Wieża Błaznów

Hmm... zależy, jak rzecz rozważyć. Prawdopodobnie długo byśmy w żadnym z tych światów nie pożyli, jest jeszcze kwestia medycyny et c. et c. ... ale, zakładając że bylibyśmy przystosowani niejako od początku ( znamy język, świat nie jest nam obcy, potrafimy się w nim poruszać ) to chętnie bym zwiedził Dysk. Z przyjemnością wpadłbym do Narni i żeglował po Ziemiomorzu.

Ah, powiem krótko: jako komandor "As" Rimmer zobaczyć każde z tych miejsc ;)

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Ja też nie. I dlatego wcale go tak nie nazwałam:P
Ale - interpretare necesse est, jak widać:))))))

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Nie mylmy światów fantasy z realiami preindustrialnej Europy, którą istotnie nękały mniej lub bardziej banalne choroby. W Śródziemiu nie widać jakoś chorób... W Amberze nie działa większość antybiotyków, ale Amberyci są bardzo odporni. Ludzie z Cieni już mniej, np. jedna z żon Oberona umiera przy porodzie, ale bliżej nic na ten temat nie wiemy. Władca Chaosu choruje, ale raczej na skutek klątwy niż faktycznej choroby...
Choroby są faktycznie u Sapkowskiego, ale tam bym żyć nie chciała.

_________________
That's life: trust and you're betrayed; don't trust and you betray yourself.

Z jednej strony człowiek marzy o życiu jak w średniowieczu, ale jak się zastanowi to zazwyczaj przechodzi. Tu nie chodzi o brak komputerów czy komórek, ale takich rzeczy jak kuchenka, jak zapałki, jak papier toaletowy, jak test ciążowy, jak umywalka, jak nożyczki do paznokci, jak chusteczki higieniczne and so on. Niby drobiazgi, a próbujcie bez nich żyć.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

Być towarzyszką podróży Thorgala (ale to nie powieść raczej).

Albo psychiatrykowo-deliczny świat wspomniany przez Yao (biblioteka Gonzala?).

_________________
Intermedium skończone. Zachodnia Strona Bramy skończona. Pluskwa i Ćma - również. ...

Wszędzie!!!!!!!!!!

Ziemiomorze, Narnia, Wiedźminland (mimo że nieprzyjazny i niebezpieczny...), Dysk (no, może nie Ankh-Morpork, bo tam zbyt łatwo można popełnic samobójstwo...), świat Pottera.... I Śródziemie przede wszystkim. Ale ja raczej wolałabym wśród elfów, w takim na przykład Imladris czy Lorien niż w Shire, choć to też jest kuszące...

_________________
Alfabet nie kończy się na D

No. Jakim cudem gatunek ludzki mógł przetrwać bez tego wszystkiego? ;-)

W Imladris? Proszę bardzo. Ale tylko dopóki bym nie przeleciał wszystkich mieszkających tam elfek, przyjmując tempo jedna elfka - jedna noc. W niedzielę odpoczynek.

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!

Grombelard. Deszcz, góry, spokój. Przy założeniu, że jestem choinką.

A mi by chyba odpowiadał świat Cyberpunkowy, ale chciałbym być w nim kimś na tyle ważnym aby nie martwić się skąd wziąć kasę na syntoburgera. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Mimo iż niebezpieczny - to na jakiś czas zatrzymałabym się w Wiedźminlandzie. Coś w nim jest, co fascynuje i przyciąga. ;) A na dłużej - baśniowe i na wskroś magiczne (jak dla mnie) Śródziemie. Ziemiomorze, poza tym, że niektórzy tam parają się magią, wygląda dziwnie zwyczajnie. Ktoś wspomniał o Europie z "IP". Z najwyższą przyjemnością - najchętniej w anthosie Nabuchodonozora Złotego ;] A z resztą światów nie miałam jeszcze do czynienia. Jeszcze ;P

Zapomniałem jeszcze o jednej fascynującej opcji.
Chdizałbym mieszkać PRZY Drodze z Zelaznego

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało

a ja na Deep Space 9 albo w świecie Tapatików :-))

_________________
All those moments will be lost in time...

Wiedźminland jest jak dla mnie najlepsiejszy, albo świat z cyklu "Morgaine" autorstwa C.J Cherrych...a żeby przeżyć dłużej niż godzinę to świat z "Pieśni Oberżysty" Petera Beagla.

papier toaletowy - jest w świecie Amberu
chusteczki higienieczne - pewnie też by się znalazły.
nożyczki do paznokci to dość stary wynalazek
umywalki, przybory do mycia - dość powszechne w świecie fantasy.
test ciążowy - to akurat coś (dla mnie przynajmniej) nie najpotrzebniejsze

_________________
That's life: trust and you're betrayed; don't trust and you betray yourself.