Wieża Błaznów

Nie jest to obowiązkowe, można, jeśli ma się ochotę. A że warto to już inna sprawa:)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Spróbuj jeszcze, a nuż ci przejdzie. Ja z Lemem miałam kontakt w podstawówce poprzez przygody Klapaucjusza i Trurla (w teatrze) i byłam tak oburzona faktem zmuszania "poważnej osoby" do oglądania "bajek", że nawet nie chciałam zauważyć drugiej, nawet interesującej strony medalu:) Dopiero niedawno zachwyciło mnie "Solaris" i bardzo powoli zbieram się do przyjrzenia się Lemowi w szerszej perspektywie. Pomimo, że też raczej nie przepadam za SF.

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Tinuviel, nie chodziło mi o to że masz obowiązek lubić sf:) Po prostu formułowanie tak kategorycznych opinii jak "nie lubię" w odniesieniu do całego gatunku literatury po przeczytaniu zaledwie jednej książki jest eufemistycznie mówiąc zbyt pochopne:) Jeśli stwierdzisz to samo po przeczytaniu dziesięciu, słowa nie powiem:)

Przeczytawszy w podstawówce "Opowieści o pilocie Pirxie" poczułam się skutecznie zniechęcona do Lema. Jednakże samo s-f po pewnym czasie zaczęło mi się podobać coraz bardziej, na wskutek obejrzenia "Gwiezdnych Wojen" i innych takich :) Obecnie planuję zabranie się za Lema w ogólnie rozumianym najbliższym czasie.

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

rzeczywiscie, nie powinnam tworzyc opinii na temat całego gatunku po zapoznaniu sie jedynie z 1 ksiazka :) odczuwam jednak cos w rodzaju "blokady" ... postaram sie ja przełamac :)

_________________
All we see or seem
Is but a dream within a dream

Dzisiaj była fajna dyskusja o Lemie, w gmachu Polonistyki.

_________________
Nietzhe miał błyskotliwe teksty, lecz cytowanie go na Boże Narodzenie to jak mieszanie Wódki z Mlekiem. Znam lepsze drinki :)

E, tam, ja Bajki i Dzienniki Gwiazdowe przerobiłem w szóstej klasie podstawówki. Pirxa pół roku później. W siódmej klasie przeżyłem niewątpliwą torturę w postaci "Astronautów". Ogólnie Lem, dopóki nie zaczął brać się za filozofowanie, był znakomity.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Ja od "Astronautów" zacząłem, to nie tylko była moja pierwsza książka Lema, ale pierwsza SF w ogóle. "Bajki robotów" i "Cyberiadę" łyknąłem w następnej kolejności i bardzo mi się spodobało. Większość Lema jeszcze w podstawówce przeczytałem, teraz myślę, czy by nie wrócić.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Najlepszy jest chyba Lem środkowy czyli w zasadzie wszystko, oprócz pozycji najwcześniejszych i końcowych - te zostawiłbym maniakom. Na przykład sobie... .

_________________
Nietzhe miał błyskotliwe teksty, lecz cytowanie go na Boże Narodzenie to jak mieszanie Wódki z Mlekiem. Znam lepsze drinki :)

Środkowy też puszczał babole: Powrót z gwiazd. Dlatego napisał nową wersję: Wizja lokalna
A wczesne niektóre sam autor ceni. Z socrealistycznych opowiadań wyciął co lepsze fragmenty i wkleił do Pokoju na Ziemi

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Apaczyk: temat o Lemie jest :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Tak więc rozminęlismy się z Lemem, kurczę, nie mogłem sobie darować że nie załapałem się na spotkanie w zeszłym roku. W sumie nie wiem czy miałbym o czym Lemem gadać, po przeczytaniu wiekszości jego książek, w tym wszystkich ważniejszych. Zdawało się, że wszystko co miał do powiedzenia - powiedział. W felitonach już to tylko rozwijał... .
Wydaje mi się, że śmierć jest jak potknięcie czy złamanie naogi, dzieje się nagle i nie można już tego wyleczyć. Gdy jednak jest naturalna i następuje po udanym życiu, poczucie osamotnienia jest łagodzone głębokim poczuciem spełnienia i dopełnienia losu. Lem dotarł do kresu podróży. Jego misja we wszechświecie dobiegła końca.

_________________
Nietzhe miał błyskotliwe teksty, lecz cytowanie go na Boże Narodzenie to jak mieszanie Wódki z Mlekiem. Znam lepsze drinki :)

Widać ktoś wyżej zgłosił zapotrzebowanie na jego futurologiczne wizje.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Piękne, pełne życie, nikt ze współczesnych mu nie dorówna.

[']

_________________
All those moments will be lost in time...

['] ...

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.