Wieża Błaznów

Vespo, zaręczam Ci, ze nie tylko...

_________________
"Nie mogę się doczekać śmierci Fabienne. Ramirez wstąpi wtedy do klasztoru i będzie się biczowal dyscypliną do konca swych nedznych dni, ale trudno już, byle tylko flaki jej wygniły i dupą wyciekły." (c) by Cintryjka

myślę, że Hija [córka Uriela] rozwiewa wątpliwości co do posiadania przez anioły [przynajmniej u p. Kossakowskiej, czyli w książce fantasy a nie popularnonaukowej] nasienia

Idąc tym tropem można stwierdzić, że ludzie dotknięci bezpłodnością to anioły :) (a może nawet i ci, którzy świadomie ograniczają możliwość rozrodu?)
Ponadto powrarzam, że do wzwodu ejakulacja nie jest konieczna. A jak słusznie zauważyłaś, łechtaczka służy przyjemności, nie rozmanażaniu. Idąc torem tego rozumowania nie ma zatem powodu, żeby anielice jej nie posiadały.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Jest. Bo (wg doktryny katolickiej, jak inne nie wiem) przyjemność sama w sobie, vide onanizm, jest grzechem, chyba że służy prokreacji. Jednakowoż kobieta nie przeżywając przyjemności nie godziła by się na akt (i prawidłowo;P) a tym samym rozmnażanie cholera by brała. I żeby taj sytuacji zapobiec, stworzono łechtaczkę:)

Widzę, że wiesz na temat Boskiej logiki więcej niż wszyscy teolodzy w historii Kościoła...
BTW - Boska logika jest dla człowieka nieogarniona. To też jest dogmat.

A poza tym, anioły to istoty duchowe (oczywiście u Kossakowskiej jest modyfikacja, ale offtopicuję teraz, ale jużkończę ;) ) więc nie ma o czym pisać.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Demagogia. Gdzie tak twierdziłam?

Czyli biologię, ewolucję i logikę skreślamy od razu?

Sorry, ale będę prosta: duchowe, ergo nie mają jak się bzykać. Przepraszam za formę, nie za treść;)))

Widzę, że się nie dogadamy. Bywa. EOT.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Są dokumenty Soboru Watykańskiego II , które bynajmniej nie sprowadzają sexu do prokreacji :]
Tak , bo "ewolucja i biologia" nie dotyczy aniołów , istot sprzed stworzenia. Tylko "naszego" świata.

U Kossakowskiej nie są duchowe. Taka jej licencia poetica, a system, który stworzyła jest spójny i logiczny.

IMO nie tędy droga, nie flekuje się opowieści o tym jak książe pocałował żabę i ta zmieniła się w księżniczkę z podręcznikiem zoologi i fizyki w ręku :) W kulturze, również tej popularnej np. silnie zaistniał motyw "Antywcielenia" - Antychrysta z kobiety ziemskiej i diabła (upadłego anioła :)) I tak można w nieskończośc - skąd wyobrażenie Archanioła Michała z mieczem ? Przeciez istota niematerialna nie uniesie miecza :]

O ile pamiętam księdzu Godarkowi "Obrońcy królestwa" całkiem się podobali :)

Packu, Maja Lidia dostała Srebrny Glob za bardzo dobre IMO opko "Beznogi Tancerz". Mam pytanko na kogo Ty głosowałeś wtedy ? :)

A tak poza tym to nie wiedziałem, ze Maja Lidia Kossakowska Grzędowicz :)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Wracając do sedna.
Anioły i demony u Kossakowskiej potarfią kochać i to robią, miłość można wyrażać na wiele sposobów, ale milośc też wymaga spełnienia. U ludzi takim spełnieniem jest przede wszystkim seks. Z tym, że seks służy wyłącznie prokreacji u zwierząt. U ludzi służy zarówno prokreacji jak i owemu spełnieniu uczucia (krótkotrwałej przyjemności czasem tez ;))
U aniołów, IMHO mamy do czynienie wyłacznie z duchowym wymiarem seksu - nie służy on prokreacji, ale służy spełnieniu uczucia. Wnikanie w szczególy techniczne, penisy, wzwody, ejakulacje, łechtaczki itd nie ma sensu - to tylko banalne szczegóły techniczne, na dodatek przynależne zwirzętą i ludziom...jak to jest u aniołów w tym przypadku nie jest jasne i byc nie musi.
Poza tym - anioły u Kossakowskiej są jak najbardziej duchowe, czasami tylko są materialne. Przecież żyją wśród nas, chodzą po ulicach, a sa niewidoczne; dodatkow przenoszą się w wymiarach, światach, czasie itd...tego nie potrafią istoty cielesne....Więc są to istoty duchowe i taki tez jest ich seks...

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Zapominamy jeszcze o jednym. Że miłość jako taka (obojętne, jak bardzo nie byłaby wzniosła i poetyczna) wzięła się właśnie z troski o przedłużenie gatunku. Dopiero później ewoluowała w coś, na czym obecnie tak bardzo nam zależy – bliskość, uczucia, tolerancję, wreszcie seks. U aniołów nie było troski o przedłużenie gatunku. Z czego miałaby ewoluować?

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

No proszę Vespa zna wyroki boskie a WMK wie do czego służy miłość.
Np. miłość do rodzeństwa czy do Ojczyzny jest powodowano troską o przedłużenie gatunku?

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało

O miłości do rodzeństwa i do ojczyzny to ja próbną maturę pisałam:) Podobno jeszcze przez kilka następnych lat kolejne roczniki dostawały ją do czytania jako wzorcową:)
Gorąco polecam książkę Iraneusa Eibl-Eibesfeldta ‘Miłość i nienawiść’. O biologicznych uwarunkowaniach tychże uczuć.

A teraz, M.Aurelius, zanim oddamy się kolejnym płomiennym dyskusjom, ciągniętym na wyrywki przez kilka stron, proponuję udać się do narrenturmowej kuchni w celu wspólnego spożycia chłodnika z botwinki. W braku chłodnika może być zimna woda:)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

A po co mi książki napisane przez kogoś kto nie jest dla mnie w danej dziedzinie autorytetem? A biolgiczne uwarunkowania to Freud, którym się brzydzę
Nic zimnego nie chcę, przeziębiony jestem.

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało

Jesteś pewna??? Jakoś wszystkie zwierzeta spokojnie przedłużają swoje gatunki nie bawiąc się w takie pierdoły jak miłość. Sam seks jest na tyle fajny, że spokojnie wystarczy do przedłużenia gatunku. IMHO miłość nie ewoluowała, to cecha przynalezna istotą rozumnym, a jeśli ma związek z rozrodem, to tylko jako coś co cementuje układ dwojga ludzi potrzebny do wychowania dzieci. Chociaż to też nie jest takie pewne - wiele zwierząt potrafi być sobie wierna przez całe życie, nie wiedząć co to miłość...
Pomijam tu kwestie teologiczne, gdzie miłośc pochodzi od Boga, który "umiłował ludzi" - i nie ma tu mowy o prokreacji...

Anioły z definicji sa istotami znacznie doskonalszymi od ludzi i ich miłośc, może byc miłością doskonałą - pozbawioną instynktownego dążenia do przedłużenia gatunku...
Zresztą - nawet my ludzie - jak często kochamy się w celu prokreacji, a jak czesto po to by byc razem????

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

No i proszę, a myślałby kto że jemu tylko gwałcić, mordować, gwałcić w głowie :-)

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało