Wieża Błaznów

Jeśli ktoś z Was jest prawnikiem to pierwszy tom kpc Erecińskiego jest podobnej grubości.

Co do treści to nie chcę spojlerować,

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>

Dzięki za powrót do tematu :) Zamówiłam też nową cześć w oryginale, ale kiedy ją dostanę i przeczytam - nie wiem. Szczególnie, że jest wielkości pierwszego komentarza do kpc :) Z tym, że na pewno znacznie szybciej się czyta.

_________________
"Nadchodzi zima"

Razem z amerykańską premierą (08.11) ukazały sie wersje elektroniczne i audio. Tyle że przy tej drugiej RandomHouse ostro sobie przycieli w ...PIIIIIIIIIIIIIII..., upierając się na jednoczesnej premierze z harcoverem zrezygnowali z usług dotychczasowego lektora Roya Dotrice'a (który nie był w stanie w dokonać nagrań w terminie "na wczoraj") i jego robotę przejął John Lee. Jeszce lepiej że nawet na ich stronie (i nie tylko) wciąż podają nieaktualne informacje na ten temat i może sie wydawać że istnieją dwa wydania z dwoma różnymi lektorami...

Jakby ktoś chciał, w American Bookstore można nowy tom nabyć bez problemu :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

16 V 2006

http://www.zysk.com.pl/catalog/product_ ... ts_id=1935

_________________
"Advance the flag of Dixie! Hurrah! Hurrah!
In Dixie's land we take our stand,
And live or die for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!"

'Uczta dla WRON'? Kogoś pogięło?

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Czym się tak oburzasz? Crow to albo właśnie wrona, albo ogólna nazwa krukowatych. Insza sprawa, że kruki są bardziej klimatyczne :D

Nie o klimatyczność mi chodzi, tylko o skojarzenia. Przeczytałam sobie tę krótką notkę. Kiedy doszłam do ludzkich wron, które zleciały się na bankiet z popiołów...
Do ścierwa na ogół zlatują się (frazeologicznie) kruki.
Zresztą, kruki czy wrony, nie mogę się już doczekać:D

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

W tym świetle to faktycznie masz rację. Na siłę dostosowali tekst okładkowy do tytułu książki... a czy to także tłumaczenie z angielskiego, czy też raczej inwencja wydawcy to nie wiem.

Jak Poe pisał o kruku, wcale nie "crow" miał na myśli ;)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Ja z nieco innej beczki- nareszcie zacząłem "Grę o tron" :)
Jest dobrze ;))
Musze się z Ez skontaktować... ;P

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Yhm ;) Poczta Polska? ;)

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Blizej do premiery nowej czesci - jak milo, 6 lat od wydania poprzedniej, jak dobrze pamietam jeszcze dwie zalegaja w kolejnosci czyli mamy jeszcze sporo czasu nim przyjdzie nam poznac zakonczenie, juz nawet nie pamietam poprzednich czesci.

W planach są 3 części... a przerwa między poszczególnymi tomami nie była aż tak duża.
A na marginesie, to premiera częsci 4.2 została przesunięta na 18 lipca.

Oj ten Dżordż M. zabrał mi 1,5 tygodnia mojego życia. 2 tygodnie temu z hakiem z ciekawości sięgnąłem po "Grę o tron". No i się zaczęło (a trudno mnie zachwycić). Chwile zwątpienia przeżyłem w I połowie SK, ale później akcja toczyła się tak wartko i zaskakująco, że oderwać się było nie sposób. NM postawiła magiczną kropkę nad i. Wielkie brawa! Rozczarowanie przyniosła dopiero "Uczta". Czytając ciągiem głodny byłem czegoś co przebije poprzednie części. Tutaj niestety po raz pierwszy zwolnienie akcji nie było przykrywką pod mający nastąpić za dwie strony fantastyczny jej zwrot, tylko było po prostu dłużyzną. Dopiero pod koniec tomu dało się wyczuć powracajacy klimat. Z rozpędu wgryzłem się jeszcze w dwa pierwsze rozdziały Tańca ze smokami i... to by było na tyle, póki co! Teraz niestety będę zmuszony czekać dłużej niż kilkanaście godzin na kolejny tom :) A przewiduje, że George ponownie pokaże na co go stać, a "Uczta" pozostanie najsłabszą częścią cyklu...

Swoją droga dawno nie przeżyłem uczucia, które towarzyszyło mi podczas NM. Bałem się w pewnym momencie przewracać strony książki :)

Pytanie (fabuła I tomu): Kim były 2 osoby, które Starkówna przypadkiem podsłuchała w podziemiach? Kto towarzyszył Varysowi?