Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 08.05.2024 @ 21:49:10

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 183 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:25:13 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
Jeśli chodzi o ‘Co by było, gdyby Pan odszedł’ – polecam książkę Jamesa Morrowa ‘Pióro archanioła’.
Choć z aniołami nie ma ona wiele wspólnego. Na początku są. Potem umierają.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:37:38 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 13:02:04
Posty: 901
Lokalizacja: Aberdeen/Świnoujście
wyjątkowo młody kot pisze:
Jeśli chodzi o ‘Co by było, gdyby Pan odszedł’ – polecam książkę Jamesa Morrowa ‘Pióro archanioła’.
Choć z aniołami nie ma ona wiele wspólnego. Na początku są. Potem umierają.


Ja nawet gorąco polecam. I "Niewinnych w piekle" też.

_________________
po przeczytaniu spalić monitor


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:39:13 
Offline
Normalny
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.03.2004 @ 0:09:35
Posty: 4595
Lokalizacja: Vindobona
Pióro archanioła przyprawiało mnie o mdłości. Nie dla tego, że było obrazoburcze. Pomysł był zgrabny, prowokacyjny. Jednak autor jak wielu innych tfurcuf uważa, że w literaturze fantastycznej nie trzeba się znać na niczym. Tymczasem w ksiące o Bogu i chrześcijaństwie trzeba. Przynajmniej na teologii.

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:42:27 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 13:02:04
Posty: 901
Lokalizacja: Aberdeen/Świnoujście
A ten znowu swoje ;). Ja podziwiam wizję, pomysł, plastyczność tematu (gigantyczne cielsko). "Gwiezdne wojny" też nie mają za wiele wspólnego z fizyką, a jakie fajne :)

_________________
po przeczytaniu spalić monitor


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:44:38 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
A propos Kossakowskiej. Proszę mnie poprawić, jeśli napiszę bzdurę. Czytałam jedno opo i to dość dawno temu, więc ekspertem w temacie absolutnie nie jestem.
Podczas lektury wydawało mi się, że anołowie byli stwarzani, nie rozmnażali się tak jak my. Oraz, że istnieje wśród nich seks. Jeżeli niczego nie pokręciłam, to jest to piramidalna bzdura. Popęd seksualny służy przedłużaniu gatunku. U istot takich jak anioły nie ma zatem racji bytu. Czyli jedno z założeń książki byłoby totalnie nielogiczne. Chyba że źle zrozumiałam, bo trudno mi uwierzyć żeby trafiła się aż taka wpadka...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:52:03 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2003 @ 9:27:43
Posty: 1954
Lokalizacja: Brok
mr.maras pisze:
A ten znowu swoje ;). Ja podziwiam wizję, pomysł, plastyczność tematu (gigantyczne cielsko). "Gwiezdne wojny" też nie mają za wiele wspólnego z fizyką, a jakie fajne :)


Ale ma rację, że swoje;) GW nie są akurat dobrym przykladem - owszem, z fizyka nie mają wiele wspólnego, ale taka konwencja.
Natomiast z fantastyką "religijną" jest większy problem. Bo dość często się zdarza, że nie jest pisana w lekkiej konwencji, wręcz przeciwnie, śmiertelnie powaznie rozważa (a przynajmniej usiłuje) kwestie teologiczne. I jesli już porownywać, to nie z GW.
Nie pomoże wizja i pomysl, jeśli w tekście pisanym na poważnie naruszane są zasady fizyki w stopniu, ktorego nie usprawiedliwiają założenia świata przedstawionego. To samo jest z teologią.

_________________
"Nie mogę się doczekać śmierci Fabienne. Ramirez wstąpi wtedy do klasztoru i będzie się biczowal dyscypliną do konca swych nedznych dni, ale trudno już, byle tylko flaki jej wygniły i dupą wyciekły." (c) by Cintryjka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:52:39 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.03.2004 @ 9:43:57
Posty: 316
Lokalizacja: Warszawa
czekajcie, ktos mi opowiadał o książce, gdzi Bóg umiera i jego ciało zostaje zbunkrowane gdzies [biegun?] a potem sie znajduje, cos takiego... to jest właśnie "Pióro"?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:54:34 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2003 @ 20:03:01
Posty: 2786
Lokalizacja: Peninsula of Palm
Vespa pisze:
Podczas lektury wydawało mi się, że anołowie byli stwarzani, nie rozmnażali się tak jak my. Oraz, że istnieje wśród nich seks. Jeżeli niczego nie pokręciłam, to jest to piramidalna bzdura. Popęd seksualny służy przedłużaniu gatunku. U istot takich jak anioły nie ma zatem racji bytu. Czyli jedno z założeń książki byłoby totalnie nielogiczne. Chyba że źle zrozumiałam, bo trudno mi uwierzyć żeby trafiła się aż taka wpadka...

Hłe, hłe, hłe... W punkt, Vespo :)
wmK pisze:
Myślę, że czytelnicy autorzy anielskiej fantastyki popełniają jeden poważny błąd. Anioły w ich wydaniu są LUDZKIE.

I znowu w punkt. Nie fascynują mnie opowieści o ludziach ze skrzydłami, czytając o aniołach chcę poczuć, że mowa o innych bytach. Wizja Kossakowskiej jest niespójna, a dla mnie nawet nie obrazoburcza. Nuda i tyle, na dodatek źle napisana. Ugh, jak ja nie lubię pisarstwa tej pani... ;)))

_________________
I can be friendly when I desire to. Alas, desiring to be more intelligent does not make it so.
(Morrigan)

Nieśmiała Kraina Łagodności


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:56:40 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 13:02:04
Posty: 901
Lokalizacja: Aberdeen/Świnoujście
pacek pisze:
mr.maras pisze:
A ten znowu swoje ;). Ja podziwiam wizję, pomysł, plastyczność tematu (gigantyczne cielsko). "Gwiezdne wojny" też nie mają za wiele wspólnego z fizyką, a jakie fajne :)

Ale ma rację, że swoje;) GW nie są akurat dobrym przykladem - owszem, z fizyka nie mają wiele wspólnego, ale taka konwencja.
Natomiast z fantastyką "religijną" jest większy problem. Bo dość często się zdarza, że nie jest pisana w lekkiej konwencji, wręcz przeciwnie, śmiertelnie powaznie rozważa (a przynajmniej usiłuje) kwestie teologiczne. I jesli już porownywać, to nie z GW.

Ale dlaczego? Tematyka wymusza inna ocenę? A jak sią ma do Morrowa w świetle tego twierdzenia wspomniany "Agent dołu"? A do "Gwizdnych wojen" np. "Bezduszne równania"?

_________________
po przeczytaniu spalić monitor


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 13:57:17 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
M. Aurelius pisze:
(...)Pomysł był zgrabny, prowokacyjny. Jednak autor jak wielu innych tfurcuf uważa, że w literaturze fantastycznej nie trzeba się znać na niczym. Tymczasem w ksiące o Bogu i chrześcijaństwie trzeba. Przynajmniej na teologii.

‘Pióro...’ to opowieść nie o Bogu, lecz o ludziach bez Boga. Nie traktuję go jako dzieła teologicznego, bo nie temu służy. Podobnie jak telenoweli brazylijskiej nie traktuję jako miarodajnego źródła informacji o gospodarce Brazylii.
;)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 14:01:33 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 13:02:04
Posty: 901
Lokalizacja: Aberdeen/Świnoujście
wyjątkowo młody kot pisze:
M. Aurelius pisze:
(...)Pomysł był zgrabny, prowokacyjny. Jednak autor jak wielu innych tfurcuf uważa, że w literaturze fantastycznej nie trzeba się znać na niczym. Tymczasem w ksiące o Bogu i chrześcijaństwie trzeba. Przynajmniej na teologii.

‘Pióro...’ to opowieść nie o Bogu, lecz o ludziach bez Boga. Nie traktuję go jako dzieła teologicznego. Podobnie jak telenoweli brazylijskiej nie traktuję jako miarodajnego źródła informacji o gospodarce Brazylii.
;)


O! A WKM zwraca moja uwagę na istotną kwestię, której nie potrafiłem (nie dostrzegłem?) ująć w odpowiedni sposób w swojej wypowiedzi.

_________________
po przeczytaniu spalić monitor


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 15:55:57 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.08.2003 @ 23:07:52
Posty: 1505
wyjątkowo młody kot pisze:
Przypisują im ludzkie odczucia, ludzki system wartości. A to zupełnie nie tak. To inna rasa, inny gatunek. (...) Trudno jest pisarzowi (...)

OT: komu i gdzie się to naprawdę dobrze udało? Pytam ogólnie, niekoniecznie o anioły.

A Kossakowską lubiłem dopoki nie zaczeła pisać powieści.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 16:16:15 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
Z tego, co czytałam – chyba nikomu. Aby stworzyć udaną i przekonywującą postać nieludzką, trzeba od zera zbudować jej system wartości, kodeks postępowania i kryteria moralne. Tylko - z naszego punktu widzenia – będą one bez sensu.
Dość udaną próbę stworzenia takich postaci podjął Jeszkow w książce ‘Ostatni władca pierścienia’ (Elandar i Eornis – elfy kierujące się logiką niezrozumiałą z punktu widzenia ludzkiego narratora).
Oczywiście – MSZ:)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 16:23:00 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
vespa pisze:
A propos Kossakowskiej. Proszę mnie poprawić, jeśli napiszę bzdurę. Czytałam jedno opo i to dość dawno temu, więc ekspertem w temacie absolutnie nie jestem.
Podczas lektury wydawało mi się, że anołowie byli stwarzani, nie rozmnażali się tak jak my. Oraz, że istnieje wśród nich seks. Jeżeli niczego nie pokręciłam, to jest to piramidalna bzdura. Popęd seksualny służy przedłużaniu gatunku. U istot takich jak anioły nie ma zatem racji bytu.

A niby czemu nie ma racji bytu ? W świecie przedstawionym, jej anielskim never never landzie, przyjęła założenie, iż pod względem emocjonalności anioły nie są tak odległe od ludzi - Jej prawo , Jej licencia poetica. Kochają , nienawidzą, spiskują, walczą o władzę i są pełne pychy. Ich popęd sexualny nie ma umocowania w fizjologii, ale w ich emocjonalności. To jest ten wyróżnik człowiek - anioł , bardzo fajnie to pomyślane jest i jest ładne literacko
Zresztą wydaje mi sie, że Kossakowska się na tematyce anielskiej zna i nawet ma to jakieś umocowanie w jej wykształceniu (archeologia śródziemnomorska) o, ile dobrze pamiętam z wywiadu w Sfinksie.
Karolina z Tigany pisze:
Nie fascynują mnie opowieści o ludziach ze skrzydłami, czytając o aniołach chcę poczuć, że mowa o innych bytach.

A mi się podoba ta poetyka :) Bo ten świat i postacie są bardzo plastyczne.
Cytuj:
Wizja Kossakowskiej jest niespójna

Nie widzę.
Cytuj:
a dla mnie nawet nie obrazoburcza.

To prawda i chyba nie miała być obrazoburcza
Cytuj:
Nuda i tyle, na dodatek źle napisana.

Jakoś mnie opka nie nudziły, a nawet wręcz przeciwnie przeczytałem tzw. jednym tchem. Na pewno nie jest to źle napisane. Język jest bardzo plastyczny. Są tam scenki perełki po prostu. Np. finał moich ulubionych "Dopuszczalnych strat" , czy koncepcja "anielskich narkotyków". Powieść wyszła gorzej i był dla mnie rozczarowaniem, jest mocno średnia. Natomiast z tego co wiem koncepcja się zmieniała, rzecz jakby napisano od nowa. Jestem bardzo ciekaw jak to wygladało na początku. Być może lepiej.

Wiecie, że Kossakowska jest z tych Kossakowskich ? :)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Ostatnio zmieniony 19.01.2005 @ 16:31:50 przez Zamorano, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2005 @ 16:31:42 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.09.2004 @ 15:15:04
Posty: 176
Pamiętam, że gdzieś była mowa o Kossakowskiej, ale nie mogę tego znaleźć. Wydaje mi się, że już się wypowiadałam na ten temat, jednak mogę podsumować- dostrzegam kilka minusów jej stylu pisarskiego, ale w gruncie rzeczy- mam podobne zdanie do Zamorano :) I o wiele lepiej czytało mi się opowiadania niż powieść :P Btw:Nie cierpię okładki "Siewcy..." :\

_________________
Partie skrzypiec wycinają papierowe ludziki z kartonowej duszy...
W drewnianej kolebce kołysze się iluzja.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 183 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group