Cytuj:
W 1807 roku, to na pólnocnej stronie Dunaju pod Wiedniem był spokój.
No, ale może ta sensacyjna bitwa była opisana w pamietnikach Napoleona ;-))))
Punkt dla Ciebie Ekwito, (pozwolisz, że bedę walił z innego forum się nickiem znaczy).
Cytuj:
am za najlepszegho HBeka jakiego czytałem ( czytałem jakieś 25- 30 % serii) uważam "Gettysburg 1863" Grzegorza Swobody, ale to zdaje się nie jest przedział czasowy jaki interesuje adresata Twego prezentu Poli :)
Chyba gramy w tej samej drużynie Zamorano..., No moze pomijając piłkę nożną...
Co do HB, to polecam wszystkim "Tarutino 1812", jak dla mnie kapitalne. Chociaż autor, trochę za mało pisze złego o Napoleonie ;)...
Radagajs chłopaku, skąd Ty się wytrzasnąłeś? No, prawda, Michałek, niespecjalny, ale nie każdy może podejść do innych książek (np trzech tomów Runcimana), więc moze niech łyknie chociaż Jerozolomę? Dzięki temu bedzie przybnajmniej wiedział, że Francuzi nie tylko w czasach Napoleońskich potrafili złomotać komus tyłek. A jest sie czym chwalić, zważywszy na poteżny rozłam w kierownictwie wyprawy... Rozklepanie przez 700 rycerzy armii idącej na odsiecz Antiochii (znaczy pewnie jednego z oddziałów) to mistrzostwo prostoty taktyki jazdy tamtych czasów...
A co do Plutarcha, to chyba niewielu czytało... Więc moze też więcej tolerancji?
Ja nie czytałem zbyt wiele zbiorów rozkazów Cesarza Francuzów, czy nawet choćby pamiętników z epoki, to że jak, powinienem nie odzywać się na ten temat? Bo czytałem tylko cytowane w innych opracowaniach?