Klaudiusza i jego mitologię, ale... Brakowało mi tu kogoś innego. Możecie sie śmiać, ale KOCHAM "Trzech muszkieterów" Dumasa. Gdyby był na liście, zagłosowałabym na niego.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Również uwielbiam Muszkieterów, ale to chyba raczej powieść przygodowa niż historyczna :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

No tak... <westchnienie> Ale powiem wam, że dla dziesięciolatki było to dzieło głęboko historyczne, które zapoczątkowało prawdziwego świra na XVII wiek we Francji, a także Anglii i Polsce. Nie dziwcie się, że przyszło mi od razu na myśl;)

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

nikt tu chyba nie wspomniał o nazwiska Gore Vidal, a on pisze ciekawie
np. "Stworzenie świata, bohater węduje od Grecji do Chin poznając Sokratesa, Zaratustrę, Buddę i Konfucjusza

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

cholera, no. Pisalismy podobne kollokwium w zeszlym roku i kolega wymyslil cos bardzo zblizonego.

_________________
- Pani to zrobiła jak Ewa z Adamen. Kusiła aż się skusiłem.
- Tak, to jedna z wielu cech pani Martyny.

42

Może czytał kiedyś i mu się w podświadomość wkodowało? :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

I tak bywa...
Ad rem:
Zastanaiwia mnie, czy pomysł że Waltari pisał swe książki w stanie permanetnego kompleksu wojny zimowej i kontynuacyjnej to nie jest taka sama bzdura jak twierdzenie, iż Herbert pisząc "czyż nie było lepszych" miał na myśli Gajcego i Baczyńskiego.

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało