Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.03.2024 @ 2:33:15

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 159 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna
Autor Wiadomość
Post: 30.12.2004 @ 13:55:21 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2004 @ 9:31:58
Posty: 443
Lokalizacja: Cornwall
Ostatnio przeglądałem swoją biblioteczkę, a drugim okiem patrzyłem w TV. Mój głupi braciszek oglądał akurat "Przygody Guliwera". O co mi chodzi ? - ano o to, że z tej wspaniałej satyry, pełnej jadu i aluzji, zrobiono beznadziejną bajeczkę dla dzieci. Co jeszcze?? Ano do głowy przychodzą mi "Baśnie tysiąca i jednej nocy" - w oryginale pełne przekleństw i momentami przypominające podręcznik do kamasutry (o lejącej się wszędzie krwi nie wspomnę..) A Bracia Grimm?? Czytaliście ich baśnie?? Widziałem dwa wydania - jedno ugrzecznione, typowo dla dzieci, drugie bez cenzury. Tam już obaj mówią, co sądzą o żydach, jak i kto kogo zabija itd...
Nie wqrvia was takie ugrzecznianie literatury ?? Bo mnie cholernie...

_________________
audaces fortuna iuvat


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 14:04:01 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Primo, to chyba zaraz wytną ci ten temat.

Secundo, nie. Bo musisz zważyć na target, do którego kierowane są te adaptacje. Dzieci mają swoje wersje "1001 nocy", a dorośli np. adaptację dokonaną przez Passoliniego. Nie widzę też powodu, dla którego miałbym się irytować przerobieniem Guliwera na przygodowe kino familijne. Przecież to dość oczywisty pomysł na adaptację tej książki.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.12.2004 @ 14:09:49 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
Caribre pisze:
"Przygody Guliwera". O co mi chodzi ? - ano o to, że z tej wspaniałej satyry, pełnej jadu i aluzji, zrobiono beznadziejną bajeczkę dla dzieci.

Pewno wytną, ale temat niezły.
Ale zdaje się, że to praktyka stara jak świat. Ad usum Delphini tworzono uproszczenia Biblii, Ewangelii itp. Śmieszna jest niewiara dorosłych w możliwości dziecięcego umysłu. Równie śmieszna jest chęć nieprzekazywania dzieciom tego czy owego. Te małe bestyjki i tak wszystkiego się dowiedzą;)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 14:39:22 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
Ja bym ten temat zostawiła. Caribre ciekawą rzecz poruszył, bo od kastrowania baśni do wersji bezpiecznej dla trzylatków możemy przejść do kastrowania baśni do wersji "bezpiecznej" w ogóle. O co mi chodzi? Otóż, jakiś czas temu w TV toczyła się dyskusja poświęcona zdrowiu psychicznemu dzieci i młodzieży. Pani psycholog ubolewała tam nad szkodliwym wpływem baśni Andersena i braci Grimm na kruchą psychikę owych dzieciątek. Krótko mówiąc, Zachód woli Czerwonego Kapturka, w którym wilk ucieka do lasu - tak jest lepiej, zdrowiej i bezpiecznej, bo bez śmierci i przemocy, a wszyscy wokół są szczęśliwi. Niepokoi jedno - w oryginale śmierć wilka to klęska zła, ostateczne nad nim zwycięstwo. Paradoksalnie, dziecko wie, że zły wilk nie wróci. Tutaj, jeśli ucieknie, może nadal zaczaić się pod łóżkiem. Jak w takim "bezpiecznym" środowisku wyjaśnić dziecku, co to jest ból, śmierć, rozstanie? Jak mu powiedzieć, że nie zawsze dobrzy wygrywają, a słabi dostają pomoc od tych silnych? Hę? Mnie to ładnie tłumaczono właśnie dzięki tym cholernie szkodliwym Andersenom i Grimmom.

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 14:46:01 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
He, he, he, ja się (powiedzmy) erotyki uczyłem z "Baśni 1001 nocy" :) Te wszystkie kwieciste przecież, a niewiele wprost mówiące opisy, miodzio. Zwłaszcza dla 11-12 latka :))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 14:54:19 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Ireth pisze:
Krótko mówiąc, Zachód woli Czerwonego Kapturka, w którym wilk ucieka do lasu - tak jest lepiej, zdrowiej i bezpiecznej, bo bez śmierci i przemocy, a wszyscy wokół są szczęśliwi.

Z tego co pamiętam to wilk dokonał konsumpcji na Babci i chyba na jakimś Gajowym co się tam zaplątał? Chyba, że to też wycieli. Jam mam dziwne wrażenie, że wszystko idzie w kierunku nie takim w jakim iść powinno. Braci Grimm, Andersena, wspomnianego już Kapturka czytałem w wersji "pełnej" jako smark i jakoś mi to psychiki nie skrzywiło (skutecznie zrobiło to zapoznanie się z pomorskim fandomem, ale to insza sprawa). IMO sterylizujemy społeczeństwo od tego co jest obecne w naszym świecie. Takie wersje "lajtowe" to bzdura, własnym dzieciom dam te "pełne".

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 14:59:04 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
Dokładnie, Archaniele :) Wersję oryginalną znamy wszyscy, a w tej "sterylnej" jest mniej więcej tak: wilk przychodzi, babcia otwiera mu drzwi, po czym wilczysko zabiera starowince strój nocny, a ją - ubraną w samą halkę (żeby było po bożemu) - chowa do szafy. Reszta toczy się kanonicznie, do chwili kiedy wilk ma pożreć Kapturka - Gajowy przeszkadza mu w konsumpcji, wilk ucieka do lasu, babcia odnajduje się w szafie. Po indiańsku mówiąc - buzonga.

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:04:52 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Dżibril pisze:
Z tego co pamiętam to wilk dokonał konsumpcji na Babci i chyba na jakimś Gajowym co się tam zaplątał?


A przypadkiem nie na Babci i Kapturku? A Gajowy przybył, rozpruł Wilka i wydobył zawartość, która nie zdążyła jeszcze zacząć się trawić? :)

(Tu mi się przypomina Kabaret Potem i sławny tekst "Babcia była lekkostrawna...Właśnie minęła dwunastnicę..." ;)))) )

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:08:27 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
Tarkus pisze:
Gajowy przybył, rozpruł Wilka i wydobył zawartość, która nie zdążyła jeszcze zacząć się trawić? :)

Po czym napakowali wilkowi w brzuch kamieni i zaszyli. Wilk się obudził i bardzo chciało mu się pić. Poleciał do studni i pił, pił, aż pękł. Była też wersja z wpadaniem do studni pod ciężarem kamieni. :)

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:10:02 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Ireth pisze:
Dokładnie, Archaniele :) Wersję oryginalną znamy wszyscy, a w tej "sterylnej" jest mniej więcej tak: wilk przychodzi, babcia otwiera mu drzwi, po czym wilczysko zabiera starowince strój nocny, a ją - ubraną w samą halkę (żeby było po bożemu) - chowa do szafy. Reszta toczy się kanonicznie, do chwili kiedy wilk ma pożreć Kapturka - Gajowy przeszkadza mu w konsumpcji, wilk ucieka do lasu, babcia odnajduje się w szafie. Po indiańsku mówiąc - buzonga.

Babcia w szafie???!!! Jak skryta kochanica? A może zwyciężczyni zeszłorocznej gry w "Chowanego"? Bandytyzm i kupa, to chyba wszystko jeśli chodzi o moje podsumowanie tej wersji. Nie ma dramatyzmu. Równie dobrze Wilk mógłby zagrać z Kapturkiem w szachy (no offence Padawan) zamiast opowiadać o wielkości co poniektórych części swego ciała:))

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:13:31 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
Okrojone bajeczki ani znaczki przyjaznych mediów na filmach nie załatwią sprawy. Moi rodzice nie zabraniali mi czytania absolutnie niczego, wyznając zasadę, że jeśli jestem na coś za mała, to mnie to nie zainteresuje. Uważam, że pomysł był genialny. Jako 11-latka próbowałam czytać wszystko, o ile dobrze pamiętam, nawet ‘Summa technologiae’ Lema, ‘Braci Karamazow’, Biblię i podręcznik hodowli koni. I rzuciłam je w kąt, bo wydawały mi się nieciekawe. I jakoś psychiki mi nie zwichrowały, krzywdy mi nie zrobiły. Wróciłam do nich po kilku latach (z wyjątkiem tej o koniach:)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:16:53 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Dokładnie. Zacytuję siebie: "Wychowałem sie na hardkorach, w wieku kilku lat zacząłem czytać SF&F a potem LOBO. I jakoś, kuffa, żyję":))

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:17:37 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Dżibril pisze:
zamiast opowiadać o wielkości co poniektórych części swego ciała:))


Swoją drogą to cudownie zakamuflowany motyw stricte erotyczny :))

A Biblię przeczytałem w całości mając lat 9. Inna sprawa, ile z tego zrozumiałem, ale niektóre historie były wymiatające. Uroki zaś Księgi Psalmów na przykład doceniłem w liceum. No i Pieśn Nad Pieśniami, słynny fragment Drugiego Listu do Koryntian św. Pawła...

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:18:58 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2004 @ 15:09:27
Posty: 3054
Lokalizacja: Osiris
WMKot pisze:
Okrojone bajeczki ani znaczki przyjaznych mediów na filmach nie załatwią sprawy.

Święte słowa - jak dzieciak będzie chciał, znajdzie i tak.
Ja w podobnym wieku co Kot będąc na upartego przebrnęłam przez "Hitler - studium tyranii" Bullocka, przekonana o tym, że córka pani od historii powinna mieć poważne zainteresowania. Jakoś przeżyłam, przydało się na później. Ruszałam mnóstwo książek "nie dla mnie" i efekt był podobny, jak u WMKota, rzucałam w kąt, bo były za trudne. A baśnie w ich pierwotnej formie pomagają dzieciom kształtować emocjonalność - bez nich wyrośnie nam społeczeństwo z odczuwaniem na poziomie "W McDonalds spotkajmy się".

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.12.2004 @ 15:19:25 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
Tarkus pisze:
Swoją drogą to cudownie zakamuflowany motyw stricte erotyczny :))

Naczytał się Bettelheima i teraz szpanuje;)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 159 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group