Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.03.2024 @ 0:35:10

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 278 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Frank Herbert
Post: 09.09.2004 @ 19:58:13 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 06.09.2004 @ 17:46:17
Posty: 79
Dla mnie to mistrz na mistrze. Moim zdaniem jego książki są wciągające i niesamowicie oryginalne. Nie wiem jak Wam podoboła się "Diuna" czy inne tomy tej sagi, ale ja po prostu czułem się jak Kwisatz Haderach

_________________
Dies irae, dies illa
Solvet saeclum in favilla
Teste David cum Sibylla
Quantos tremor est futurus
Recordae, Jesu pie,
Quod sum causa tuae viae...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 20:04:06 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
Średnio. Początek świetny, im dalej, tym więcej zbędnych zawiłości. Nie przemawia do mnie "Diuna" jako historia puli genowej Duncana Idaho, z całym szacunkiem. Zresztą, nie wiem, czy topic długo powisi. Przy okazji, fajna sygnaturka ;)

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 20:14:36 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 06.09.2004 @ 17:46:17
Posty: 79
Chodzi o podpis?

_________________
Dies irae, dies illa
Solvet saeclum in favilla
Teste David cum Sibylla
Quantos tremor est futurus
Recordae, Jesu pie,
Quod sum causa tuae viae...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 20:16:20 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
A jakże, o podpis :)

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 20:18:35 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 06.09.2004 @ 17:46:17
Posty: 79
No to dziekuję bardzo <wstydniś>

_________________
Dies irae, dies illa
Solvet saeclum in favilla
Teste David cum Sibylla
Quantos tremor est futurus
Recordae, Jesu pie,
Quod sum causa tuae viae...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 20:58:04 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.08.2003 @ 23:07:52
Posty: 1505
Zmobilizowałem się niedawno (sprowokowany dyskucją na N.Gildii) żeby wreszcie przeczytac Diune w tłumaczeniu Marszała. Porównywałem sobie z łoziną. Nie widze tych rażących różnic w jakości, które jakoby dzielą oba tłumaczenia. Stylistycznie stare tłumaczenie też nie jest idealne, u łoziny chociaż słowa nie powtarzają sie tak często. No i musiałem się przyzwyczaić do nazewnictwa ;) Dopiero zaczalem więc moge jeszcze zmienić zdanie. A jak sie w końcu naucze angielskiego to przeczytam oryginał :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 21:48:51 
Offline
The One and Only
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
Posty: 5820
Lokalizacja: National Nitpicking Center
Oti pisze:
Nie widze tych rażących różnic w jakości, które jakoby dzielą oba tłumaczenia.

A to widziałeś?

_________________
I'm not dead yet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 21:57:05 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2003 @ 9:27:43
Posty: 1954
Lokalizacja: Brok
Alakhai pisze:
Oti pisze:
Nie widze tych rażących różnic w jakości, które jakoby dzielą oba tłumaczenia.

A to widziałeś?

Nic dodać, nic ująć. O ile Tolkien mnie ani grzębi, ani zieje, to Diuna mnie wkurzyła:>

_________________
"Nie mogę się doczekać śmierci Fabienne. Ramirez wstąpi wtedy do klasztoru i będzie się biczowal dyscypliną do konca swych nedznych dni, ale trudno już, byle tylko flaki jej wygniły i dupą wyciekły." (c) by Cintryjka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.09.2004 @ 23:10:15 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.08.2003 @ 23:07:52
Posty: 1505
Alakhai pisze:
Oti pisze:
Nie widze tych rażących różnic w jakości, które jakoby dzielą oba tłumaczenia.

A to widziałeś?

Widziałem. Dlatego sięgnałem po stare tłumaczenie. I wydaje mi się, że gdyby ktoś wziął sie za podobnie krytyczną analize Marszała znalazłby równie wiele zgrzytów. Chodzi mi głównie o styl tłumaczenia, przykłady wypisał ktoś na Gildii. Linka? Innymi słowy: nawet jeżeli Marszał błyszczy na tle jeżyny (a to nie sztuka) to nie zgodze się nazywać go wybitnym tłumaczem (przynajmniej nie na podstawie tłum. Diuny).

PS. Jeden z zarzutów autora krytyki jest nie do końca słuszny ;)
Dr Yueh ma na czole 'diamentowy tatuaż' (diamond tatoo). [JŁ] ani przez chwilę nie pomyślał, jak coś takiego by wyglądało. Nie wie też najwyraźniej, że 'diamonds' to kolor w kartach, po polsku 'karo' albo 'dzwonki' oraz określenie kształtu symbolu tego koloru.

W tym miejscu, przynajmniej w moim, którymśtam z kolei wydaniu, jest przypis od tłumacza załatwiający sprawe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.09.2004 @ 9:23:09 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.09.2004 @ 19:01:29
Posty: 74
Lokalizacja: Kraina Dziwów
Pierwsze trzy tomy ("Diuna", "Mesjasz Diuny" i "Dzieci Diuny") bardzo mi się podobały. Reszta jest już bardziej zawiła. Osobiście posiadam wzmiankowane trzy części i "Diunę: Kapitularz" w wydaniu Phatnom Press 1992 w tłumaczeniu pana Marszała. Ostatnio kupiłam sobie "Bóg Cesarz Diuny" jakiegoś inszego tłumacza (nie wiem kogo, bo nie mam w tym momencie książki). W każdym razie wolałam raczej pierwsze tłumaczenie.
Oti pisze:
u łoziny chociaż słowa nie powtarzają sie tak często.

Wydaje mi się, że większość powtórzeń była celowo. Jak np. we fragmencie ze spadającym Księżycem w "Mesjaszu Diuny".

---
pozwoliłam sobie skleić Twoje dwie wypowiedzi w jedną. Na drugi raz używaj proszę opcji "zmień" gdy chcesz coś dodać. Mead

_________________
mrowienie w palcach skórę ogarnęły języki ognia moje oczy stały się topazowe czułem smak nocy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.09.2004 @ 10:56:43 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
Stare tłumaczenie było złe? IMO, nieźle trafiało w klimat opowieści. Usiądźcie, zróbcie lepiej.

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.09.2004 @ 11:36:22 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2003 @ 9:27:43
Posty: 1954
Lokalizacja: Brok
Ireth pisze:
Stare tłumaczenie było złe? IMO, nieźle trafiało w klimat opowieści. Usiądźcie, zróbcie lepiej.

No dobrze, to będzie długie:P
Łoziński jest typowym przykładem purysty językowego. Kimś, kogo jeszcz Wańkowicz nazywał "ormowcem językowym":) Stara się tlumaczyć wszystko na polski, tworzy neologizmy, które są potworkami.
Tymczasem ewolucja jezyka nie przebiega w ten sposób. Język asymiluje zwroty obcojęzyczne łatwiej niż tworzy własne odpowiedniki, tym bardziej, że te odpowiedniki na ogół są zadekretowane w taki czy inny sposób - albo ustala się jakieś tam nomy branżowe na mocy prawa powielaczowego - na przykład nie ma czegoś takiego jak "żyrandol", za to jest "zwis wielopłomienny":) (akurat autentyk, jakiś debilny purysta językowey tak wpisał w Polskiej Normie). Albo robi się debilny konkurs, jak parę lat temu GW.
Co gorsza, takie wymuszone odpowiedniki albo są opisowe, albo śmieszne i niezgrabne. A Łoziński w dodatku nie potrafi ich tworzyć, są niezrozumiałe. Przykład : hermiot Łozińskiego i filtrnamiot.
Oba rdzenie, z ktorych zlożył swojego potworka Ł. są za któtkie. Dlaczego her ma pochodzić od hermetyczny, a nie od na przyklad herbaty? Druga część, czyli miot - dlaczego od namiotu, a nie od miotu czy miotania? Następny grzech Ł. - zakładanie wiedzy o świecie. Owszem, znając realia można się domyślić znaczenia. I jeszcze jedno - po polsku nie tworzy się róznych rodzajów danego przedmotu dodając do wspólnego rdzenia inne przedrostki. Nie ma takiej tradycji w języku.
To zresztą wspólny grzech wszystkich purystów językowych - tworzenie słów, które mają polskie(?) brzmienie, ale nie sa tworzone zgodnie z zasadami słowotwórstwa.
Jeszcze śmieszniejsze : skrytobójka - grot-gończak (org. hunter-seeker). Tu już mamy bład znaczeniowy, bo słowo bójka jest słowem, które funkcjonuje w SJP z innym znaczeniem. Pomijając już śmieszność, jest po prostu błędnym, nieudolnym neoligizmem. A poza tym zupełnie nie oddaje znaczenia oryginału.
Laserobin - rusznica laserowa (org. lasgun). Błąd, który polega z kolei na zbyt wiernym oparciu się na oryginale. Bo rdzeń, który definiuje słowo (gun) w angielskim jest krótki, poza tym kompletny. W polskim pochodzi od karabin.
Łoziński ma misję, jak widać. Na czym ona polega, można się domyślac - na usilnym spolszczaniu wszystkiego, co się da, bez żadnego szacunku dla oryginału. Rezultaty sa śmieszne, bo Ł. sprawdziłby się jako urzędnik, ktory wysyla okólniki o poprawności językowej, ale nie ma wyczucia języka. I tyle - jak każdego człowieka z misją, ale bez umiejętności należy go trzymać od tłumaczeń z daleka.
Co więcej - po jego neologizmach i misji nic nie zostanie. Język się broni, i odrzuca śmieci, które sa niezgrabne i nieudolne.

_________________
"Nie mogę się doczekać śmierci Fabienne. Ramirez wstąpi wtedy do klasztoru i będzie się biczowal dyscypliną do konca swych nedznych dni, ale trudno już, byle tylko flaki jej wygniły i dupą wyciekły." (c) by Cintryjka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.09.2004 @ 11:43:35 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
Packu, nie mówiłam o Łozińskim, a o poprzednim i jak dotąd jedynym znanym mi tłumaczeniu "Diuny". To akurat uważam za dobre, gra mi z charakterem tekstu. Tłumaczenie pana Ł. widziałam jedno, przy "Łaziku" mnie rzuciło o ścianę, neologizmy w jego wydaniu rzeczywiście są nieudolne, ale z przekładem się zapoznam, zaciekawiła mnie ta lista "potworków".

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.09.2004 @ 11:56:08 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2003 @ 9:27:43
Posty: 1954
Lokalizacja: Brok
Ireth pisze:
Packu, nie mówiłam o Łozińskim

Ech, bo źle zacytowalem, przepraszam. Odnosiłem się o kilka postów wyżej;)

_________________
"Nie mogę się doczekać śmierci Fabienne. Ramirez wstąpi wtedy do klasztoru i będzie się biczowal dyscypliną do konca swych nedznych dni, ale trudno już, byle tylko flaki jej wygniły i dupą wyciekły." (c) by Cintryjka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.09.2004 @ 12:00:45 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
A to proszę :)

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 278 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group