Wieża Błaznów

Nie zapominaj o Marcowym Zającu ;))

_________________
Wszystkie drogi prowadzą na Haymarket :)

you and me, and the devil makes three

Właśnie chciałem "subtelnie" ukryć luki w pamięci. :)

_________________
Więcej pić i mniej zakąszać. To lekarsto na pychę i powierzchowny ateizm.

Ma się to wyczucie ;-)

_________________
Wszystkie drogi prowadzą na Haymarket :)

you and me, and the devil makes three

To na tym to polega!!!!!!!
A ja od 30u lat zastanawiam się o co chodzi tak naprawdę z kobiecą intuicją. No i proszę - cały czas się człowiek uczy. :)))))))

_________________
Więcej pić i mniej zakąszać. To lekarsto na pychę i powierzchowny ateizm.

Kuffa, czy wy kiedyś śpicie? :)))

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Bez spamu.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Back to the topic - przenieść się do "Sapkozji" byłoby niebezpiecznie, tam co kobietę się napotka (która nie jest czarownicą) to niechybnie zaraz zostanie zgwałcona, a mężczyzna pobity, oszukany, ewentualnie napotka na swej drodze wiedźmina z włosem białym jak mleko i gębą paskudną, a potem już nic nie będzie takie samo O_O

_________________
"Imagine a lion in a cage, and into that cage flies a butterfly. If the lion was free it would pay no heed to such a creature. But the lion is not free. And so the butterfly slowly drives it insane."

Ja bym powiedział po prostu: będziesz żyć krótko i raczej mało szcześliwie.

Rzadkie wyjatki od tej reguły.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Zależy kim by się było w Sapkozji. Ja bym najchętniej tam żył...a jeśli chodzi o krainę pozaliteracką, to najfajniejsze są dla mnie Zapomniane Krainy.

_________________
Poświadcza to Ten, który Widział, a słowa Jego są prawdziwe...z pewnego punktu widzenia

W jakiej krainie... a może świat Warhammer'a? Tak, zostać wyznawcą Khorne'a albo jeszcze lepiej Slaanesh'a, mniam :)

_________________
Dabroz
Krew na twoich rękach, Falka
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka, za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!

Ja zawsze chciałem być wampirem. Ale takim dośc mocnym. Jak Regis.

_________________
"...to świat groteski,
głosu rozsądku już nie słychać,
nie ma już bohaterów,
teraz królem jest błazen..."

Edwin:
"...a jeśli chodzi o krainę pozaliteracką, to najfajniejsze są dla mnie Zapomniane Krainy.."

A nie wydają ci się one przesłodzone, i zbyt nafaszerowane tą cąłą magią?Ja bym tam wolał Erathię z Heorsów.Wszystko doskonale wyważone, może po za iloscią artefaktów.

Cóż ja już od dawna znam odpowiedź nz to pytanie. Gdyby istniały światy równoległe wzorowane na "Sapkozji" i "Śródzieniu" wybrałabym mieszaninę wybuchową obu światów. Realia i sposób życia w "Sapkozji" bardzo mi odpowiadają, ale za partera wolała bym kogoś pokroju Boromira lub Aragorna... ale to czcze mrzonki.
Jeśli tylko miłabym możliwość znalezienia sięw tamtym świecie bez możnośći powrotu, poszłabym na całość, nawet gdybym miała otrzymywać od losu takie cięgi jak Yen i otaczaliby mnie sami nieudacznicy. Chciałabym móc walczyć, rzucać czary i zmieniać partnerów ja k wspomniana czarodziejka...
Chciałabym wiele... i a to najbardziej nie napiszę.

_________________
Yen-dza Lioness.
***
Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie (A.S)

Najczęściej chyba na nudnych wykładach- a co?

_________________
Yen-dza Lioness.
***
Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie (A.S)

Ja pakuję komputer, kota, moją rodzinkę, parę książek i jadę do znajomych z Rivendell. Elrond był taki miły i podłączył mi Internet. Arwen umeblowala mi mieszkanko(mam nadzieję, że przewietrzyła pościel). Może napiszę do was ze Śródziemia...

_________________
O czym nie śniło sie Waszym filozofom...