Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 13:12:49

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 241 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:08:02 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
Mój kanon trochę różni się od powyższego (85 pozycji), ale nie bardzo chce mi się wklejać tabelkę na forum
tutaj wrzuciłam automatyczną kopię mojego arkusza. Kursywa oznacza dzieła wydane moim zdaniem tylko po angielsku
Alakhai pisze:
Ja sobie właśnie jedną z tych wciąż nieprzetłumaczonych czytam ("Deryni Rising" - pierwszy tom trylogii Deryni) :-)

ależ skąd !
"Odrodzenie Deryni" wydawnictwo PIK Katowice 1993
(kupiłam jakiś czas temu na allegro, ale nie miałam czasu przeczytać)

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:09:51 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 18:26:22
Posty: 9369
Oh - reen di Tigana pisze:
Vanin, wiesz dobrze, że to samo można powiedziec o dowolnym gatunku literackim, biorąc pod uwagę dowolne kryteria. Z powieści sensacyjnej najlepiej sprzedaje się Brown, a z obyczajowej Wharton i Coelho. Shitu jest zawsze więcej.

W zadziwiający jednak sposób, w tzw. sf potrafię doszukać się dziesiątków znakomitych czy wręcz wybitnych pozycji, podczas gdy fantasy, które nota bene bardziej mi odpowiada w czytaniu, kojarzy mi się tylko z papką, a wartościowe pozycje potrafiłbym pewnie z trudem zliczyć na palcach jednej ręki. Do dziesięciu może bym dobił, gdybym ponaginał definicje gatunku i dorzucił do fantasy np. "Alicję w Krainie Czarów" i tym podobne.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:09:55 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Vanin pisze:
I jak tu wierzyć, że to warte przeczytania?

A nie wierz. Ja zawsze stosuje do kazdego takiego spisu/recenzji/oceny moje wlasne sitko, na podstawie strzepków, które mi pozostaly z X recenzji kiedys tam czytanych.

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:17:58 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2003 @ 20:03:01
Posty: 2786
Lokalizacja: Peninsula of Palm
Vanin pisze:
Oh - reen di Tigana pisze:
Vanin, wiesz dobrze, że to samo można powiedziec o dowolnym gatunku literackim, biorąc pod uwagę dowolne kryteria. Z powieści sensacyjnej najlepiej sprzedaje się Brown, a z obyczajowej Wharton i Coelho. Shitu jest zawsze więcej.

W zadziwiający jednak sposób, w tzw. sf potrafię doszukać się dziesiątków znakomitych czy wręcz wybitnych pozycji, podczas gdy fantasy, które nota bene bardziej mi odpowiada w czytaniu, kojarzy mi się tylko z papką, a wartościowe pozycje potrafiłbym pewnie z trudem zliczyć na palcach jednej ręki. Do dziesięciu może bym dobił, gdybym ponaginał definicje gatunku i dorzucił do fantasy np. "Alicję w Krainie Czarów" i tym podobne.

Przesadzasz, i to ostro. Kwestii wybitności czy ponadczasowości jakichkolwiek utworów nie podejmuję się rozstrzygać, ale z samego tylko ostatniego miesiąca dobrych i niepapkowatych książek fantasy przeczytałam 4 ("Letni deszcz", "Ostatnią sagę", "Wichry Smoczogór", "Czas wiedźm"), jak doliczysz powtórki będzie tego ze dwa razy więcej. Oczywiście, istnieje kwestia gustibus, czyli po prostu może Ci się nie podobać to, co ostatnio czytałeś z fantasy. Ale wybacz, to jeszcze nie świadczy o mizerii.

_________________
I can be friendly when I desire to. Alas, desiring to be more intelligent does not make it so.
(Morrigan)

Nieśmiała Kraina Łagodności


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:18:09 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.10.2002 @ 22:26:02
Posty: 3269
"Koło czasu" Jordana rzuciłam w połowie. Takiego gniota dawno nie czytałam. "Nieśmiertelny" do wyrzygania ;-) motyw wyprawy niewinnego jeszcze młodzieńca (z nieodłącznymi towarzyszami, którzy nawinęli się jakoś po drodze) zmieszany z pojawiającymi się motywami wielu ziemskich religii, wiadrooo... Istna mamałyga, tylko niestrawna z nadmiaru składników.

Aha, o tym, jak AS podszedł do "kanonu" świadczyć zapewne może przedstawiona tuż przed "kanonem" lista tytułów, którymi mogą się mianować osoby, które przeczytały jakąś ilość pozycji z owej listy. Cytat:
"Fanowi Trzeciej Gildii w dyskusjach o fantasy nie wolno zabierać głosu, może on - i musi - natomiast biegać po piwo, gdy starsi rangą tego zażądają."
Dla mnie oczywistym jest -
;-)


Ostatnio zmieniony 16.01.2005 @ 1:24:20 przez Idy, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:20:16 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2002 @ 11:51:20
Posty: 616
Lokalizacja: Niederzahden/Warschau
Magdalaena pisze:
Kursywa oznacza dzieła wydane moim zdaniem tylko po angielsku

Merlin Nye'a był wydany normalnie u nas w Polsce przez Marabuta, natomiast Umierająca Ziemia Vance'a ukazała się w małym nakładzie jako tzw. 'klubówka' (tu: ponoć, bo sam nie widziałem tego na oczy :) ).

_________________
Na pajęczynie wyrazów - barwy, zapachy i dotyk,
Łąki, pałace i ludzie - drżący Rzym mojej duszy -
Geometria pamięci przodków wyzbyta brzydoty,
Zwierciadło żywej harmonii diamentowych okruszyn.

- J.K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:32:36 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Vanin pisze:
Idy Greannmhor pisze:
Pałdon, ale czy napisał, że przeczytał wszystko, co umieścił na tamtej liście? Może wzorował się na jakimś wcześniejszym "kanonie" gatunku. I, umówmy sie, że ja nie podchodzę bałwochwalczopoddańczo do AS-a.

Ale to w takim razie nie jest >>jego<< kanon, tylko jakaś przypadkowa zbieranina z różnych list. I jak tu wierzyć, że to warte przeczytania?
Jak dla mnie to jest kanon wzorowany także na cudzych opiniach (listach), bo nie wierzę, by sam to wszystko i wiele, wiele innych czytał. A to jest chyba konieczne by autorytatywnie "wyjąć" z całej masy ukazujących się ksiażek, te najważniejsze. Nawet tylko w gatunku fantasy.

P.S. "Merlina" mam, Marabut, 1994 r., Gdańsk :)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 1:42:53 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.10.2002 @ 22:26:02
Posty: 3269
Sięgnęłam do "Rękopisu...":
"Nie ukrywam, że układając listę oparłem się na opracowanej przez Davida Pringle'a Modern Fantasy: The Hundred best Novels, an English Language Selection 1946-1987."

To chyba kwestia nastawienia. Nie podchodze bałwochwalczo, ale znajduję (znajdowałam) przyjemność w czytaniu niektórych tych pozycji, tak jak w czytaniu "Wojny światów" H. G. Wellsa czy "Dnia Tryfidów", czy powieści Verne'a, choć z punktu widzenia osób wychowanych np. na cyberpunku mogłyby się wydawać starymi gniotami, nawet jeśli akceptowane byłyby jako podstawa gatunku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 3:44:12 
Offline
The One and Only
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
Posty: 5820
Lokalizacja: National Nitpicking Center
Na początek mała uwaga: zadałem sobie nieco trudu i poprawiłem rojący się od błędów post micza. Otóż micz dwie pozycje kanonu pominął w ogóle, a w pozostałych natrzaskał tyle różnych byków, że głowa boli. Uszeregowałem je w kolejności chronologicznej (czyli tak, jak zrobił to AS) i poprawiłem tyle błędów, ile zdołałem zauważyć.
Aha, wśród tego kanonu Sapkowski wyróżnia Top Ten - jego zdaniem najlepsze. Na pierwszym miejscu "Władca pierścieni", na drugim "Ziemiomorze", a dalej - już bez wyszczególniania kolejności: Narnia, Leiber, White, "Ostatni jednorożec", Amber, Donaldson, Nowe Słońce i Lyonesse.
yss pisze:
A co zmienilibyście w tym kanonie? Co poza rzeczonym Pratchettem dodać, co wyrzucić?

Cóż, ja mogę się wypowiedzieć tylko o 41 pozycjach (z czego jedną właśnie czytam, dwie rzuciłem w diabły w połowie pierwszego tomu a kilka kolejnych po 1-3 tomach), bo tylko o tylu mam jakieś pojęcie :-) Aha, "Groza jej spojrzenia" od dawna leży u mnie na półce i czeka na przeczytanie :-)
Na pewno wywaliłbym w cholerę "Pamięć, Smutek i Cierń", "Koło czasu" i "Rapsodię", bo nudne i wtórne. "Oczy smoka" raczej też bym wyrzucił. Mimo wszystko wyrzuciłbym chyba "Księgę Nowego Słońca" - wprawdzie jest znakomita, ale moim zdaniem to jednak nie jest fantasy. Z tego samego powodu wyrzuciłbym "Zamek Lorda Valentine'a" (to nie jest fantasy). Z kolei dodałbym "Dworzec Perdido", "Amerykańskich bogów" i "Inne pieśni" (zakładając, że "Inne pieśni" to fantasy - moim zdaniem jednak tak).

Uprzedzając zarzuty i odpowiadając Vaninowi: to nie jest i nie miała być lista najlepszych dzieł w historii fantasy. To jest lista pozycji, które miłośnik fantasy powinien znać, bo albo są dobre, albo wywarły wpływ na gatunek, albo coś wnoszą do niego itd. Dlatego też nie wyrzucałbym np. Howarda, Leibera ani Norton (mimo że ich nie lubię), a dodałbym Mieville'a (mimo że ma sto tysięcy wad - wyzłośliwiałem się niedawno na ten temat na syffie).
Magdalaena pisze:
tutaj wrzuciłam automatyczną kopię mojego arkusza.

Sorry, Magda, ale w takiej formie tego się zwyczajnie nie da czytać - Excel absolutnie nie nadaje się do generowania stron internetowych, co widać na przykładzie twojej tabelki. Jak znajdę chwilę czasu to przerobię ci ją na porządny HTML.
Magdalaena pisze:
"Odrodzenie Deryni" wydawnictwo PIK Katowice 1993

O, to mnie zaskoczyłaś - byłem przekonany, że po polsku to się jeszcze nie ukazało. Kto tłumaczył?
Aha, wyszedł tylko pierwszy tom, czy "Deryni Checkmate" i "High Deryni" również?
Vanin pisze:
W zadziwiający jednak sposób, w tzw. sf potrafię doszukać się dziesiątków znakomitych czy wręcz wybitnych pozycji, podczas gdy fantasy, które nota bene bardziej mi odpowiada w czytaniu, kojarzy mi się tylko z papką, a wartościowe pozycje potrafiłbym pewnie z trudem zliczyć na palcach jednej ręki. Do dziesięciu może bym dobił, gdybym ponaginał definicje gatunku i dorzucił do fantasy np. "Alicję w Krainie Czarów" i tym podobne.

Oh-reen ma rację - przesadzasz, i to ostro. Oczywiście zawsze pozostaje niepodważalny argument DGCC, ale ja wybitnych dzieł SF znam mniej więcej tyle samo, co wybitnych dzieł fantasy - podobnie ma się rzecz z papką i mizerią.

Zresztą jeśli chodzi o mój gust w dziedzinie SF, to mniej więcej wyjaśniałem go wam w sobotnią noc u Asiołka.

_________________
I'm not dead yet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 6:42:51 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.09.2003 @ 13:24:37
Posty: 299
Lokalizacja: z dupy
Alakhai pisze:
Na początek mała uwaga: zadałem sobie nieco trudu i poprawiłem rojący się od błędów post micza. Otóż micz dwie pozycje kanonu pominął w ogóle, a w pozostałych natrzaskał tyle różnych byków, że głowa boli. Uszeregowałem je w kolejności chronologicznej (czyli tak, jak zrobił to AS) i poprawiłem tyle błędów, ile zdołałem zauważyć.

Chyba nie myślisz że pisałem to ręcznie na potrzeby forum? Znalazłem na jedym forum i dałem metodą kopiuj - wklej. Zrobiłem to szybko bo prośba była i widziałem że błędów jest tam masa, ale nie miałem czasu poprawiać. Co do reszty - napisałem że nie miałem "Rękopisu.." w rękach.

_________________
"Zmiany, zmiany, zmiany "


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 9:33:05 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
Alakhai pisze:
Dlatego też nie wyrzucałbym np. Howarda, Leibera ani Norton (mimo że ich nie lubię), a dodałbym Mieville'a.
Mieville chyba nie miał szans się załapać - oryginał wyszedł w 2001 r. - w tym samym roku co leksykon ASa

Magdalaena pisze:
tutaj wrzuciłam automatyczną kopię mojego arkusza.
Alakhai pisze:
Sorry, Magda, ale w takiej formie tego się zwyczajnie nie da czytać - Excel absolutnie nie nadaje się do generowania stron internetowych, co widać na przykładzie twojej tabelki. Jak znajdę chwilę czasu to przerobię ci ją na porządny HTML.
Oczywiście, że się nie bardzo da, ale co ja poradzę na to, że dla mnie naturalnym sposobem wyrazu jest tabelka excelowska. A i tak na stronę było łatwiej ją ja wrzucić niż na forum. W obecnej chwili jestem po prostu upiornie zajęta i nie miałam czasu jej przerobić na html. Jeśli chcesz wyślę Ci oryginał.

Magdalaena pisze:
"Odrodzenie Deryni" wydawnictwo PIK Katowice 1993
Alakhai pisze:
O, to mnie zaskoczyłaś - byłem przekonany, że po polsku to się jeszcze nie ukazało. Kto tłumaczył?
Aha, wyszedł tylko pierwszy tom, czy "Deryni Checkmate" i "High Deryni" również?

Zgodnie z informacjami z bibliografii BN - nie.
W ogóle polecam ten adres do sprawdzania czy coś się nie ukazało kilkanaście lat temu.
Tłumaczyła Ewa Korowicz.

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 10:53:32 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Alakhai pisze:
"Zamek Lorda Valentine'a" (to nie jest fantasy)

Zaraz, zaraz, zaraz. Umotywuj. Czytalam toto ladnych pare lat temu (nie podobalo mi sie) i bylam przekonana, ze to fantasy (mimo, ze dzieje sie na innej planecie). Jesli tlumaczyles to w Wawie, to przepraszam, ale sie upilam i nie pamietam :))))

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 12:06:09 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2003 @ 9:27:43
Posty: 1954
Lokalizacja: Brok
Oh - reen di Tigana pisze:

Przesadzasz, i to ostro. Kwestii wybitności czy ponadczasowości jakichkolwiek utworów nie podejmuję się rozstrzygać, ale z samego tylko ostatniego miesiąca dobrych i niepapkowatych książek fantasy przeczytałam 4 ("Letni deszcz", "Ostatnią sagę", "Wichry Smoczogór", "Czas wiedźm"), jak doliczysz powtórki będzie tego ze dwa razy więcej.

No ale mowisz o polskiej czy wschodniej fantasy, ktora jest nieco inna od anglosaskiej. Istotnie, trudniej tu znaleźć rzeczy totalnie wtórne czy papkowate.

_________________
"Nie mogę się doczekać śmierci Fabienne. Ramirez wstąpi wtedy do klasztoru i będzie się biczowal dyscypliną do konca swych nedznych dni, ale trudno już, byle tylko flaki jej wygniły i dupą wyciekły." (c) by Cintryjka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 12:14:23 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Asl pisze:
Jesli tlumaczyles to w Wawie, to przepraszam, ale sie upilam i nie pamietam :))))

ROTFL! :))))))))
Małe pytanie na marginesie: dlaczego uważasz, że coś miałoby nie być fantasy dlatego, że dzieje się na innej planecie? Takie na przykład "Glizdawce" Carda zawsze za fantasy uważałam. Myliłam się?

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.01.2005 @ 12:18:46 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Napisalam tak z przyzwyczajenia. Wiesz, kiedy sie tlumaczy nie-fantastom o czym jest ksiazka, to tak trzeba mówic. Bo skoro inna planeta - to sf, nie? :P

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 241 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group