Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 13.05.2024 @ 14:36:48

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 26  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 10.11.2005 @ 8:56:48 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
To nie jest jakas rewelacyjna cena, moja kosztowała coś koło tego, z tym że ja "Pożeglować..." ustrzeliłam na Śródmieściu za ok 10 zeta, a "Władcę..." na allegro. Seksiu, po cholerę kupowałeś, nie mogłeś pożyczyć a potem kupic? :)
Nie wiem, moim zdaniem się nie rozczarujesz.
Czytam Gobelin i wsiąkam. No dobra, przyzwyczaiłam się i juz mi wiele rzeczy nie przeszkadza tak, jak na poczatku. Ale intryga na razie cieniutka... :)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.11.2005 @ 21:02:46 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
Ale ja głupia nimfomanka jednak jestem :)

Gobelin za mną. Przeczytany jednym tchem niemalże, bez przerw, czytany do bladego świtu. Nie ryczałam, tylko dlatego, ze nie ryczę nad książkami. Ale w gardle mnie dławiło kilkukrotnie. Musze sobie przemyśleć parę rzeczy, uporządkować emocje, i napiszę cos więcej. Może jutro.
Na razie tyle: Mozaiki nie pobił, ale i tak 9/10.

Update: Emocje uporządkowane, poryczałam się.
Nie jest to Kay, jakiego poznałam w Mozaice. Przede wszystkim, przeszkadzał mi bardzo styl. Tzn. przeszkadzał na początku, potem przywykłam. Kay z dialogami był wyzwaniem przekraczającym moje zdolności pojmowania.
Podeszłam skażona poglądami, że to pierwsza książka Kaya, że rezygnowaliście. Nie zrezygnowałam i nie żałuję.

Fabuła cienka. Tzn schematyczna, bardzo przewidywalna. I choc najpierw mnie to wkurzało, takie przemieszanie wszystkiego <spojler>- mitologii, religii, wszytkich legend i podań, to w końcu dotarło do mnie to, ze to przeciez jest pierwszy świat. I przestałam mieć za złe. Dławiło mnie w gardle, kiedy Paul wisiał na Drzewie; paraiko odprawiający rytuał za dusze, także swych oprawców; powrót Matta do krasnoludów i jego dar dla jeziora, oraz to, że Kim nie spętała smoka; a przede wszystkim motyw z elfami- jakkolwiek się u Kaya nazywają- i Duszodzierżcą. Tu nie wytrzymałam i rozryczałam się pierwszy raz.
Wkurzył mnie za to motyw Ginevry i Artura. Za dużo dobrego, choć tak naprawdę czułam grające emocje, ale najmniej mi pasował ze wszystkich motywów wykorzystanych przez Kaya.
<i po spojlerze>

Ale nie o fabułę tu chodzi. Kay perfekcyjnie rysuje obrazy, i perfekcyjnie gra na emocjach. I pomimo że Mozaikę cenię bardziej, to wcale nie uważam Gobelinu za książkę dużo słabszą.

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.12.2005 @ 9:22:31 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
Zaczęłam wczoraj przed snem "Pożeglować do Sarancjum". Na wstępie niezmiernie ujęła mnie informacja: Książka ta jest fikcją literacką. Wszystkie postaci, miejsca i zdarzenia są albo wytworem wyobraźni autora, albo wykorzystane zostały fikcyjnie i jakiekolwiek podobieństwo do prawdziwych osób - żyjących bądź zmarłych - zdarzeń lub miejsc jest zupełnie przypadkowe:) Uchachałam się, a potem zaczęłam czytać o Antach... Łał, to lepsze niż Wolanie! Ale po prawdzie Entowie też są już zarezerwowani, więc nie było jak zmienić;)
A ksiązka ciekawie się zapowiada...

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 22:15:39 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Skończyłam czytać "Fionavarski Gobelin". Cholera, kiedy ja ostatni raz płakałam przy książce? Z pewnością dawno temu, w zamierzchłych czasach :) Przy "Gobelinie" ryczałam kilka razy, a wzruszona byłam niemal cały czas.
W zasadzie "Gobelin" należy do takich ksiażek, które wzbudzają wiele emocji podczas czytania i które się zapamiętuje na długo, jednak gdy próbuje się je obiektywnie ocenić, wychodzi na to, że wcale nie są takie wspaniałe. Nie podobały mi się różne rzeczy - dość schematyczna fabuła, brak momentów naprawdę zaskakujących, klimat mało oryginalny, bo typowy tolkienowsko-narnijski, motywy arturiańskie no i tłumaczenie, które naturalnie nie jest winą autora. Tłumaczenie naprawdę kiepskie - irytowały nie tylko niezręczne sformułowania, ale także brak przerw między akapitami - tych "podwójnych enterów", które powinny rozdzielać wydarzenia dziejące się w różnym czasie i różnej przestrzeni. Zwłaszcza w "Wędrującym Ogniu" często tych przerw brakowało, przez co nieco się gubiłam kilkakrotnie.
Do zalet można zaliczyć język, metafory i opisy, tak bardzo dotykające czytelnika, tak świetnie odwołujące się do emocji. Tak łatwo wbudzające uśmiech, albo łzy w oczach, w zależności od sytuacji. No i postaci - wielu wspaniałych, niesamowitych bohaterów. Szczególnie polubiłam Diarmuida, który kojarzył mi się trochę z Hauru z "Ruchomego Zamku" :). Fajnie została poprowadzona również postać Paula - zwykle nie lubię takich bohaterów, zbyt łatwo stają się oni przemądrzałymi, natchnionymi męczennikami, ale nie tu, nie u Kaya. Tutaj Paul wzbudzał moją sympatię i nie drażniło jego wyobcowanie ani inne cechy. No i Kevin. I Matt. I wielu innych :) Podobało mi się również zakończenie, które było dokładnie takie, jak być powinno.
Cóż, trudno mi nazwać tę trylogię wybitną, choć czytało mi się ją bardzo przyjemnie i choć zapewne jeszcze zdarzy mi się do niej wrócić. Mocne 8/10 :)

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.12.2005 @ 11:32:38 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Właśnie z Fionavarskim jst śmieszna sytuacja, bo to właśnie przy nim najczęściej baby sie wzruszają, płaczą i w ogóle, ktoś o mały włos przystanek przegapia, a przecież to jest jak do tej pory najsłabsza książka Kaya :))
Moja Ata czyta "Tiganę" i na początku nie podobały jej się "drewniane stoły" - nie lubi fantasy po prostu, tych klimatów - ale wczoraj mi powiedziała, że się wkręca. Pytała sie mnie, czy będzie przygoda, bo tak wyczytała w blurbie i, cholera, nei wiedziałam, co jej odpowiedzieć, bo ona dopiero była na etapie spotkania czwórki :)) Ciekawa jestem, co powie na Dianorę i Brandina...:))

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.12.2005 @ 12:01:38 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.11.2005 @ 15:31:12
Posty: 444
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Fionovarski gobelin to jedyne dzieło Kay'a, którego nie trawie. Monotonne to, nudne i zupełnie nie wciąga. I ta nawiązania do legendy arturiańskiej - jak ja tego nie lubię. Przeczytałem to dopiero za drugim podejściem i to tylko dzięki wykazaniu silniej woli :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.12.2005 @ 12:08:19 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Ja miałam cały czas tak, że gdy zaczynałam czytać, lub wracałam do lektury po upływie jakiegoś czasu, szło mi bardzo opornie. Ale już po kilku kartkach, po kilkunastu minutach wciągałam się ponownie, bo klimat jednak mimo wszystko mnie oczarował.
Cieszę się, że to najsłabsza książka Kaya, bo inne jego dzieła wciaż przede mną :)

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.12.2005 @ 13:56:27 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
W rekordowo szybkim tempie;) przeczytałam "Saratyńską mozaikę". No cóż... nie będę oryginalna zauważając, że dylogia jest bardzo ładna i dobrze napisana. Nawet bardzo dobrze, choć płakać nawet nie próbowałam, ani nie zakochałam się w żadnym bohaterze;) Powtórzę się po przedpiścach: dobrze wykreowany i nieźle "podparty historycznie" świat (śmieszne pseudookołosłowiańskie elementy;)), interesujące postaci i dobrze przemyślana, potrafiąca zaskoczyć fabuła. Bardzo podoba mi się poprowadzenie niektórych wątków - wydawać by się mogło dążących do zupełnie czegoś innego niż to, czym okazują się na końcu. W ten sposób nie szwankuje logika, całość nie jest stereotypowa, zaś zakończenie nie przynosi wszystkich rozwiązań. Aczkolwiek parę wątków bardziej bym rozwinęła. Zgrzytała mi przy czytaniu kiepska konstrukcja wielu zdań i rażące słowne powtórzenia - podejrzewam w tym robotę tłumaczki, jako że oryginalna wersja jest ponoć lepsza. Ale warto to jakoś przeboleć w imię wyższego dobra, jakim jest poznanie naprawdę fajnej, porządnie zrobionej książki. Spoko:)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.12.2005 @ 15:00:37 
Offline
Wiedźmin

Rejestracja: 24.04.2003 @ 10:59:37
Posty: 630
"Na dwa miesiące przed wydaniem drukiem, Polskie Radio S.A. w programie BIS codziennie do 24 lutego 2006 o godz. 13.45 nadaje w odcinkach bestsellerową powieść Guy Gavriela Kaya pt.: „Lwy Al.-Rassanu”."

Szczegóły na stronach Esensji i Maga


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.12.2005 @ 16:12:39 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Hurra! Hurra! Nowy Kay już za dwa miesiące!:D

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.01.2006 @ 10:46:59 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
"Tigana" po raz pierwszy :) Jestem ledwie na początku, przeczytałam może ze 150 stron, ale- jak to Kay- wciąga jak bagno :) Ucieszyłą mnie zapowiedź Asła- <spojler> na moje pytanie, czy raczej elfy i Artur, czy ziubry, odpowiedziała, że ziubry, za to więcej polityki- i faktycznie, więcej polityki, tylko ze niestety cholera przewidywalna się zrobiłam i trochę odgaduję fabułę. Np to, że Sandro nie umarł. Ale ucieszyłam się, kiedy znalazłam w lekturze potwierdzenie mojego przypuszczenia :D </spojler>.
Ale dokładnie wypowiem się po lekturze całości :)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.01.2006 @ 12:36:04 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Cintryjka pisze:
Hurra! Hurra! Nowy Kay już za dwa miesiące!:D

Hehe, może do tej pory skończę go czytać :]

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03.01.2006 @ 11:02:39 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
Skończyłam "Tiganę" i jest mi źle. Za szybko przeczytałam, za krótka, na dodatek lektura wprawiła mnie w stan totalnego zamętu wewnętrznego. Zakończenie, kuffa, rozumiem, ale nie pochwalam, w tym akurat przypadku wolałabym chyba klasyczny happy end.
<spojler za spojlerem>Po pierwsze, postacią, którą lubię najbardziej, jest Brandin. Najmniej chyba lubię Alessana, jest dla mnie jakiś taki pusto zawzięty. Wkurzył mnie Scelto, mógł powiedzieć to, o co prosiła go Dianora. Byłoby jeszcze bardziej kiczowato, niż z happy endem :/ A tak mam poczucie, że znam tajemnicę, o której nie mogę nikomu powiedzieć.< po spoilerach>
Jak zwyke u Kaya rewelacyjnie żywe postacie, gra na emocjach, przepiękny język. Duuużo pokręconej polityki i w sumie niewiele typowej fantastyki, czyli całość bliższa zdecydowanie Mozaice niż Gobelinowi. Pomimo wszystko jednak brakuje mi czegoś, co dostałam w Mozaice. Nie umiem tego nazwać, Mozaika jest dla mnie książką perfekcyjną, "Tiganie" czegoś brakuje. Jak pomyślę nad tym dokładniej, to może wpadnę na to, dlaczego daję 9/10.

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.02.2006 @ 5:17:19 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2004 @ 11:17:30
Posty: 1630
Lokalizacja: Flołting Garden
Przeczytałem Tiganę. To druga przeczytana przeze mnie książka Kaya, po "Sarantyńskiej mozaice" (liczonej jako całość) i... chyba nie jest lepsza, ale uważam, że nie jest gorsza - w tym miejscu nie zgodzę się z Kkkarą. Natomiast mogę się podpisać pod jej oceną i wrażeniami z zakończenia - jest u mnie zrozumienie, dlaczego nie skończyło się inaczej, ale jest też żal...
Posumowując - mocna rzecz :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.03.2006 @ 19:17:47 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Dzisiaj powinnam skończyć "Władcę cesarzy". Niby mi się podoba, umiejętność budowania atmosfery nieprzeciętna, ale nie trawię u Kaya tendencji do opisywania stanów psychicznych i motywacji postaci w najdrobniejszych szczegółach, na dziesięciu stronach:/ Wolę konkret i - że tak sobie porównam do rysunku - grubszą i bardziej wyrazistą kreskę. Książki Kaya kojarzą mi się z delikatnymi szkicami piórkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 26  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group