Wieża Błaznów

O ile pamiętam, to w dotychczasowych książkach, każdy jej przeciwnik chciał ją zabić... Ale to było już, dawno, więc czyżbym się myliła?

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Ten przeciwnik okazał się bardziej pokręcony niż poprzednicy.

Przeczytałem, a raczej usiłowałem przeczytać "Kuzynki" czy inne księżniczki Pilipiuka. Jak dla mnie szczyt olewania czytelnika. Nawet wyrobnik ksiązkowy, grafoman czy inny producent cyklicznych, powtarzalnych wielotomowych produkcji powinien choć trochę, odrobinę poświęcić czasu na przygotowanie się do pisania. S. King wspominał kiedyś jak pisząc opowiadanie o samochodzie wpadającym do wykopu (to troche skomplikowane, bo ta dziura w ziemi nie była przypadkowa) konsultował z bardziej obeznanymi w temacie jak taki wykop powinien wyglądać, jaką mieć głębokość, szerokość, pod jakim kątem być wykopany. A pan Pilipiuk stwarza wrażenie jakby siadł przed klawiaturą i przelewał co mu na myśl przyjdzie bez jakiejkolwiek korekty lub zastanowienia. To co wypisuje na tematy biologiczne, jakieś brednie o wirusach jest przerażające. Brak podstawowej wiedzy z zakresu szkoły śedniej, brak logicznego myślenia, wyciagania wniosków ze swoich bzdur. A wątek z końmi, kurcze nie chce mi sie szukać bo nie mam najmniejszej ochoty zbliżać się do tej książki jeszcze raz, ale naprawdę lonża nie jest takim trudnym słowem, naprawdę. Żenada.

Kontrowersje...
Polecam sagę Nienackiego: "Dagome iudex" np. tom pt "Dago: Piastun"
Powieść traktuje o domniemanym ojcu Ziemowita(dziadka Mieszka I) i jego przygodach związanych z tworzenierm podwalin potęgi Polan.
Historycznie mocno naciągane...ale nie w tym rzecz.
Książka obfituje w dosłownie i "ludowo" opisane sceny erotyczne, w tak różnych kombinacjach że stają się niemal podstawą fabuły. Cóż nasi przodkowie zwycięstwo wywalczyli nie tylko mieczem...:P
Książki te wyszły w minimalnym nakładzie (cenzura lat 70') ale są do dostania przez allegro.
Polecam, ponieważ powieść po odsianiu "mocnych scen" jest na prawdę ciekawa, nieco podobna do "Księcia" Machiavellego.
No i miło jest wiedzieć jak o "tych sprawach" mówili nasi przodkowie.(do dziś się uśmiecham jak słyszę słowo "korzeń" lub "dziupla":)) ).
P.S. Nienacki to też autor o ile pamiętam "Pana Samochodzika"...hmmm...

_________________
...Było smaszno i jaszmije smukwijne,
Świdrokrętnie na zegwniku węźały,
Peliczaple stały smutcholijne,
A zbłąkinie rykoświstąkały...
"Jabberwocky"

Twórczość Nienackiego rozgałęziała się na dwa nurty- ten tylko dla dorosłych i powieści młodzieżowe:). Co w tym dziwnego?

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Na to bym nie wpadł. Dagome po odsianiu scen to nic nie zostawia.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.