Wieża Błaznów

Dajcie spokój, to jest grafomania czystej wody, Pilipiuk w porównaniu z nią to całkiem dobry pisarz. Krajski nie ma zielonego pojęcia o stylistyce, umiejętnym prowadzeniu akcji, postępie technicznym (akcja toczy się w roku 2100, a ostatnim krzykiem mody są komórki), a nawet o interpunkcji. Można by o niej spokojnie zapomnieć, gdyby nie przyjęta konwencja. Nieskromnie powiem, że "Operacja Ojczyzna" jest w tym gatunku lepsza :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Sexbeer, a znasz takie słowo jak samokrytyka? :)))
Moze udostępnisz ogółowi inne swoje dzieła? :P

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

I chyba czas zmodyfikować nawet tamtą opinię: i bohater i przaśny klimat przejadają się już po jednym tomiku. Prymitywizm i bicie rekordu upychania słów 'bimber' i 'zacier' na jednej stronie, oh well, powiedzmy, że nie są szczerozłotym pomysłem franchise'ingowym

I jeszcze jedno: Pilipiukowe czerpanie z poetyki Monty Pythona?!!! Sacre bleu! Absurd bez erudycyjnej inteligencji jest dzieckiem we mgle. I to gorylim. Chociaz nie, to za dobry film na takie porównanie

_________________
I'm so far behind, I thought I was first

Po prostu trochę podobny styl absurdu, taki "przaśny Monty Python". Ale to tylko trochę na początku, bo szybko zaczyna przeginać pałę. Nazwijmy to nieudanym naśladowaniem Monty Pythona;P.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

Pierwszego Wędrowycza przeczytałam jeszcze w 'Feniksie', i muszę powiedzieć, że szczerze mnie ubawił. Ale następne to była dla mnie ta sama bajka, która powtarza się do znudzenia.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Pilipiuk nie jest kontrowersyjny, a jedynie prowokuje do dyskusji z powodu swojej daleko posuniętej tekstowej bezpośredniości (szokowanie na miarę niedorosłego Sade). Kontrowersyjność dzieła, to siła tekstu i jego zdolność do całkowicie nieuświadomionej a koniecznej modyfikacji światopoglądu czytającego. Jego podejścia do spraw wydawałoby się oczywistych.
Czytadła nie modyfikują, a obscenicznie do granic absurdu wyjaskrawiają, co wcale nie musi być wadą. Czasami jest po prostu dość nużącym kiczem (w teorii literatury nie jest to określenie pejoratywne).

_________________
Intermedium skończone. Zachodnia Strona Bramy skończona. Pluskwa i Ćma - również. ...

Coś w tym jest, ale jako lektura na przesiadki autobusowe i kibelek to spoko. Wole coś bardziej jajecznego.

_________________
Yen-dza Lioness.
***
Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie (A.S)

Opowiadania o Jakubie W. są absolutnie nie w moim guście i uważam je za kiczowaty chłam. Jakiś czas temu kupiłem od razu ( nie wiem co mnie podkusiło ) 4 tomiki przygód o tym gieroju i po zapoznaniu się z pierwszym czym prędzej je sprzedałem. Nie miałem najmniejszej ochoty na ciąg dalszy. Opowiadanka sprawiają wrażenie skleconych naprędce , bez stylu , składu i ładu , a humor jest niestrawnie absurdalny. Dziwię się , że coś takiego może się komukolwiek podobać , ale cóż... O gustach się nie dyskutuje. Albo się je ma , albo nie.

Chciałbym ostrzec potencjalnych zainteresowanych przed jakimikolwiek książkami Roberta Newcomba. Ten facet nie rokuje żadnych nadziei na poprawę... Do tej pory wydawnictwo Rebis zaserwowało dwie pozycje jego autorstwa wchodzące w skład Kronik Krwi i Kamienia , a więc "Piąta Czarownica" i "Wrota Świtu". Są kiepsko napisane , a poziom zawartego w nich infantylizmu sięga krańców niebios. Uciekajcie przed nimi jak najdalej...

Owszem - w sobotę dowiedziałem się, że jakieś 2/3 tego, co w 4 zbiorkach wypuściła Fabryka Słów, wcześniej zostało odrzucone przez redakcję Fenixa jako nienadające się do druku :->

_________________
I'm not dead yet.

No i wszystko jasne;( Istnieją smakosze popłuczyn, a w wydawnictwie kassa wciąż brzęczy...

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Wędrowycza czytałam kawałki, w małych dawkach całkiem zabawne
Kuzynki dostałam na urodziny, czytałam "autobusowo", nie jest to najgorsza ksiąka jaką widziałam, ale Pilipiuk chyba wyznaje zasade, że jego zadaniem jest niwelowanie przeszkód stojących jego bohater(k)om na drodze do rozwiązywania problemów

Przytaczam moje dwie sztandarowe pozycje, które podaję przy okazji podobnych tematów:
Jerzy Jan Kolendo - "Adax z układu Adhary" i Wiesław Jażdżyński - "Adara nie odpowiada".
Reakcje czytelników na te "dzieła" sę naprawdę różne. Niektórzy wymiotują od razu przy pierwszych trzech stronach. Inni drą na strzępy już po pierwszych dwóch rozdziałach. Jeszcze inni rozklejają kartki i wykładają w ubikacji...

_________________
po przeczytaniu spalić monitor

Czytałem tylko to drugie i miałem wówczas dziesięć lat. Ale nie zrobiło na mniej najlepszego wrażenia...

Co do Wędrowycza - po kilku opowiadaniach dałem sobie spokój. Można to czytać w autobusie, ale prawdę powiedziawszy i w tej kategorii można znaleźć dużo lepsze książki. Ostatnio, na przykład, czytam Connie Wills "Nie licząc psa" i jest to książka o klasę lepsza, w dodatku napisana na tyle lekko że można ją czytać w środkach komunikacji miejskiej.

Jeszcze odnośnie Pilipiuka - Monty Python to to nie jest choćby dlatego że tam skecze opierały się na bardzo różnych pomysłach.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Wymienianie Wędrowycza i Monty Pythona w jednym zdaniu zakrawa na herezję, moi państwo.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Wiem:]. Ale ja tylko twierdzę, że Wędrowycz ma takie aspiracje:P.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka